Miłość własna to bardzo ważny element, który nie tylko ułatwia nam życie, ale również czyni nas bardziej atrakcyjnymi dla innych. Powstaje ona na skutek uświadomienia sobie, że życie czasem jest trudne. Mimo to zamykając oczy możemy przytulać je z całych sił. Miłość własna widzi to, co w życiu trudne, ale nie pomija też tego, co pozytywne, potrafi się cieszyć z małych rzeczy.
Posiadanie takiej miłości sprawia, że czujemy się wewnętrznie bezpieczni, a to z kolei pozwala nam akceptować popełniane przez nas błędy i świętować sukcesy. Mamy przy tym świadomość, że nawet będąc małymi, posiadamy możliwość wpływania na sytuację, w której się znajdujemy.
Brak poczucia bezpieczeństwa, czy też niedostateczna miłość własna z kolei stanowią dokładne przeciwieństwo. Rodzi się i utrzymuje dzięki temu, że koncentrujemy się na tym, co negatywne. Gdy ktoś nie kocha siebie, wciąż skupia się na własnych wadach, popełnianych błędach i negatywnych konsekwencjach swojego postępowania.
Brak pewności siebie zawsze podpowiada, że nie dasz rady, a ze względu na swą niebywałą siłę oddziaływania, ostatecznie niestety okazuje się to prawdą.
Miłość własna sanowi podstawowy element decydujący o tym czy będziemy odnosić sukcesy nie tylko na płaszczyźnie pracy zawodowej, ale również w kontekście własnych postanowień. Nie ma znaczenia kim jesteśmy i co posiadamy, ale raczej czy kochamy człowieka, jakim jesteśmy.
Jeśli żywimy miłość własną w sposób bezwarunkowy, transmitujemy tę miłość również na zewnątrz. To sprawia, że również nasze otoczenie w pełni nas akceptuje, kocha i podziwia.
Myślimy, że im przystojniejsi będziemy, im więcej pieniędzy zgromadzimy, czy im większy odniesiemy sukces, tym bezpieczniej będziemy się czuć i tym lepiej będziemy się czuć sami ze sobą.
Nie ma to jednak nic wspólnego z rzeczywistością. Poczucie bezpieczeństwa i własnej wartości jest czymś, co rozwija się w naszym wnętrzu. Nie mają na nie wpływu czynniki zewnętrzne.
Miłość własna – atrakcyjność poczucia bezpieczeństwa
Czy zauważyłeś, że istnieją osoby, które choć do najpiękniejszych nie należą, posiadają w sobie pewien magnetyzm, coś tak specyficznego, że wręcz działa na Ciebie przyciągająco? Można to nazwać urokiem osobistym, charyzmą czy jakkolwiek inaczej. Nie ważne jak to nazwiemy, czynnikiem tym jest właśnie miłość własna.
Istnieją osoby, które akceptują siebie takimi, jakimi są, kochają się. Nie powinniśmy ich jednak mylić z bezwartościowymi osobami, które jedynie chcą ukryć swój brak poczucia wartości.
Wszystko, co dana osoba myśli, mówi i robi z pełnym przekonaniem może “przenosić góry”. Z drugiej zaś strony wszystkie plany, które realizujemy bez wiary w siebie legną w gruzach, ponieważ inni również nie będą co do nich przekonani.
Gdy ktoś ufa samemu sobie, dzieje się tak, ponieważ nauczyła się pokonywać strach. Ponadto zmniejszyła barierę oddzielającą jej własne ja od wyidealizowanym ja.
Miłość własna sprawia, że dana osoba jest tym, kim chciałaby być. Jest to możliwe głównie dzięki pokonaniu strachu, który uniemożliwiał jej wyjście ze swojej strefy komfortu. Ta umiejętność stawiania kroków z założeniem pewnego ryzyka dodaje im pewnej miary spokoju. Spokój ten działa na otoczenie niczym magnes.
Nie powinniśmy zapominać o tym jak ważny jest wpływ języka niewerbalnego. Czy wiedziałeś, że na większość wyborów, których dokonujemy w życiu mają wpływ gesty i mimika twarzy? Nasza atrakcyjność zależy zatem między innymi od postury naszego ciała i chociażby uśmiechu.
Postawa wskazująca na niepewność charakteryzująca się przygarbionymi plecami i opuszczonymi ramionami wskazuje na przegraną i nie jest atrakcyjna czy pociągająca. Z drugiej strony uśmiech na twarzy, wyprostowane plecy i rozluźnione ramiona przekonują o wewnętrznym spokoju, poczuciu bezpieczeństwa i sukcesie.
Miłość własna i atrakcyjność – 3 sprawdzone rady
Teoria jest dobra na wszystko, jednak… Co zrobić, by zdobić tę pewność siebie, której tak bardzo mi brakuje? Dobrą wiadomością jest to, że pewność siebie sama w sobie jest zdolnością, którą można wytrenować. Oto niektóre praktyczne sugestie:
Kontroluj swoje myśli
Ludzie produkują 50 000 myśli każdego dnia, z czego ponad połowa ma charakter negatywny. Niektóre z nich spełniają funkcje ostrzegawcze przed zagrożeniami. Trzeba jednak pamiętać, że w większości przypadków ich podstawy są mało realistyczne. Należy więc dostrzegać je, blokować i zmieniać tok myśli na taki, który będzie się opierał na rzeczywistości.
Ponadto ważne jest wkładanie wysiłku niezbędnego, aby dobrze się poznać, zarówno w kontekście pozytywnym, jak i negatywnym. Dzięki temu, gdy pojawi się jakaś negatywna myśl na Twój temat, będziesz mógł odnieść się do rzeczywistości. W ten sposób przywrócisz bardziej zrównoważony sposób myślenia i będziesz pamiętać również o własnych zaletach, które pozwolą Ci stawić czoła problemowi, jeśli się urzeczywistni.
Nie pozwól rządzić emocjom
Emocje stanowią fizjologiczną odpowiedź, jednak mogą działać na dwa sposoby. Z jednej strony mogą dodawać nam siły do działania. Z drugiej jednak strony mogą nas zupełnie sparaliżować. Jeśli pozwolimy im przejąć nad nami kontrolę, nie będziemy w stanie udowodnić samym sobie własnej rzeczywistej wartości. Emocja, którą w tym przypadku jest strach będzie rosnąć niczym piana i nie zostawi miejsca na działanie.
Zmień postawę ciała i świadomość
Pewne badanie przeprowadzone na uniwersytecie Harvarda wykazało, że osoby charakteryzujące się wyprostowanymi plecami miały w ślinie o wiele więcej kortyzolu, czyli hormonu stresu, niż osoby przygarbione. Kortyzol jest również odpowiedzialny za powstawanie strachu. To oznacza, że możemy oszukiwać własny umysł i wolę. Jeśli zmusimy się do kontrolowania postury ciała, pozytywnie wpłynie to na nasze emocje i myśli.
Dlaczego więc miłość własna i poczucie zaufania do samego siebie sprawiają, że stajemy się bardziej atrakcyjni? Teraz staje się to o wiele bardziej zrozumiałe. Znasz już trzy podstawowe kroki, które należy postawić, aby polepszyć swoją sytuację. A więc do dzieła! Teraz już tylko trzeba wprowadzić tę wiedzę w czyn.