Zbiegi okoliczności i możliwości – czy mają ze sobą jakiś związek?

Niektóre zbiegi okoliczności i związane z nimi dodatkowe możliwości wykraczają z reguły poza zwykłe szanse spotykane na swej drodze przez większość ludzi. To właśnie nasz los śledzi uważnie i wytycza naszą drogę i synchronizuje poszczególne wydarzenia.

Efekt końcowy często nas zaskakuje, ponieważ nie mamy w niektórych przypadkach logicznego wyjaśnienia dla czegoś, co się właśnie dzieje…

Z pewnością każdy z nas doświadczył czegoś takiego w ten, czy inny sposób. I chociaż nauka kwestionuje znaczenie i samą obecność takich z góry określonych wydarzeń, to jest jednak pewien aspekt obejmujący zbiegi okoliczności i możliwości, którego istotności nikt nie może zaprzeczyć.

Zbiegi okoliczności – czym tak naprawdę są?

Otóż typowo spotykany każdego zbieg okoliczności dostarcza nam wielu cennych okazji do refleksji nad sobą i naszym otoczeniem. Na przykład, kiedy nagle wpadamy na tego dawnego przyjaciela z dzieciństwa, gdy wchodzi on do księgarni, aby kupić tę samą książkę, którą właśnie my kupiliśmy w chwili przerwy od naszego szalonego codziennego trybu życia.

Takie wydarzenie zdecydowanie sprawia, że cały świat wokół nas zatrzymuje się na moment. A my dzięki temu na moment możemy zapomnieć o wszelkiej presji, rutynie i obowiązkach, jakie na nas czekają.

Ten rodzaj niespodzianki jest niesamowitym zerwaniem z naszą rzeczywistością, w trakcie którego możemy ograniczyć się do docenienia takiego przypadku. To ten właśnie moment, kiedy możemy pozwolić się objąć czemuś nieprzewidzianemu. Czas na rozkoszowanie się tą chwilą pełną magii.

Jest jednak coś ważniejszego niż ten niuans. Otóż wszelkiego rodzaju zbiegi okoliczności są dla nas nową szansą. Jest to tak specyficzna iskierka przeznaczenia, którą każdy z nas musi zinterpretować z otwartością, intuicją i kreatywnością tak, aby dostrzec w niej ukryty sens i móc przekroczyć tę niewidzialną granicę.

Dowiedz się zatem czegoś więcej na temat powiązań pomiędzy zbiegami okoliczności i możliwościami czytając ten interesujący artykuł!

„Ludzie nigdy nie wierzą całkowicie w przypadek. Są zdecydowanie zbyt gotowi na to, aby go odrzucić. Ale za to potrafią zbudować tajemne struktury niezwykle chwiejnej substancji, aby uniknąć tego dziwnego poczucia niepewności”.
-Isaac Asimov-

Co nauka mówi na temat powiązań obejmujących zbiegi okoliczności i wynikające z nich szanse?

Dr Josh Tenenbaum z Department of Brain and Cognitive Sciences na Massachusetts Institute of Technology twierdzi, że zbiegi okoliczności są ogólnie rzecz biorąc dziwnym paradoksem. Z jednej strony i na pierwszy rzut oka wydają się raczej irracjonalne.

Jeśli jednak istnieje jedna cecha, którą nauka może założyć, to jest nią to, że znaczna część nawet najbardziej niesamowitych odkryć zwykle wynika z niesamowicie przypadkowych wydarzeń zachodzących w ich trakcie.

I choć z pozoru może się to wydawać sprzeczne, nauka zawsze jest bardzo zainteresowana tego rodzaju wydarzeniami.  Na przykład matematycy Persi Diaconis i Frederick Mosteller przeprowadzili w 1989 r. ciekawe badanie. Ich celem było opracowanie metody analitycznej, za pomocą której można dopasować do siebie różnego rodzaju zbieżności.

Wykazali oni, że mimo tego, że naprawdę znaczące zbiegi okoliczności występują z niską częstotliwością, to jednak nadal się zdarzają. Podkreślili oni także coś innego. A mianowicie to, że zbiegi okoliczności są nimi tak naprawdę jedynie w oczach zainteresowanego obserwatora. Dla osób postronnych mogą mieć charakter zupełnie standardowej sytuacji.

Oznacza to, że tylko ci, którzy potrafią docenić transcendencję stojącą za zbiegami okoliczności i zamienić je w dostępne możliwości, mogą skorzystać z tego, co przed nimi stawia życie. To właśnie Carl Jung zdefiniował jako „synchroniczność”. Według tego szwajcarskiego psychiatry niektóre zdarzenia łączą się ze sobą.

Ale oczywiście niekoniecznie na podstawie prostej zależności obejmującej przyczyny i skutki. Są to te wszystkie chwile, w których zdarzenia zewnętrzne odbywają się zgodnie z naszymi wewnętrznymi emocjami i potrzebami w danym momencie.

Zbiegi okoliczności to okazja do reakcji

Marc Holland jest psychologiem i jednym z autorów książki zatytułowanej Synchronicity: Through the Eyes of Science, Myth, and the Trickster. Ma on bardzo ciekawe podejście do tego tematu.

Mówi nam, że powodem, dla którego powstają te zjawiska, jest sprawienie, abyśmy coś poczuli. Że wszystkie te wydarzenia mają na nas wpływ i zachęcają nas do głębokiej refleksji nad tajemnicami życia.

Oto prosty przykład. Kilka miesięcy temu poznałeś osobę, która zainteresowała Cię podczas szkolenia. Nie miałeś jednak okazji z nią porozmawiać. Minęło kilka miesięcy i wciąż pamiętasz tę twarz. Nagle widzisz tę osobę z daleka pewnego pięknego popołudnia podczas zakupów w centrum handlowym.

Zdziwienie jest pierwszą rzeczą, do której prowadzi tak znaczący zbieg okoliczności (lub synchroniczność, łącząca wewnętrzne pragnienie ze zdarzeniem zewnętrznym). Potem pojawią się niepokój i stłumione emocje, które powstrzymują Cię od zareagowania w taki sposób, w jaki byś chciał.

Niestety brak jakiegokolwiek kroku spowoduje po prostu przepadek tej konkretnej możliwości.. Wynika to z tego, że niezbadane i niewykorzystane dopasowanie jest jak nieotwarta książka. Nigdy nie dowiesz się, co przeznaczenie dla Ciebie przygotowało.

Czy zbiegi okoliczności i możliwości powstają samoistnie?

Kilka dekad temu wielu psychiatrów na całym świecie, a także fizycy, naukowcy, ekonomiści i dziennikarze, stworzyli Serendipity Society. Cel przyświecający tej organizacji jest dość prosty. Jej członkowie chcą po prostu zrozumieć zjawisko koincydencji, czyli zbiegów okoliczności.

Jednak tym, czego brakuje już na samym początku, jest świadomość dotycząca tego, jak powstają zbiegi okoliczności. To, co dzieje się na naszej drodze i co nas czeka, zależy przede od naszej osobowości, otwartości i ciekawości. Od zdolności danej osoby do obserwowania i doceniania znaczących wydarzeń.

Dlatego ktoś, kto rzadko się rozgląda, rzadko zmienia swoją rutynę i ma zamknięty, nieelastyczny umysł, nigdy nie doceni tego zjawiska.

Po raz kolejny ta sytuacja wpasuje się w koncepcje opracowane przez matematyków, jakimi byli wspomniani powyżej Persi Diaconis i Frederick Mosteller. Podkreślali oni, że możliwości leżą po prostu w rękach każdego z nas.

Carl Jung natomiast bronił teorii unus mundus (łac. „Jeden świat”). Twierdził on, że światy psychiczne i materialne są w rzeczywistości tym samym bytem. To oznacza, że jego zdaniem zarówno obserwator, jak i jego rzeczywistość byłyby tak naprawdę tym samym.

Podsumowanie naszych dzisiejszych rozważań

Coś, czemu naukowcy nie zaprzeczają, wykraczając jednocześnie poza teorie Carla Junga, polega na tym, że tylko dlatego dochodzi do zbiegów okoliczności, ponieważ czasem je sami umożliwiamy. Gdyby naukowiec nie eksperymentował z niektórymi pierwiastkami, wówczas nie pojawiłyby się niesamowite możliwości w postaci nowych związków chemicznych.

Gdybyśmy więc zostali w domu i nie patrzyli na świat z dziecinną ciekawością, pewnością siebie i otwartością, nie docenilibyśmy magii przypadku.

Pamiętaj jednak zawsze o prostej zasadzie: zbiegi okoliczności mają miejsce tylko po to, abyś mógł skorzystać z możliwości, jakie Ci one oferują.