Słoń, który zgubił obrączkę - historia do przemyślenia

Słoń, który zgubił obrączkę - historia do przemyślenia
Gema Sánchez Cuevas

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Gema Sánchez Cuevas.

Ostatnia aktualizacja: 11 listopada, 2018

Jest to starożytna historia, która ma wiele wersji i była przekazywana z pokolenia na pokolenie. Jest to historia, która daje do myślenia. Opowiada ona o odległym miejscu w dżungli, gdzie żył młody i piękny słoń, który był w wieku, kiedy mógł już szukać żony.

Nie znalazł jeszcze słonicy, która skradłaby mu serce. Jednak pewnego popołudnia słoń ujrzał w oddali stado innych słoni, które zbliżało się do jego rodziny. Wewnątrz stada zobaczył piękną słonicę, która natychmiast go zauroczyła.

Dwa stada zeszły się razem, a słoń zaczął iść obok słonicy. Zaczęli rozmawiać i szybko zdali sobie sprawę, że mają ze sobą wiele wspólnego. Z upływem czasu zakochali się w sobie bez opamiętania. W ciągu zaledwie kilku miesięcy powiedzieli innym, że zdecydowali się na ślub.

“Nigdy nie rozpaczaj, nawet w najcięższych chwilach, ponieważ z czarnych chmur spada czysta, pełna mocy woda”.

-Miguel de Unamuno-

Ślub z marzeń

Ta wspaniała historia opowiada, że obydwa stada słoni były bardzo szczęśliwe. Od dawna nie świętowali żadnego wesela, a zakochani tworzyli wspaniałą parę. Niektóre ze starszych słonic zajęły się przygotowaniem pięknego wesela. Inne postanowiły przygotować menu na to wydarzenie roku.

Natomiast słonie płci męskiej zaczęły budować dużą salę. To tam miał odbyć się ślub i pierwszy taniec. Wszyscy będą uczestniczyć i będzie to niezapomniane wydarzenie. W tych dniach wszystko było radością, a duch świętowania zamieszkał we wszystkich słoniach.

słonie

W mgnieniu oka zbliżał się dzień ślubu. Zakochany słoń zamówił obrączki u swojego przyjaciela, który był świetnym jubilerem. Obrączka została zrobiona z dużą cierpliwością i była naprawdę piękna.

Słoń i jego obrączka – historia, która daje do myślenia

Dzień przed ślubem zakochany słoń dostał wiadomość, że obrączki są gotowe. Dłużej zajęło wiadomości dotarcie do jego uszu niż zajęło mu wyruszenie w drogę do sklepu. Był ciekawy. Miał nadzieję, że obrączki były idealne.

Kiedy zakochany słoń zobaczył obrączki był zachwycony. Pogratulował swojemu przyjacielowi tak wspaniałego dzieła sztuki. Szczęśliwy, włożył obrączki do swojej trąby i wybrał się w drogę powrotną do domu. Brakowało mu już tylko garnituru do ceremonii. Myślał o tym, kiedy był przy strumieniu.

pierścionek

Słoń był tak zamyślony, że nie zauważył wielkiego kamienia na drodze. Nie wiedząc kiedy potknął się i wpadł do strumienia. Wszystko wydarzyło się tak szybko, że zakochany słoń zdołał tylko walczyć, aby się wydostać z wody. Udało mu się. Spojrzał jednak w swoją trąbę i uświadomił sobie, że stracił jedną z obrączek.

Strata i znalezisko

Zakochany słoń popadł w rozpacz. Zaczął biec równolegle do strumienia w poszukiwaniu zagubionej obrączki. Kopał tu i tam, ale wszystko na nic. Tak mały obiekt był bardzo trudny do znalezienia. Im więcej szukał w strumieniu, tym bardziej zagubiona wydawała się obrączka i tym bardziej zdesperowany był nasz bohater.

Zaciekawiona sowa była świadkiem części sceny. “Uspokój się!” – powiedziała. Ale historia mówi, że niepokój słonia tylko się wzmógł, gdy usłyszał te słowa. Myślał, że sowa nie rozumiała jego pośpiechu. Ślub miał się odbyć następnego dnia i nie było już czasu na zrobienie nowej obrączki. Co pomyśli panna młoda? Co wszyscy pomyślą? To właśnie przechodziło przez głowę zakochanego słonia, gdy wciąż przeszukiwał strumień.

Wtedy sowa powiedziała: “Posłuchaj mnie: nie ruszaj się. Wszystko się rozwiąże. Wiem, o czym mówię.” Zakochany słoń przypomniał sobie, że sowa ta słynęła z mądrości, więc tym razem zdecydował się jej posłuchać. Pozostał całkowicie nieruchomy przez kilka minut. Wkrótce wody strumienia uspokoiły się, ziemia osiadła na dnie, a spokojna woda pozwoliła, by promienie słoneczne odbiły się od dna. Wtedy słoń zobaczył obrączkę i wyciągnął ją z wody.

W ten sposób młody słoń nauczył się bardzo ważnej lekcji. Jego rozpacz sprawiła, że woda była poruszona uniemożliwiając mu zobaczenie obrączki. Podziękował sowie za jej naukę i wrócił do domu, by cieszyć się tamtym dniem. A jako dziedzictwo pozostawił nam tę historię, która daje do myślenia.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.