Cierpienie. Choć wydaje się to zupełnie absurdalne, to kiedy mówimy o miłości, najbardziej spokrewnionym uczuciem dla większości z nas jest właśnie cierpienie. Taki stan rzeczy jest doprawdy głęboko zakorzeniony w naszym sposobie myślenia.
Życie boleśnie uczy, że cierpienie jest nierozerwalnie wręcz połączone z miłością. Stanowi jej następstwo. Jedno uczucie ściśle zależy od drugiego. Tak więc miłość i cierpienie są jak dwie nierozłączne siostry odpowiedzialne za tworzenie toksycznych relacji.
Jak już wspomnieliśmy takiego scenariusza uczy nas samo życie. Nie jesteśmy jednak skazani na wieczne cierpienie jeśli tylko chcemy kochać. Czy to możliwe? Tak. Choć miłość czasem oznacza nieco bólu, to cierpienie w związku jest czymś czego można uniknąć.
Skoro tak, to dlaczego oba te uczucia najczęściej postrzega się jako współzależne? Ponieważ od lat uczy się nas o „zbawieniu”, które polega na tym, że cierpienie jest dowodem miłości.
Kiedy dochodzi do cierpienia, czy pozostaje w jakiś sposób miejsce na miłość? Czy miłość naprawdę może zadowalać, gdy niespełnione pragnienia powodują cierpienie?
Mówimy, że cierpienie tak jak zazdrość, przywiązanie czy przynależność stanowi nieodłączny element miłości, ponieważ właśnie tak się nas uczy
W naszej kulturze głęboko wierzy się, że im większe cierpienie możemy zaobserwować, tym głębszej miłości ono dowodzi. Tak więc niezbędne się okazuje przewartościowanie tego, co nam wpajano.
Kiedy bowiem w miłości pojawia się cierpienie, w rzeczywistości oznacza to, że coś poszło nie tak. Gdy w naszym związku wzmacniamy czynniki takie, jak rozwój osobisty, dojrzałość, uczciwość i harmonia, na cierpienie nie pozostaje już miejsca.
Kochać bez cierpienia oznacza pozbycie się własności, która powoduje zazdrość, zależność i przywiązanie. Oznacza odnalezienie w relacji swojego miejsca na bazie sprawiedliwości, szacunku i doceniania zarówno własnej osoby, jak i partnera.
Kiedy kochamy w sposób zdrowy, przywiązujemy się bez potrzeby cierpienia, bez strachu przed koniecznością utraty wolności osobistej, bez potrzeby pozostawania w związku z kimś, przy kim i tak odczuwa się samotność.
Możemy natomiast tworzyć przywiązanie w oparciu o wspólnie przeżywane radosne chwile, bazujące się na współdzieleniu szczęścia.
Oddziel się od zależności i stanowienia czyjejś własności
Jedność w miłości nie powinna być w żaden sposób zanieczyszczona zależnością czy poczuciem podpowiadającym, że stanowimy cudzą własność. Oddalenie od siebie tych dwóch czynników wymaga dojrzałości, ale również właściwego postrzegania własnej osoby, odpowiedniego poczucia własnej wartości.
Gdzie przywiązanie, nie ma miłości, a ponieważ nie potrafimy kochać, zależymy. Zależność natomiast powoduje strach.
Nie możesz uwolnić się od strachu jeśli nie zrozumiesz relacji. A zrozumieć można ją wtedy, gdy będziesz obserwować relacje zachodzące w Twoim własnym umyśle. Pierwszą z nich jest poznanie samego siebie.
-Krishnamurti-
Czym więc są zależność i poczucie przynależności? To w rzeczywistości nieodłączne elementy cierpienia. Nie można żyć w pokoju i harmonii, będąc jednocześnie podległym strachowi przed utratą tego, co chcielibyśmy osiągnąć.
Miłość polega na docenianiu i wdzięczności
Jak zauważyliśmy cierpienie nie znajduje miejsca w miłości, ponieważ ją zatruwa i niszczy. Istnieje wiele wartości, które powinniśmy wprowadzić do naszego związku, by nie paść ofiarą przywiązania i zależności. Najważniejsze nich to docenianie i wdzięczność.
Do innych należą budowanie związku na bazie szacunku, doceniania, współdzielenia tego, kim jesteśmy i zrozumienia na czym polega wzajemność i dzielenie się pozytywnymi informacjami. Takie działania zawsze będą nas skutecznie oddalać od cierpienia.
Właśnie z tego składa się prawdziwa miłość. To relacja, w której dzielenie się tym, co nas cieszy, co interesuje, jest ważniejsze, niż uległość strachowi wynikającemu z tego, że moglibyśmy coś stracić.
Miłość to dbanie o siebie nawzajem, docenianie, wdzięczność, spokój wynikający z faktu, że rozwijamy się razem, za każdym razem coraz lepiej przygotowani na trudności, które mogą nadejść.
Jeżeli kochasz kwiat, nie możesz go zerwać, bo obumrze i przestanie być tym, co kochasz. Jeśli więc kochasz kwiat, zostaw go, by mógł żyć. Miłość nie polega na posiadaniu, miłość polega na docenianiu
Śmierć od zawsze była intrygującym lub budzącym strach tematem. Stała się inspiracją do stworzenia wielu dzieł literackich, za pomocą których autorzy próbowali oswoić człowieka z nią lub przypomnieć o tym, jak ulotny jest czas, jaki mamy na ziemskim padole. Choć…
Zaburzenia odżywiania to zakłócenia lub zmiany zachowania związanego z jedzeniem, a zatem i jego spożywaniem. Są one długoterminowe i pociągają za sobą pogorszenie stanu zdrowia danej osoby. Co więcej, ciągnie to za sobą pogorszenie ich dynamiki psychologicznej, społecznej i rodzinnej.…
Czy wydajne zarządzanie czasem to Twoja mocna strona, czy też zazwyczaj robisz wszystko na ostatnią chwilę? Masz może wrażenie, że wszyscy wokół ciebie mają więcej wolnego czasu niż Ty? A może często Ci się zdarza, że cały poranek albo wolny…
W podejmowaniu decyzji, w relacjach, a nawet w myśleniu… W większości codziennych czynności pośredniczą Twoje emocje. Dają impuls naszemu życiu. Dlatego jesteśmy zobowiązani zrozumieć ich znaczenie, aby działały na naszą korzyść. Twoje emocje i ich siła często poprzedzają samą myśl.…
Nie mów mi, że mam się uspokoić. Przestań popychać mnie na ten mur, który nie pozwala mi widzieć ponad nim. Nie mów mi, żebym przestał być smutny. Wystarczy już pustych słów. Nie mów mi, że mam się uspokoić, bo tego…
Na rynku możemy znaleźć bardzo obszerną literaturę, której tematem jest medytacja i liczne, zapewniane przez nią korzyści. I chociaż medytacja była swego czasu nowością przywiezioną ze Wschodu, obecnie jest powszechnym nawykiem praktykowanym przez wielu ludzi żyjących w świecie zachodnim. Niektórzy…