Kryzys emocjonalny: poznaj jego cztery główne etapy

Kryzys emocjonalny dzieli się na konkretne etapy. Ten wyjątkowo negatywny stan psychiczny wymaga zasięgnięcia pomocy specjalisty.
Kryzys emocjonalny: poznaj jego cztery główne etapy
Gema Sánchez Cuevas

Przejrzane i zatwierdzone przez: psycholog Gema Sánchez Cuevas.

Napisany przez Edith Sánchez

Ostatnia aktualizacja: 25 maja, 2023

Kryzys emocjonalny ma swoje fazy. To krytyczna sytuacja związana z utratą równowagi. Nie da się jej rozwiązać z dnia na dzień –  konieczne jest przejście przez kilka etapów.

Każdy z etapów kryzysu emocjonalnego stanowi zespół naturalnych reakcji. Nie ma sensu wymuszać konkretnych zachowań, lepiej pozwolić na naturalny bieg rzeczy.

Ten typ kryzysu wpływa nie tylko na emocje, ale też na zachowanie i funkcje poznawcze. Osobie w takim stanie trudno myśleć w klarowny sposób. Poznajcie etapy kryzysu emocjonalnego.

“Momenty kryzysowe to puls życia. Pozwalają odkryć, kim się naprawdę jest”.

-Allan K. Chalmers-

Przygnębiony mężczyzna

1. Paraliż – od niego rozpoczyna się kryzys emocjonalny

Główną cechą kryzysu jest niespodziewana zmiana czyniąca przyszłość niestabilną. Kryzysy emocjonalne to zatem subiektywne stany upośledzające zdolność reakcji

Pierwszym etapem kryzysu emocjonalnego jest paraliż. Reakcja ta to naturalny mechanizm obronny. Wszystkie żywe stworzenia zamierają w obliczu niebezpieczeństwa, szczególnie, gdy jest ono nieznane. Paraliż to przejaw dezorientacji spowodowanej sytuacją.

2. Niepewność

Po chwilowym stuporze następuje stan niepewności charakteryzujący się niepokojem i niepewnością. Wówczas zaczynamy rozumieć, co się dzieje, ale brak nam narzędzi do opanowania sytuacji.

Pojawia się niepokój i zagubienieMa to związek z trudnościami z określeniem własnych emocji, ograniczoną świadomością i bałaganem myślowym. Dominuje poczucie zagubienia i zagrożenia.

3. Faza napadowa

Etap ten nie zawsze obecny jest w kryzysie emocjonalnym. Pojawia się jednak zwykle przy intensywniejszych kryzysach życiowych. Charakteryzuje się irracjonalnymi lękami i nasileniem strachu.

Dotknięta tą fazą osoba wycofuje się i nie podejmuje działania, ale ciągle myśli o przeżywanym kryzysie. Pojawiają się u niej także wyolbrzymione obrazy niebezpieczeństw i tragedii oraz obniżenie poczucia własnej wartości.

Co więcej, występują natrętne myśli, czyli niechciane scenariusze przebiegające przez głowę. To nieprzyjemne i traumatyzujące obrazy. To najtrudniejsza z faz kryzysu emocjonalnego.

Zaniepokojona kobieta

4. Rozwinięcie i rozwiązanie

Bardzo trudno jest wyjść z kryzysu emocjonalnego bez pomocy z zewnątrz. Czasami wystarczy przyjaciel, książka, dobra rada lub pomoc terapeuty stają się czynnikiem koniecznym dla przejścia ze stanu kryzysowego do przepracowania i równowagi.

Potrzebne jest skanalizowanie złego samopoczucia. Posłużyć do tego celu mogą słowa. Mówienie i pisanie stanowią bowiem mechanizm pomagający uporządkować idee, emocje i odczucia. Tworzenie opowieści o sytuacji pozwala zatem ją zrozumieć.

Trzeba więc wyrzucić z siebie ból, by zrobić miejsce na świadomośćGdy do tego dochodzi, spojrzenie na rzeczywistość staje się bardziej realistyczne i łatwiej znaleźć narzędzia do radzenia sobie z sytuacją. Następnie przychodzi moment rozwiązania i powrotu do stabilności emocjonalnej.

W wielu przypadkach, bez odpowiedniej pomocy specjalistycznej, człowiek w kryzysie może długo znajdować się na jednym jego etapie. Udanie się po pomoc psychologiczną jest konieczne, gdyż wspomaga ona proces wychodzenia z trudnej sytuacji.


Wszystkie cytowane źródła zostały gruntownie przeanalizowane przez nasz zespół w celu zapewnienia ich jakości, wiarygodności, aktualności i ważności. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i dokładną pod względem naukowym lub akademickim.


  • González de Rivera y Revuelta, J. L. (2001). Psicoterapia de la crisis. Revista de la Asociación Española de Neuropsiquiatría, (79), 35-53.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.