Jak bardzo kochasz samego siebie? Zastanów się nad tym. Być może nigdy nie zadałeś sobie tego pytania lub nawet nie zastanawiałeś się nad tym. To też jest w porządku i jest bardziej normalne niż myślisz. Większość ludzi ma zły nawyk ignorowania własnych potrzeb. To tak, jakby nie miały one znaczenia, były niewidoczne dla naszych własnych oczu. Co więcej, wygląda na to, że dbanie o siebie nie jest dla niektórych priorytetem. Zachowują się, jakby miłość własna nie była dla nich istotna, chociaż to balsam, który może uleczyć wszystkie rany.
Jak traktujesz samego siebie? Czy kiedykolwiek zatrzymałeś się na chwilę, by o tym pomyśleć? Możesz tego nie wiedzieć, ale sposób, w jaki ludzie mówią do siebie, jest niezwykle ważny. Jest tak, ponieważ Twoja koncepcja tego, kim jesteś, a tym samym wartość, jaką sobie przypisujesz, zdecydowanie wpływa na to, jak się czujesz. Problem w tym, że ludzie rzadko o tym myślą.
Jeśli jesteś jak większość osób, prawdopodobnie zazwyczaj poruszasz się po świecie stąpając na palcach. Być może nie analizujesz dogłębnie jak to, co dzieje się wokół Ciebie, wpływa na Twoją osobę. To tak, jakbyś nie przywiązywał wagi do swojego osobistego dobrego samopoczucia. Chodzi o to, że waga codziennej rutyny rośnie wraz z upływem czasu. W ten sposób możesz znaleźć się w szarej mgle, która będzie powoli Cię dręczyć, jeśli masz tendencję do zaniedbywania siebie.
Życie bez połączenia ze swoim wewnętrznym ja ma konsekwencje, nawet jeśli nie jesteś tego świadomy. Przykład tego zobaczysz w krótkim filmie na końcu artykułu. Co możesz zrobić, aby uwolnić się od sieci automatyzacji? Jak możesz zapobiec dalszemu rozwojowi etykiet i negatywnych wiadomości, które otrzymujesz? Czytaj dalej, aby zagłębić się w to głębiej.
Waga zewnętrznych wiadomości
Ludzie dorastają, od najmłodszych lat słuchając wszelkiego rodzaju wiadomości o tym, kim są. Inni mówią im wszystko, począwszy od tego, co powinni czuć, do tego, jak powinni się zachowywać. Rodzice, rodzina, nauczyciele, przyjaciele, partnerzy życiowi… każdy zawsze ma Ci coś do powiedzenia. Oczywiście mają dobre intencje. Przynajmniej w większości przypadków. Jednak taka „opinia” nie zawsze jest korzystna lub odpowiednia dla Twoich potrzeb.
Od „Nie uda Ci się to, przestań marzyć”, przez „Przestań marnować czas i skup się na tym, co jest naprawdę ważne” oraz „Nie odniesiesz sukcesu”, po „Jesteś takim marzycielem”. Wszystkie wiadomości, które otrzymujesz, wpływają na Ciebie w taki czy inny sposób, szczególnie w dzieciństwie. Niektóre z nich kształtują Twoją tożsamość, podczas gdy inne przybierają kształt poleceń, które musisz wypełniać. Oczywiście, kiedy tego nie robisz, czujesz się winny.
W niektórych przypadkach wyuczona wina powoduje emocjonalną ranę odrzucenia. To głęboko bolesne uczucie, które przekłada się na głębsze poczucie pogardy dla samego siebie. Skutkuje to więc niedowartościowaniem siebie, a tym samym ogromną pustą przestrzenią w obrębie miłości własnej. Jak widać, dorastanie z tą raną zamienia się w dość bolesną rzeczywistość.
„Dużo czasu zajęło mi nauczenie się, jak nie osądzać siebie oczami kogoś innego”.
-Pole Sally-
Osądy Twojego wewnętrznego krytyka
Poczucie odrzucenia przez innych, a ostatecznie przez samego siebie, tworzy mentalną pułapkę zbudowaną przez Twojego wewnętrznego krytyka. To ten głos, który pochodzi z Twojego wnętrza; ten poświęcony ocenie tego, jak myślisz, czujesz i działasz. Ponadto użyje on w tym celu dowolnej strategii: porównań, destrukcyjnej krytyki i wszelkiego rodzaju dyskwalifikacji.
Zwroty typu „Nie powinienem był tego mówić”, „ Powinienem był to zrobić inaczej”, „Nic nigdy nie idzie po mojej myśli” lub „Jestem porażką” to tylko niektóre przykłady dialogów prowadzonych przez Twojego wewnętrznego krytyka. Problem polega na tym, że rzadko to kwestionujesz, a prawdopodobnie działasz wręcz przeciwnie. Większość ludzi słucha wewnętrznych wiadomości, które są tak zakorzenione, że mylą je z prawdami absolutnymi. Wszystko, co robisz, to potwierdza. Jeśli nie uważasz się za dobrego kandydata do pracy, dobrego lidera lub dobrego pisarza, prawdopodobnie nawet nie będziesz próbował tych czynności. Możesz nawet zbojkotować swoje wysiłki lub po prostu całkowicie stracić nadzieję.
Wpływ sieci społecznościowych
Jednym z problemów, który w dzisiejszych czasach znacznie zwiększa liczbę porównań i negatywnej samokrytyki, są sieci społecznościowe. Tworzą alternatywne rzeczywistości, które mogą Cię pochłonąć, jeśli nie będziesz uważny. Spędzanie wielu godzin w scenariuszu pozowanego wyglądu i nieprawdziwych uczuć może sprawić, że uwierzysz, że to jedyna rzecz, która ma znaczenie. Prawda jest taka, że każda platforma społecznościowa to tylko wizytówka. Miejsce, w którym każda osoba prezentuje obraz, który chce, aby inni widzieli.
Według psychoterapeutki Sherrie Campbell sieci społecznościowe tworzą fałszywą iluzję przynależności i połączenia z innymi. Zachęcają ludzi do przywiązywania zbytniej wagi do wyimaginowanego świata online.
Chodzi o to, że jeśli gardzisz i odrzucasz siebie, to znaczy, jeśli masz negatywny obraz siebie, sieci społecznościowe wzmocnią tę opinię. To fałszywe narzędzia analizy tego, jak nudny jesteś Ty i Twoje życie, a nawet jak samotny możesz być.
Miłość własna jest balsamem, który leczy rany
Nie jest łatwo podążać za stylem życia, który Twoi „znajomi” pokazują w sieciach społecznościowych. Badanie przeprowadzone przez University of Pittsburgh w Pensylwanii potwierdza, że zbyt częste sprawdzanie mediów społecznościowych prowadzi do zazdrości. Tworzy również wypaczone przekonanie, że inni mają znacznie bardziej oryginalne, szczęśliwe i interesujące życie.
Jak widzisz, jesteś ekspertem w znęcaniu się nad sobą. Zwłaszcza, gdy porównujesz swoje życie z życiem innych i nie uważasz, że to absurd. Po co marnować czas na porównywanie warunków, cech, perspektyw i doświadczeń ludzi? Wszyscy jesteśmy różni.
Bohater krótkometrażowego filmu Overcomer jest przykładem tego, jak sieci społecznościowe mogą być mieczem obosiecznym. Jest to szczególnie widoczne w sytuacjach, w których istnieją niewygojone rany z przeszłości. Jest tak najprawdopodobniej dlatego, że osoba, która dźwiga ciężar rany, zazwyczaj filtruje przez nią rzeczywistość. Jak widzisz, Twój umysł często działa na podstawie zniekształceń poznawczych (niewłaściwe sposoby przetwarzania informacji lub błędne interpretacje). Mogą to być takie rzeczy, jak selektywna abstrakcja, personalizacja, etykietowanie i rozumowanie emocjonalne. Czy zdajesz sobie sprawę, jak media społecznościowe zachęcają do tego typu mechanizmów?
Miłość własna i ponowne połączenie z samym sobą
Co zrobić, aby powstrzymać swojego wewnętrznego krytyka? Jak naprawić pewne części Ciebie, które uległy uszkodzeniu? Czy da się zatrzymać mentalny labirynt, który trzyma Cię w pułapce pogardy dla samego siebie? Wygląda na to, że bohater poniższego krótkiego filmu w końcu odkrywa sekretny składnik. Zdaje sobie sprawę, że miłość własna jest balsamem, który leczy wszystkie rany.
Nie jest łatwo pogodzić się z samym sobą. Jest to jeszcze trudniejsze, jeśli przez jakiś czas nie byłeś dla siebie zbyt miły. Być może spędziłeś wiele lat na trenowaniu krytyki, żądań wobec siebie i dyskwalifikacji. Dobrą wiadomością jest to, że nagle, niemal za pomocą magii, znów możesz pokochać samego siebie. Wymaga to jednak dużo cierpliwości, wysiłku, akceptacji i oczywiście zaangażowania.
Dbanie o swoje uszkodzone części na początku będzie bolesne, ale doda też odwagi i umiejętności wybaczania sobie i innym. Umiejętność kochania siebie, gdy jest to dokładnie to, czego najbardziej potrzebujesz, a nie wiedziałeś o tym, wymaga dużo siły i wysiłku.
Rzeczy, które należy wziąć pod uwagę
- Bądź świadomy swojej wartości. Jesteś kimś więcej niż swoimi błędami i niepowodzeniami; znacznie więcej niż swoimi wynikami. Jesteś jedyny w swoim rodzaju i nikt nie może Ci tego odebrać. Być może dorastałeś, nie zdając sobie z tego sprawy i trudno Ci w to uwierzyć, ale nigdy nie jest za późno, by spojrzeć w lustro. Zobacz siebie takim, jakim naprawdę jesteś i dostrzeż swój potencjał.
- Ćwicz współczucie dla siebie. Aby iść naprzód, niezbędne jest uwzględnienie i zaakceptowanie swoich błędów i ograniczeń z szacunkiem. Musisz nauczyć się, że zamęt jest okazją do nauki, a samoocena to nawyk, który nie pomoże Ci zmienić twojej perspektywy. Według artykułu opublikowanego w czasopiśmie Personality and Social Psychology, współczucie dla siebie ułatwia osiągnięcie osobistego spełnienia.
- Przebaczenie. To wyzwalający akt, który uwalnia Cię od przeszłości. Przebaczenie jest okazją do uzdrowienia wszelkich urazów, jakie możesz mieć. Tych, które w pewnym momencie Cię tak bardzo zniszczyły. Teraz musisz nie tylko wybaczać innym, ale także sobie za złe traktowanie siebie.
- Bądź świadomy. Świadomość chwili obecnej jest sposobem na odejście od przeszłości i powstrzymanie przyszłych zmartwień przed przytłoczeniem Cię. Ciesz się każdym dniem i delektuj się każdą chwilą. Zaangażuj się w dbanie o siebie i bądź swoim mechanizmem ochronnym.
- Rozłącz się by się połączyć. Pomimo tego, że jesteśmy w dobie łączności cyfrowej, warto odłączyć się od tego niematerialnego świata. Głównie po to, aby połączyć się z tym, co jest przed Tobą i oczywiście z ludźmi wokół Ciebie. Jest to sposób, aby akt utrzymywania pozorów nie zdominował Twojego życia.
Wniosek dotyczący miłości do samego siebie
Jak widać, miłość własna buduje się stopniowo. Jest delikatnie utkana i trzeba ją codziennie pielęgnować. To światło, które każdy nosi w środku, ale jego intensywność czasami kosztuje tak dużo. Kochanie siebie jest wsparciem dla Twojego dobrego samopoczucia, przytuleniem, które Cię chroni i balsamem, który leczy Twoje rany.
Na koniec wspaniały film krótkometrażowy, o którym wspomnieliśmy powyżej:
[umieścić]https://youtu.be/V6ui161NyTg[/umieścić]