London Bridge is down. Tak 9 września 2022 roku ogłoszono śmierć królowej Elżbiety II, którą wielu nazywało królową wszystkich królowych. Można powiedzieć, że wraz z jej śmiercią skończył się ostatni przebłysk XX wieku. Jej strata z pewnością wniknęła w naszą codzienność dzięki subtelnemu, ale uderzającemu zjawisku społecznemu, które psychologia bada od lat.
Mówimy o żałobie kolektywnej. Na przestrzeni dziejów odchodziły pewne osoby publiczne, które, chociaż nie były nam bliskie czy znajome, opłakiwaliśmy jako społeczeństwo. W tej chwili Wielka Brytania opłakuje stratę swojej królowej. Jak to jednak możliwe, że miliony ludzi opłakują śmierć kogoś tak odległego od ich rodzin i kręgów społecznych?
Najbardziej uderzające jest to, że nie tylko członkowie monarchii czy wielbiciele Elżbiety II odczuwają tę stratę. Kiedy osoba o ogromnym znaczeniu społecznym opuszcza ten świat, stajemy się świadomi istnienia końca. To bezpośrednie zaproszenie do refleksji nad własną egzystencją, nad zmianą ery, nad istotnymi aspektami życia i nad tym, że nasza obecność tutaj nie jest wieczna.
Odejście sławnej postaci powoduje, że myślimy o naszych przeszłych “ja”, które istniały lata wcześniej. Myślimy także o sobie, a przede wszystkim o złożoności wszelkiego rodzaju żałoby.
Zbiorowy żal i śmierć królowej Elżbiety II
Możliwe, że ostatnim prezentem, jaki królowa Elżbieta zostawiła dla swojego ludu, była możliwość zatrzymania się. Wzięcia oddechu. Po okresie wzlotów i upadków, kryzysów i zmian przywódczych w rządzie, jej śmierć oznaczała dziesięciodniową przerwę. Czas żałoby zorganizowanej przez ceremonie i hołdy, które zakończył masowy pogrzeb.
Okres żałoby, rytuałów i czuwania wokół zmarłej królowej dostarczył psychologom cennych informacji na temat zachowań grupowych. Chociaż prawdą jest, że wydarzenie to bardzo różni się od tragicznej utraty Diany, księżnej Walii, istnieją pewne podobne elementy. Jednym z nich jest zbiorowy żal.
Po śmierci Diany w badaniu przeprowadzonym przez College of North West London (Wielka Brytania) przeanalizowano wpływ tego wydarzenia na populację Anglii. Wyniki były bardzo zróżnicowane. Jednak 28 procent ankietowanych doświadczyło objawów stresu pourazowego. Podobnie duża część społeczeństwa odczuwała prawdziwy smutek z powodu jej straty.
Obecnie prowadzone są już obserwacje, aby przeanalizować, jak przeżywa się śmierć królowej Elżbiety II.
Odejście kogoś, na przykład królowej Anglii, jest bezpośrednim zaproszeniem do refleksji nad tym, jak chcemy być zapamiętani po opuszczeniu tego świata.
Walidacja bólu w związkach paraspołecznych
Rodzaj związku, jaki miała królowa Elżbieta II z każdym, kto ją podziwiał, znany jest jako więź paraspołeczna. To rodzaj więzi, jaką nawiązujemy z osobą, której nie znamy, ale cenimy i podziwiamy. To samo czujemy do aktorów, piosenkarzy, pisarzy lub innych członków rodziny królewskiej.
Filozof Michael Cholbi wyjaśnił niedawno w artykule opublikowanym w czasopiśmie Nature, że przyzwyczailiśmy się badać żałobę z wzajemnego punktu widzenia, bazując na ludziach, z którymi mamy bezpośredni związek. Jednak strata dla człowieka może wykraczać poza śmierć rodzica, dziadka, przyjaciela czy znajomego.
Żal z powodu utraty osoby publicznej jest prawdziwy i może być głęboki. Żałoba kolektywna może wywołać wielki emocjonalny ból w obliczu śmierci członków rodziny królewskiej, świata kina, muzyki czy sztuki. Jest to dziedzina, która nie została wystarczająco zbadana.
Przerwa w naszym codziennym życiu, chwila na introspekcję
Śmierć królowej Elżbiety II sparaliżowała kraj, a także zatrzymała część świata. Nie tylko Wielka Brytania pogrąża się w żałobie – są także tysiące ludzi różnych narodowości, którzy zatrzymali się na chwilę w swojej codzienności. To mentalna przerwa, akapit w gorączkowym tempie codziennego życia, aby ludzie mogli zastanowić się nad następującymi rzeczami:
- Śmierć królowej Elżbiety II to koniec pewnej epoki i początek nowej. Niepewność jest obecna w każdej zmianie i jest trudna do opanowania.
- Wielu uważa, że wraz ze śmiercią królowej Anglii utracili również część ich samych. W końcu reprezentowała ona zestaw wartości, które dla wielu Brytyjczyków stanowiły część ich własnej tożsamości.
- Czas na refleksję nad innymi stratami. Ludzie zastanawiają się, co chcieliby przekazać swoim bliskim i jak chcieliby być zapamiętani.
- Żałoba zbiorowa to także moment, w którym obserwujemy, jak wytwarza się pewna spójność społeczna. Miliony ludzi połączyły się, nie tylko po to, by obserwować te same wydarzenia, ale także po to, by pokazać tę samą harmonię emocjonalną.
Żałoba zbiorowa łączy w sobie wiele emocji, które wykraczają poza smutek. Pojawia się poczucie straty historycznej i kulturowej, a nawet strach przed niepewnością. Ludzie nie wiedzą, co może nadejść.
Jak długo trwa żałoba zbiorowa?
Andy Langford, dyrektor kliniczny londyńskiej organizacji charytatywnej Cruse, która pomaga ludziom w żałobie, wyjaśnił we wspomnianym wyżej artykule, że żałoba po stracie królowej Elżbiety II będzie krótka. Jak można się spodziewać, cierpienie z powodu utraty osób publicznych nie jest tak intensywne, jak utrata bliskiej osoby.
Więź emocjonalna, którą tworzymy z innymi, opiera się na trzech zmiennych: wspólnie spędzonym czasie, fizycznej odległości i bliskości emocjonalnej. W obecnej sytuacji prawdopodobne jest, że po pogrzebie królowej społeczeństwo brytyjskie stopniowo wróci do normalności. Wydarzenia dnia codziennego i teraźniejszości, zawsze tak pełne ciągle zmieniających się bodźców i wiadomości, wypełnią tę pustkę.
Tak czy inaczej, pożegnanie Elżbiety II niewątpliwie oznacza koniec okresu kulturowego, społecznego, politycznego i historycznego. Jej postać była czymś stałym przez 70 lat. Jej śmierć oznacza początek nowego etapu, pełnego zmian, niewiadomych i niepewności.
Główny autor zdjęcia redakcyjnego: Usama-Abdullah Designer / Shutterstock.com
Bibliografia
Wszystkie cytowane źródła zostały dokładnie sprawdzone przez nasz zespół, aby zapewnić ich jakość, wiarygodność, trafność i ważność. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i posiadającą dokładność naukową lub akademicką.
- Watson, C. W. (1997). “Born a Lady, Became a Princess, Died a Saint”: The Reaction to the Death of Diana, Princess of Wales. Anthropology Today, 13(6), 3–7. https://doi.org/10.2307/2783375
- Williams, E & Meadows, J & Catalan, Jose. (1997). Death of Diana, Princess of Wales. People experiencing emotional difficulties react in different ways. BMJ (Clinical research ed.). 315. 1467.