William Irvine i sztuka dobrego życia

Dla Williama B. Irvine'a dzisiejszy świat może wiele zyskać, jeśli zwróci się ku filozofii klasycznej. Obecnie prawie nikt nie ma swojej filozofii życia, a to prowadzi do cierpienia bardziej niż jest to konieczne lub nieodnajdywania sensu istnienia.
William Irvine i sztuka dobrego życia
Gema Sánchez Cuevas

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Gema Sánchez Cuevas.

Ostatnia aktualizacja: 29 czerwca, 2021

William Irvine jest profesorem filozofii na Wright State University (Ohio, USA). Zasłynął w wielu krajach głównie dzięki wydaniu dwóch książek: Sztuka dobrego życia i O pragnieniu: Dlaczego chcemy tego, czego chcemy. Jego twórczość jako całość skupia się na wartościach, które zdają się rządzić dzisiejszym światem na Zachodzie.

Filozof ten ogłosił się wyznawcą szkoły stoickiej, nurtu, którego głównymi przedstawicielami w starożytności byli Zenon, Seneka i Epiktet. Cechowało ich propagowanie zasady sprawowania kontroli nad sytuacjami i namiętnościami, które zakłócają życie.

Pod względem etycznym stoicy są zobowiązani do indywidualnej odpowiedzialności, rozwagi i umiaru. Wskazują, że powodem istnienia człowieka jest szczęście, a osiąga się je poprzez cnotę. To z kolei ma związek z rozsądnym zachowaniem. William B. Irvine uważa, że ​​stoicyzm nadal obowiązuje i że świat powinien zwrócić na niego swój wzrok.

„Sztuka życia bardziej przypomina zapasy niż taniec”.

-Marek Aureliusz-

Kobieta w promieniach słońca

William Irvine i stoicyzm

William Irvine zwrócił uwagę na to, że stoicyzm jest właściwie praktyką życia. Wiele osób uważa, że ​​stoicy są rodzajem „świętoszków”. Że unikają, a raczej tłumią negatywne emocje, aby zachować swój „złoty środek” w życiu. Irvine wskazuje jednak, że jest to wypaczony pogląd.

To, o co chodzi w stoicyzmie, to radzenie sobie z negatywnymi emocjami. Celem nie jest ich negowanie czy hamowanie, ale podejście do nich w stylu, który proponuje Seneka w dziele  O pocieszeniu. W tej pracy rzymski filozof wskazuje, że jedynym dobrem jest dobro moralne, a jedynym złem jest zło ​​moralne. Wszystko inne jest obojętne.

Tak więc żal i cierpienie wynikają z tego, że nie oczekujemy i nie akceptujemy nieszczęść. Niektórzy żyją w fantazji, że nieszczęście nigdy ich nie spotka. Dlatego kiedy się pojawia, powoduje zaskoczenie i opór.

Stoicy, a w szczególności William  Irvine, uważają, że „to, co negatywne” jest w rzeczywistości jedynie subiektywną interpretacją rzeczywistości. Innymi słowy, to każda osoba nadaje mu tę konotację.

Filozofia i życie

William B. Irvine podkreśla fakt, że filozofia odgrywa w dzisiejszym świecie zupełnie inną rolę niż ta, którą zajmowała w czasach starożytnych. Wtedy była to przestrzeń do przemyślenia rzeczywistości, teraz stała się wiedzą akademicką.

Jednak każdy potrzebuje jakiejś filozofii życia i rzeczywiście jakąś przyjmuje. Problem w tym, że obecnie nie ma gdzie jej szukać, bo nie jest to coś, co daje jakiś kierunek uniwersytecki. Dlatego, aby żyć, ludzie są zmuszeni szukać tych przepisów lub przewodników w innych przestrzeniach.

Najczęściej zdarza się, że religie dyktują ten katalog zachowań, które nadają życiu porządek i sens. Zazwyczaj jednak wszystko kończy się na zestawie zakazów i nakazów. To nie jest filozofia życia, mówi William B. Irvine, ale zbiór przepisów.

Ludzie mogą mieć swoją religię, a nawet studiować filozofię na uniwersytecie, ale samo to nie świadczy, że mają swoją filozofię życia.

Wobec tego William B. Irvine proponuje myśleć o życiu. A jeszcze lepiej jeśli robi się to z pomocą i według wskazówek, jakie dają filozofowie, w celu indywidualnego budowania tej filozofii życia. Swojej własnej i niewymiennej, choć elastycznej.

Kobieta na tle zachodu słońca

Stoicka radość

Sztuka dobrego życia polega na skupieniu się na cieszeniu się wszystkim, bez przywiązywania się do czegokolwiek. Jeśli pojawia się przywiązanie, pojawia się nadmiar i to jest źródłem cierpienia.

Natomiast życie w cnocie to życie w rozsądny sposób, bez trzymania się nakazów doktryny. Z kolei rozsądek to poszukiwanie szczęścia i okazywanie pewnej elastyczności w obliczu okoliczności.

William B. Irvine i stoicy twierdzą, że źródło cierpienia nie leży w samej rzeczywistości, ale w opinii, która jest wokół niej zbudowana. Na przykład, jeśli dzieje się coś „złego”, nie jest to samo w sobie złe.

Jeśli przyjmiesz inną opinię, być może maskując lekko „ to zło”, dochodzisz do wniosku, że być może nie było to tak negatywne. Albo stwierdzasz, że to doświadczenie też wniosło swój wkład w twoje życie, albo przeciwnie, że właściwie to nie ma znaczenia.

Więc to, co pozostaje pod naszą kontrolą, to osądy, opinie i wartości. Człowiek decyduje o swoim sposobie rozumowania i perspektywie, jaką przyjmuje w obliczu rzeczywistości. Wszystko inne wymyka się spod kontroli, więc według stoickiego podejścia to też nie ma znaczenia.

William B. Irvine jest jednym z tych autorów, do których warto sięgnąć w kwestii wzbogacania naszej filozofii życia.


Wszystkie cytowane źródła zostały gruntownie przeanalizowane przez nasz zespół w celu zapewnienia ich jakości, wiarygodności, aktualności i ważności. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i dokładną pod względem naukowym lub akademickim.


  • Cárdenas, Juan David (2011). El conocimiento como forma de vida: el caso de los estoicos. Hallazgos, 8 (16), 85-103. [Fecha de Consulta 17 de Junio ​​de 2021]. ISSN: 1794-3841. Disponible en: https://www.redalyc.org/articulo.oa?id=413835206006
  • Irvine, W. B. (2019). ¿Por qué duelen los insultos?

Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.