Dla niektórych historia DSM to opowieść o porażce. Jednak w wielu częściach świata podręcznik ten dalej jest wykorzystywany w roli głównego narzędzia diagnostycznego z klasyfikacją zaburzeń psychicznych.
Historia DSM (Diagnostyczny i statystyczny podręcznik zaburzeń psychicznych, z ang. Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders) to historia pokazująca co pewna część społeczeństwa wymyśliła na temat ludzkiego mózgu. Wiele krajów nadal wykorzystuje ten podręcznik jako główne narzędzie diagnostyczne w rozpoznawaniu zaburzeń psychicznych.
Jednak jego rozwój był źródłem licznych kontrowersji, co sprawiło, że z czasem zaczęło się pojawiać wiele pytań.
Jeden z zarzutów twierdził, że mimo swojej nazwy taki podręcznik nie zawiera jakiejkolwiek statystyki. Pojawiają się również liczne pytania dotyczące sposobu w jakich podręcznik klasyfikuje zaburzenia psychiczne. Co więcej, w samej historii DSM znajdują się rozdziały, które stoją w całkowitej sprzeczności z jego naukową naturą.
Zaburzenia, które są opisywane w tym podręczniku, są często wykorzystywane raczej w celu przyklejania etykietek osobom niż w formie metod leczenia. Poza tym sugerowane w nim leczenie jest prawie zawsze farmakologiczne. Ten fakt jest krytykowany przez wielu ekspertów. W takim razie przyjrzyjmy się bliżej fascynującej historii tego podręcznika.
“Zaczniemy coś nowego czy będziemy chcieli, aby wyleczyła nas “magiczna pigułka”? Czy dojdzie do stworzenia nowych podstaw psychiatrii? Na jakich podstawach? Nadchodzą interesujące czasy.”
-Alejandro García-
Historia DSM
Pierwszy formalny system klasyfikacji zaburzeń psychicznych powstał w Stanach Zjednoczonych w 1917 r. Został opracowany przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczno-Psychologiczne. Ta organizacja zmieniła się później w Amerykańskie Towarzystwo Psychiatrii (APA). Jednak pierwszy podręcznik DSM został opublikowany dopiero w 1952 r. Nosił on nazwę DSM-1.
Jeden z problematycznych aspektów w historii tego podręcznika stanowi fakt, że pojawił się w momencie, w którym pojawiło się ogromne zainteresowanie “pacyfikacją” społeczeństwa po okropnościach związanych z II wojną światową. Co więcej, w celu opracowania tego podręcznika, APA zwróciło się do wielu psychologów wojskowych.
Od samego początku pojawiło się pytanie odnośnie klasyfikowania zaburzeń psychicznych w tak kategoryczny sposób. Taka krytyka wypłynęła z dziedziny psychologii i psychoanalizy, ponieważ cechują je bardziej holistyczne poglądy. Na początku podręcznik ten klasyfikował jedynie kilka zaburzeń. To doprowadziło do stworzenia jego drugiej wersji, w której znajdowało się 36 zaburzeń.
Punkt zwrotny
W historii tego podręcznika pojawił się jeden szczególny punkt zwrotny. Wystąpił gdy David Rosenhan przeprowadził swój słynny eksperyment. Udało mu się udowodnić, że kryteria diagnostyczne wykorzystywane w DSM były niezwykle niedokładne i ryzykowne.
Właśnie dlatego kwestionowano psychiatrię. Z tego powodu psychiatra Robert Spitzer przeprowadził ofensywę. W wyniku tego powstało DSM-3.
Chodziło o to, aby stworzyć podręcznik, który całkowicie rezygnował z jakiejkolwiek subiektywności. Do tego momentu w podręczniku znajdowały się możliwe przyczyny zaburzeń oraz różne uwagi odnośnie leczenia. Jednak w trzeciej wersji postanowiono z nich zrezygnować. Co więcej, ta wersja miała stworzyć listę zaburzeń i opisywać typowe dla każdej z nich objawy.
Kto wykonał tę pracę? Odpowiadała za nią grupa amerykańskich psychiatrów. W jaki sposób zdefiniowali każde zaburzenie i jego charakterystykę? Poprzez ekstremalnie “demokratyczną” metodę: głosowanie.
Jeśli większość zagłosowała za włączeniem danego zaburzenia do podręcznika, włączano je. Jeśli nie, wyłączano je. W grupie tej znajdowały się jedynie psychiatrzy ze szkoły organicznej.
Chodziło o to, aby podręcznik ten mógł być wykorzystywany w sposób uniwersalny. Co więcej, miał być wykorzystywany we wszystkich kulturach i dla wszystkich osób. Koniec końców na liście znalazło się 265 zaburzeń.
Jedyne zaburzenie, które nie zostało zatwierdzone, to “atypowy zespół dziecięcy”, które twórca zdefiniował je jako “dziecko z niemożliwymi do zdefiniowania ale atypowymi objawami”.
DSM w dzisiejszych czasach
W 1994 r. stworzono czwartą wersję DSM. Podobnie jak wcześniej, jego twórcy chcieli zapewnić lepszą precyzję i specyficzność znajdujących się w nim aspektów. Ponadto starano się wykorzystywać mniej niejednoznaczny język. W tej wersji zamieszczono 404 zaburzeń.
W 2013 r. stworzono piątą wersję podręcznika. Jednak ta wersja wywołała największe kontrowersje w całej historii DSM. Co więcej, była krytykowana we wszystkich aspektach. Koszt jej stworzenia był niesamowicie wysoki, ponieważ pracowano nad nią dziesięć lat, a mimo tego przyniosła rozczarowujące rezultaty. Chociaż sami autorzy nigdy tego nie przyznali.
W tej wersji znajdowały się kwestionowane jednostki kliniczne, takie jak zespół łagodnych objawów psychotycznych, znanych również jako ryzykowny stan psychiczny. To schorzenie, które zakłada, że w przyszłości u danej osoby może pojawić się psychoza. Jednak eksperci twierdzą, że może również prowadzić do fałszywie dodatniej diagnozy na poziomie nawet 75%.
Nie bez kozery Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) nie zaleca używania tego podręcznika. Zamiast tego proponują wykorzystywać ICD-10 (Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych, z ang. International Classification of Diseases).
Mimo tego ta publikacja również wzbudza na kontrowersje. Jednak Narodowy Instytut Zdrowia Psychicznego (NIMH) również zdecydował się całkowicie zrezygnować z wykorzystywania DSM. Być może właśnie rozpoczął się końcowy rozdział jego historii.
Bibliografia
Wszystkie cytowane źródła zostały dokładnie sprawdzone przez nasz zespół, aby zapewnić ich jakość, wiarygodność, trafność i ważność. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i posiadającą dokładność naukową lub akademicką.
Georgiopoulos, A. M., & Donovan, A. L. DSM-5: un sistema de diagnóstico psiquiátrico.