Dlaczego ludzie, którzy obrażają innych, to robią?

Kto stosuje tę formę przemocy słownej, często ujawnia bardzo specyficzny typ osobowości. Przyglądamy się bliżej takim ludziom.

Szef zły na pracowników reprezentujących ludzi, którzy obrażają

Niektórzy twierdzą, że żyjemy w epoce krytyki, dewaluacji i nieuzasadnionych obelg. Z pewnością wydaje się, że portale społecznościowe są pożywką dla tego typu obraźliwych zachowań. W rzeczywistości, chociaż prawdą jest, że ludzie, którzy obrażają innych, zawsze istnieli i będą istnieć, wydaje się, że w ostatnich latach rozmnożyli się jeszcze bardziej. Czy jest ku temu powód?

Niektórzy eksperci zwracają uwagę, że ta rozwijająca się kultura miotanych obelg została zainicjowana przez byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Nagle zobaczyliśmy, jak wielki światowy przywódca publicznie obrzucał obelgami i nadawał innym nieprzyjemne przezwiska. Robił to w swoich wywiadach, konferencjach prasowych, a zwłaszcza na Twitterze. W rzeczywistości wolność słowa nagle zderzyła się z poszanowaniem integralności innych. To wywołało debatę, która do dziś pozostaje otwarta.

Psychologia wykazuje obecnie duże zainteresowanie zrozumieniem, co kryje się za nadużyciami słownymi. Bo nie zapominajmy, że zniewagą nie jest strzała wystrzelona w powietrze, która spada na ziemię. Zniewaga rani psychicznie, poniża, wyśmiewa, oczernia, wzmacnia wiele uprzedzeń i stereotypów.

„Zniewaga hańbi tego, kto ją wywnioskuje, a nie tego, kto ją otrzymuje”.

-Diógenes cynik-

mężczyzna wskazujący na reprezentowanie ludzi, którzy obrażają

Ludzie, którzy obrażają innych: dlaczego to robią?

Obelgi mają swoją unikalną anatomię. Każdy kraj, kultura, a nawet region ma swoją własną. Są milsi i tacy, którzy starają się zadać maksymalne obrażenia. Jednak oczywiste jest, że wszystkie bolą. Dzieci otrzymują je w szkole (czasem nawet w domu), a ludzie cierpią je w pracy, a czasem w związkach.

Jest tu jeszcze jeden ciekawy aspekt. To fakt, że jeszcze do niedawna obelgi ograniczały się w dużej mierze do życia prywatnego. Jednak w dzisiejszych czasach coraz częściej widzimy je w mediach, w telewizji, a przede wszystkim w mediach społecznościowych. Ten ostatni przykład ma oczywisty powód. Fakt, że ktokolwiek obraża za pośrednictwem publicznego medium, potrzebuje publiczności.

Wielu z nas widziało to na platformach medialnych, takich jak Twitter. Ludzie, którzy obrzucają obelgami, mają za sobą tysiące zwolenników, którzy bronią ich pozycji, a także jeszcze bardziej oczerniają ofiarę. Nic dziwnego, że te obelgi rozprzestrzeniają się jak wirus, tworząc atmosferę, w której wszystkie zasady etyczne, a nawet moralne są rozmyte.

Co jednak inspiruje te osoby? Jacy naprawdę są ci ludzie, którzy uciekają się do obelg jako zwyczajowej formy komunikacji?

Zniewaga jako odziedziczona forma komunikacji

Są tacy, którzy używają obelg ze względu na zwykłe uwarunkowania społeczne i odziedziczone wzorce zachowań. W rzeczywistości ci, którzy dorastali w środowiskach, w których krytyka, upokorzenie i dewaluacja były na porządku dziennym.

Wcześniej czy później w życiu powtarzają to samo, na co byli narażeni w przeszłości. Przy tego rodzaju komunikacji pozbywają się całej frustracji i bólu, które nagromadziły się w dzieciństwie z powodu dokładnie tego samego zachowania.

Co więcej, wiele z tych osób używa zniewagi jako zwyczajowego sposobu funkcjonowania w każdym środowisku.

Gwałtowna komunikacja, forma władzy

Uniwersytet w Bath (Anglia) przeprowadził badania, z których wynika, że ludzie, którzy często znieważają, mają tendencję do kolonizowania środowisk organizacyjnych. Rzeczywiście, brutalna komunikacja dąży do zdobycia statusu i formy władzy nad innymi.

O to przecież zabiega wiele z tych postaci: stworzyć hierarchię, w której mogą stanąć ponad innymi poprzez krytykę, upokorzenia, zakamuflowane obelgi itp.

Obrażanie ludzi, wspaniały narcyzm

Tych ludzi, którzy nie są świadomi tego, jak ich zachowanie wpływa na innych, nazywamy wspaniałymi narcyzami lub nieświadomymi narcyzami. Muszą się wywyższać w każdej sytuacji. Aby to zrobić, nie wahają się wykorzystywać i obrażać innych. Ci ludzie są aroganccy, zazdrośni, agresywni i szybko atakują, gdy widzą, że ich wartość lub pozycja są kwestionowane.

Wśród osób, które obrażają, najczęstsi są wspaniali narcyzowie. Zazwyczaj wybierają dwa bardzo specyficzne rodzaje obelg, te, które odnoszą się do bezużyteczności i te, które odnoszą się do głupoty. Dlatego używają tych obraźliwych środków do krytykowania ludzi, których postrzegają jako naiwnych lub pozbawionych intelektu lub głupich i nieudolnych.

Niewiele obelg jest bardziej bolesnych niż te, które kwestionują naszą wartość i starają się nas obezwładnić i zdewaluować jako ludzi lub jako ekspertów w jakiejś dziedzinie. Wspaniali narcyzowie są wykwalifikowanymi ekspertami w tego rodzaju publicznych i prywatnych poniżaniach.

grupa ludzi, którzy obrażają

Zespół Tourette’a i koprolalia

Chociaż może być trudno w to uwierzyć (i zrozumieć), są ludzie, którzy obrażają, ale nie chcą tego robić. Nie mogą się kontrolować i cierpią na kompulsywne i mimowolne zachowanie polegające na ogłaszaniu nieprzyzwoitych słów, obelg i społecznie nieodpowiednich wyrażeń.

Koprolalia jest cechą zespołu Tourette’a. Jest to zaburzenie charakteryzujące się powtarzalnymi i nieoczekiwanymi ruchami, dziwnymi dźwiękami, a czasem gwałtowną komunikacją. Ten stan neuropsychiatryczny jest niezwykle złożony, a także powoduje niepełnosprawność chorego.

Jak widać, za nadużyciami słownymi kryje się cała gama różnych osobowości, cech i charakterów. Nie jest łatwo żyć w społeczeństwie, w którym obelgi są szeroko tolerowane, zwłaszcza w mediach społecznościowych. Zwłaszcza, gdy istnieje tak wiele innych sposobów komunikowania się bez uciekania się do obrazy.

Postawmy jednak sprawę jasno – ci, którzy posługują się obelgami, wiele o sobie zdradzają. Na ogół przejawiają krnąbrną nietolerancję, dziecinną frustrację, brak zarówno manier, jak i empatii, a nawet wątpliwą inteligencję.

Bibliografia

Wszystkie cytowane źródła zostały dokładnie sprawdzone przez nasz zespół, aby zapewnić ich jakość, wiarygodność, trafność i ważność. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i posiadającą dokładność naukową lub akademicką.

  • Benet-Martínez, V., & Waller, N. G. (2002). From adorable to worthless: Implicit and self-report structure of highly evaluative personality descriptors. European Journal of Personality, 16(1), 1–41. https://doi.org/10.1002/per.431
  • Gabriel, Yiannis. (1998). An Introduction to the Social Psychology of Insults in Organizations. Human Relations – HUM RELAT. 51. 1329-1354. 10.1177/001872679805101101.
Scroll to Top