Łzy szczęścia i ich 4 odmiany - dowiedz się więcej!

Kiedy ostatni raz popłynęły u ciebie łzy szczęścia? Mało które doświadczenie jest podobnie intensywne i uzdrawiające. Dobrze jest móc go zaznać.

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Valeria Sabater.

Ostatnia aktualizacja: 10 grudnia, 2021

Łzy szczęścia łączą nas z życiem, ludźmi i ubogacającymi emocjami. Takie doświadczenia rozświetlają spojrzenie i skutkują dobrym samopoczuciem. Nie ma sensu ich tłumić ani ukrywać – są bowiem inspirujące i zbliżają nas do ludzi, których kochamy.

Kiedy po raz ostatni pociekły ci łzy szczęścia? Jeśli trudno ci to sobie przypomnieć, pora na zmiany w twoim życiu. Łzy szczęścia to synonim ekstazy, esencja pozytywnej, ubogacającej energii. Pielęgnowanie takich momentów to prawdziwe dbanie o własny dobrostan.

Nauka dowodzi że możemy doświadczać aż 4 odmian płaczu spowodowanego pozytywnymi emocjami. Ich poznawanie i identyfikacja pozwala nam świadomie podchodzić do tego typu odczuć. Powinniśmy je pielęgnować i cieszyć się nimi, gdyż stanowią esencję naszej egzystencji i współżycia z innymi.

Płacz jako oczyszczające doświadczenie

Dlaczego płaczemy? Gdyby zadać to pytanie dowolnej osobie na ulicy zapewne odpowiedziałaby: “bo jesteśmy smutni lub cierpimy”.  Płacz kojarzy nam się z trudnymi momentami takimi jak ból emocjonalny czy fizyczny.

Jednak łzy szczęścia pojawiają się w naszych oczach w momentach intensywnej radości. Człowiek płacze tak samo często z radości jak ze smutku. Badania takie jak to przeprowadzone przez doktor Orianę R. Aragón z Uniwersytetu Yale wskazują na to, że płacz ma funkcję oczyszczającą.

Łzy działają jak naturalny środek przeciwbólowy. Zarówno podczas płaczu ze smutku jak i z radości uwalniane są enkefaliny. Ten typ endorfin łagodzi ból i poprawia samopoczucie.

Warto wspomnieć o jeszcze jednej interesującej teorii na temat łez szczęścia: pojawiają się one, gdyż mózg nie zawsze potrafi rozpoznać różnicę pomiędzy radością a smutkiem. Oba te stany odbiera jako intensywne i dlatego aktywuje układ parasympatyczny, by nas zrelaksować.

W tym celu uwalniana jest acetylocholina, czyli neuroprzekaźnik uruchamiający produkcję łez.

Łzy szczęścia i ich odmiany

W ostatnich latach przybyło badań na ten temat. Jedno z nich przeprowadzono na uniwersytecie Cornell. Dowodzi ono, że istnieją 4 odmiany łez szczęścia. Innymi słowy, istnieją cztery przypadki, w których płaczemy z powodu pozytywnych emocji.

Łzy spowodowane uczuciami

Miłość to intensywne, wibrujące uczucie. Czasami jakieś słowo, gest, dotyk czy wspólny moment tak nas emocjonuje, że zaczynamy płakać. To samo dzieje się, gdy obdarzamy kogoś czułością – gdy bierzemy w ramiona dziecko lub gdy nasze zwierzątko zrobi coś uroczego zdarza nam się uronić łzę.

Płacz w wyniku triumfu

Zwycięstwo w meczu czy wyścigu, pokonanie samego siebie w próbie sportowej, otrzymanie nowej pracy to przykłady triumfu, przekroczenia własnych granic. Łzy szczęścia mogą pojawić się, gdy wskutek długotrwałego wysiłku i poświęcenia udaje nam się osiągnąć cel. Pokonywanie własnych ograniczeń również mocno nas emocjonuje.

Łzy spowodowane inspiracją lub doświadczeniem piękna

Wschód słońca nad morzem. Przejmująco piękny widok z lotu ptaka. Kontakt z ulubionym dziełem sztuki w realu. Wspaniały spektakl, który porusza nas do głębi… Koncert, podczas którego muzyka przenika głęboko do naszego wnętrza. Łzy szczęścia mogą zostać wywołane także przez estetykę, naturę lub kulturę.

Łzy szczęścia wywoływane śmiechem

Niewiele przyjemności daje tyle satysfakcji co płacz ze śmiechu wraz z bliskimi nam osobami. Co może być lepsze od śmiania się aż rozboli nas brzuch? Przepływ pozytywnych emocji połączony z poczuciem humoru to składniki prawdziwego szczęścia.

Warto zastanowić się, kiedy ostatni raz płakaliśmy w sytuacjach podobnych do wymienionych. Miłość, humor, inspiracja, samorealizacja…Wszystkie te wymiary składają się na autentyczny dobrostan psychiczny. Warto je zatem pielęgnować.