Czytając dzisiejszy artykuł dowiesz się w jaki sposób telefony komórkowe mogą zniszczyć związek.
Zapewne zdarzyło Ci się rozmawiać z kimś i zmagać się z koniecznością konkurowania o uwagę tej osoby z urządzeniem elektronicznym oraz przegrać taką walkę. Być może Twój rozmówca poświęcił całą swoją uwagę najnowszym “pilnym” notyfikacjom.
Zapewne przerwał nawet Waszą rozmowę, aby odebrać telefon, odpowiedzieć na wiadomość tekstową lub sprawdzić swoje media społecznościowe. W ten sposób telefony komórkowe mogą zniszczyć związek.
Czy zapomnieliśmy na czym polega rozmowa? Czy nudzi nas słuchanie innych i poszukujemy uwagi jedynie gdy potrzebujemy pociechy lub pomocy?
Psycholożka kliniczna i socjolożka Sherry Turkle przeprowadziła rozległe badania na temat, który opisała w swojej książce: Reclaiming Conversation: The Power of Talk in a Digital Age (2015).
Stwierdziła w niej, że umiejętność odczuwania empatii u nastolatków zmniejszyła się o 40%, podobnie jak ich umiejętność brania udziału w angażujących rozmowach. Winę za to ponoszą telefony komórkowe.
Nowe technologie stworzyły świat, w którym ludzie są stale hiper-połączeni na powierzchownym poziomie. Bardzo często pojawia się wielozadaniowość, a liczne osoby mają przekonanie, że nie mogą robić zbyt wielu przerw.
“Prawdziwa miłość to brak chęci sięgania po swój smartfon w obecności drugiej osoby.”
-Alain de Botton-
Udostępniam, więc jestem – jak telefony komórkowe mogą zniszczyć związek?
W dzisiejszych czasach duża część interakcji społecznych i związanych z pracą odbywa się za pomocą elektroniki, na przykład komputerów, telefonów i tabletów.
Rozmowy twarzą w twarz zostały zepchnięte na dalszy plan, a niektóre osoby uważają je nawet za stratę czasu. Jeśli musisz rozwiązać problem natury biznesowej, wysyłasz e-mail. Jeśli chcesz poprosić o wybaczenie, piszesz wiadomość tekstową.
Mierzenie się z konfliktem czy emocjonalnymi sytuacjami może wywoływać niepokój, a nowe technologie oferują możliwość jego zmniejszenia. Młodzi ludzie usprawiedliwiają korzystanie z nowych form komunikacji twierdząc, że umożliwiają one łatwiejsze i szybsze wyrażanie ich myśli.
Mówią, że urządzenia mobilne pozwalają im przepisać to, co chcą powiedzieć, poprawić błędy lub uniknąć pełnych napięcia sytuacji, których nie umieliby rozwiązać osobiście.
Istnieje jednak pewien problem: ekrany nie pozwalają nam cieszyć się jedną z najbogatszych części rozmowy: językiem niewerbalnym. Tracimy gesty, intonację, spojrzenia i prawdziwe emocje. To niepokojące, ponieważ według ekspertów komunikacja jest w 70% niewerbalna.
Interakcje międzyludzkie zostały zastąpione przez “memy” lub emotki. Ludzie mają nawet problem z podtrzymaniem przez dłuższy czas angażującej rozmowy.
Brak empatii
W związku z tym ludzie żyjący w dzisiejszych czasach borykają się z licznymi trudnościami w radzeniu sobie ze swoimi emocjami, trudnościami i wykonywaniu swoich obowiązków. Jeśli nie zamieszczasz treści w Internecie, praktycznie nie istniejesz.
Jeśli nie podzielisz się swoimi wakacjami w mediach społecznościowych, wiele osób może być przekonanych, że w rzeczywistości wcale na nich nie byłaś albo że nie sprawiały Ci przyjemności. Tym samym to, czym się dzielisz, stanowi odzwierciedlenie tego, kim według Ciebie jesteś, ale nie tego, kim jesteś naprawdę.
W takich okolicznościach trudniej jest nam podchodzić z empatią do innych i stawiać się na ich miejscu, aby spróbować zrozumieć ich emocje i myśli. Świat staje się wyłącznie wizualny i powierzchowny.
Co więcej, pojawia się większe zapotrzebowanie na nowe i nieustanne bodźce. Jeśli nudzisz się na zajęciach, Twój telefon z pewnością zapewni Ci odskocznię. Dokładnie to samo dzieje się podczas nudnych momentów w serialu, filmie lub w książce.
“Musisz wytworzyć w sobie umiejętność bycia sobą i nierobienia niczego. Właśnie to odbierają nam telefony.”
-Louis C.K.-
Rozmowy w stanie zagrożenia
Przestrzenie wykorzystywane do dawania możliwości nawiązania rozmowy przestały spełniać swoją funkcję. Podczas podróży autobusem czy metrem wiele osób wbija wzrok w telefony. W kolejce do kasy w supermarkecie i w sklepie mnóstwo osób ma na uszach słuchawki i sprawdza co dzieje się w mediach społecznościowych.
Ludzie nie rozmawiają ze sobą, a jeśli już się do siebie odezwą, to zazwyczaj komentują to, co zobaczyli w swoich telefonach. Staliśmy się wygłuszonymi maszynami. Nie zwracamy uwagi na to, co dzieje się wokół nas ani nie rozmawiamy z nieznajomymi, którzy znajdują się tuż obok. Zamiast tego przeskakujemy z jednej aplikacji na drugą, starając się zabić niepokojącą ciszę.
Chociaż mamy tysiące followersów w mediach społecznościowych, z którymi wymieniamy się “lajkami” lub czatujemy, już po kilku minutach jesteśmy znudzeni. Dzieje się tak, ponieważ wpadliśmy w przepaść wiecznego niezadowolenia i nie umiemy tworzyć autentycznych związków.
Jak możemy oczekiwać, że nauczymy się słuchać, jeśli nikt nie uczy nas wartości rozmowy i empatii?
Gdzie podziała się nasza umiejętność głębokiego odczuwania?
W tym zabieganym świecie standard stanowi hiper-połączenie oraz wielozadaniowość. Kiedy odpowiadasz na e-mail od swojego szefa, możesz sprawdzać jednocześnie najnowsze posty opublikowane na Facebooku przez przyjaciela oraz zerkać jednocześnie na prognozę pogody na weekend.
Kiedy czytasz książkę, trzymasz w pobliżu telefon komórkowy, aby natychmiast odpowiedzieć na wszelkie wiadomości tekstowe, jakie możesz otrzymać.
Prosimy nasze dzieci, aby nie używały telefonów komórkowych przy stole. Jednak jeśli ktoś do nas zadzwoni, od razu odbieramy. Chociaż niepokoi nas fakt, że jesteśmy ciągle online, stajemy się również niespokojni, gdy “odcinamy się” na zbyt długi czas.
Wydaje się, że niektóre firmy oceniają swoich pracowników w zależności od ich dostępności oraz chęci do ciągłego podłączenia do sieci firmowej. W takim przypadku Twój szef może Cię zwolnić, jeśli nie odpowiesz na e-mail wysłany o 23:00.
Boli Cię, gdy wiesz, że ktoś przeczytał Twoją wiadomość, ale nie odpowiedział. Niektóre osoby sprawdzą nawet co chwilę telefon, aby zobaczyć kiedy ich przyjaciel był ostatnio online.
Czy nowe technologie naprawdę sprawiają, że jesteśmy bardziej wydajni? Czy najlepsi przyjaciele to tacy, którzy szybko odpowiadają, nawet jeśli ograniczają swoje odpowiedzi do powierzchownych emotek? Mylimy szybkość i ilość z jakością i wartością.
“Jeśli kontent jest Królem, to rozmowa jest Królową.”
-John Munsell-
Nie potrzebujemy więcej telefonów komórkowych, potrzebujemy więcej przestrzeni do rozmowy
Krótkie momenty odcięcia pomagają ludziom połączyć się z ich własnymi myślami. Takie momenty zapewniają również przestrzeń na prawdziwą rozmowę i wysłuchanie innych bez ingerencji telefonów komórkowych.
Ludzie budują i wzmacniają swoje więzi podczas rozmów twarzą w twarz. Dzieje się tak, ponieważ dzięki temu możesz zobaczyć jak czuje się Twój rozmówca oraz wysłuchać jego pomysłów i niepokojów. Możesz wykazać się empatią wobec drugiej osoby, ponieważ jesteś w stanie na własne oczy dojrzeć radość i cierpienie.
Znaczące i osobiste rozmowy budzą w Tobie emocje. Dają Ci przestrzeń, aby się otworzyć i wygadać, zostać wysłuchanym i być szanowanym.