Pochodzenie śmierci według mitologii japońskiej

Pochodzenie śmierci według mitologii japońskiej
María Prieto

Napisane i zweryfikowane przez psycholog María Prieto.

Ostatnia aktualizacja: 27 grudnia, 2022

Pochodzenie śmierci według mitologii japońskiej można odnaleźć w ciekawej legendzie o stworzeniu Japonii. Mimo wpływu starożytnej cywilizacji chińskiej, bardzo istotna część religii japońskiej jest unikatowa. Poza tym łączy w sobie tradycje shintoistyczne i buddyjskie, jak również popularne wierzenia rolnicze.

Konwencjonalne mity japońskie bazują na KojikiNihon ShokiKojiki oznacza dosłownie “zapiski dawnych wierzeń”. To najstarsza księga i mitach, legendach i historii Japonii. Opisano tam również pochodzenie śmierci według mitologii japońskiej. Nihon Shiki to druga z najstarszych japońskich ksiąg, odrobinę młodsza od Kojiki. Opisuje ona różne dzieje bogów.

W dzisiejszym artykule przybliżymy pochodzenie śmierci według mitologii japońskiej przytaczając wspaniałą legendę.

“Śmierć nie jest przeciwieństwem życia, a jego częścią.”

Haruki Murakami

Legenda o stworzeniu Japonii

Na początku czasów pierwsi japońscy bogowie stworzyli dwa boskie byty: mężczyznę o imieniu Izanagi i kobietę Izanami. Bogowie przodków powierzyli im misję stworzenia wspaniałego lądu.

Japonia

Lata później, kiedy ukończyli swoją misję, zdecydowali, że nadszedł czas na powicie potomstwa. Z ich związku powstało osiem wielkich japońskich wysp.

W nowym świecie panowała harmonia. Bóstwa żyły razem ze swoimi licznymi dziećmi, póki Izanami nie powiła Kagutsuchi, boga ognia. Po bardzo trudnym porodzie Izanami zmarła.

Królestwo Yomi

W związku ze śmiercią Izanami, Izanagi niezwykle cierpiał. Zamiast pochować jej ciało w górze Hiba, legendarnej górze w okolicy Izumo, zdecydował się poszukać swojej ukochanej w królestwie Yomi, krainie zmarłych.

Izanagi wybrał się do krainy ciemności i zaczął szukać swojej ukochanej żony. Wszystkie demony, na które się natknął, ostrzegały go, że Izanami nigdy nie będzie w stanie wrócić. Innymi słowy, mówiły mu, że nie może wrócić do królestwa żyjących, gdy skosztowała już owocu Yomi.

Po miesiącach trudów i cierpienia Izanagi w końcu odnalazł swoją żonę w miejscu, w którym rządziła ciemność. Ale było zbyt późno: zjadła już owoc świata podziemnego. Powiedziała mu, że nie może z nim wrócić. Jednak spróbowała przekonać władców Yomi, aby pozwolili jej wrócić.

Tragiczny los

Bogowie postawili jeden warunek: Izanagi nie będzie mógł patrzeć na swoją żonę, gdy wróci do pałacu. Jednak nie udało mu się uchronić przed pokusą. Dlatego też zapalił niewielki płomień i wszedł do pałacu. Niosąc to światło Izanagi złamał prawo, zaburzając harmonię ciemności. Spojrzał na ciało swojej żony, które zamieniło się w zgniłe zwłoki.

Bóg uciekł w przerażeniu, gdy jego żona oskarżała go o to, że ją zawstydził. Goniła go przez całe królestwo Yomi, próbując go zabić. Po nieustannym dręczeniu Izanami w końcu przebiła ciało swojego męża włócznią, poważnie go raniąc.

Ojciec wszelkiego stworzenia biegł nieprzerwanie, póki nie poczuł powiewu świeżego powietrza. Mimo swoich ran udało mu się dotrzeć do świata żywych. Wykorzystując całą siłę, jaka mu pozostała, za pomocą wielkiej skały zapieczętował niewielką szczelinę, która oddzielała oba światy.

Izanami krzyczała do swojego męża z wnętrza jaskini, aby pozwolił jej wejść do królestwa żywych. Jednak on, przerażony tym, co ujrzał, zdecydowanie odmówił. Następnie bogini zagroziła swojemu mężowi, że będzie zabijać tysiąc ludzi każdego dnia. Na to Izanagi Odparł: “W takim razie ja dam życie 1500 istotom każdego dnia”.

W ten sposób na powierzchni Ziemi zagościła śmierć.

Pochodzenie śmierci według mitologii japońskiej

Kultura japońska

Kultura japońska uważa, że śmierć to coś brudnego, co trzeba oczyścić. Dlatego też niezbędne jest oczyszczenie, otoczenie zapachem, ubranie i przygotowanie zmarłej osoby, aby jej dusza mogła wkroczyć do dalszego świata.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.