Dlaczego rodzice trzymają dzieci po lewej stronie?

Mała ciekawostka: w pewnym badaniu przyjrzano się 477 obrazom przedstawiającym Dziewicę Maryję z jej dzieckiem i odkryto, że na 373 trzyma je po swojej lewej stronie. Jest to zbieżne a tym, co obserwujemy w dzisiejszych czasach: gdy rodzice trzymają dzieci po lewej stronie, maluchy szybciej się uspokajają. 80% matek robi to w sposób instynktowny.

Oto prosty, a zarazem enigmatyczny fakt: wiele matek zauważa, że gdy trzymają dzieci po lewej stronie, ich pociechy szybciej się uspokajają. Ludzie są najdelikatniejsi tuż po narodzinach. Musi minąć sporo czasu, zanim nauczą się sami o siebie dbać.

Ludzkie matki odgrywają niezwykle aktywną rolę w pielęgnowaniu i wychowywaniu swoich dzieci w pierwszych miesiącach ich życia. Dziecko może mieć na przykład problem z chwyceniem sutka, dlatego matka musi mu w tym pomóc.

Niektóre badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych i opublikowane przez Desmonda Morrisa w jego książce “Naga małpa” wykazują, że dzieci szybciej się uspokajają, gdy rodzice trzymają je po lewej stronie. Ponad 80% matek robi to podświadomie. Ale dlaczego?

“Niemowlęta to małe pączki życia, gotowe zakwitnąć jak świeży kwiat, aby odnowić ludzkość.”

-Debasish Mridha-

Dlaczego ludzie trzymają dzieci po lewej stronie?

Badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych wykazały, że matki trzymały swoje dzieci za ich lewą stronę i opierały je na tej samej stronie własnych ciał, aby ich prawe ręce były wolne. Większość matek była praworęczna i badacze sądzili, że właśnie dlatego trzymały dzieci z lewej strony.

Dlatego też inne badania przeprowadzono na grupie leworęcznych matek, aby dowiedzieć się, czy trzymają swoje dzieci po prawej stronie. Koniec końców okazało się, że 78% leworęcznych matek również trzymało swoje dzieci po lewej stronie. To wykluczyło wcześniejszą hipotezę.

Później badacze zrozumieli, że nie był to jedynie zwykły gest. Zaobserwowali, że wywierał on również wpływ na dzieci. Jedno z badań wykazało, że dzieci uspokajają się szybciej, gdy są trzymane za lewą stronę. To odkrycie było niezwykle interesujące.

Dlaczego niemowlęta szybciej uspokajają się w tej pozycji?

Na podstawie późniejszych badań naukowcom udało się postawić ciekawą hipotezę. Wszystkie zebrane dane sugerowały, że gdy dziecko znajduje się jeszcze w ciele kobiety, koncentruje się na biciu serca swojej matki.

W łonie, jedynym miejscu, które dziecko póki co zna, takie bicie serca stanowi część jego świata. Po narodzinach dziecko musi przystosować się do innego świata. Bodźce, które go wypełniają, mogą być zrazem niesamowite, jak i nieprzyjemne. W tym świecie nie ma drugiego tak cichego i bezpiecznego miejsca jako łono matki.

Chociaż niektóre aspekty tego nowego świata mogą przypominać dziecku o łonie, to nic nie ma na nie tak dużego wpływu jak bicie serca. Kiedy matki trzymają swoje dzieci po lewej stronie, maluchy są w stanie ponownie usłyszeć ten odgłos. To znajomy dźwięk, który sprawia, że czują się bezpieczniej. Właśnie dlatego dzieci szybciej uspokajają się w tej pozycji.

Ciekawe fakty dotyczące tych badań

Eksperymenty opublikowane przez Morrisa potwierdzają hipotezę zakładającą, że gdy rodzice trzymają dzieci po lewej stronie, maluchy szybciej się uspokajają.

Na szpitalnym oddziale dziecięcym podzielono noworodki na dwie grupy. W każdej z nich znajdowała się dziewiątka dzieci. Jednej z grup puszczono odgłos bicia ludzkiego serca, zaś drugiej nie.

Noworodki znajdujące się w grupie, która niczego nie słuchała, były do 60% bardziej niespokojne. Z kolei w drugiej grupie jedynie 38% dzieci było niespokojnych. Poza tym dzieci z tej drugiej grupy cechowała większa waga. Podobny eksperyment wykazał, że dzieci, które słuchały bicia serca zasypiały szybciej od tych, które tego nie robiły.

Niektórzy eksperci uważają, że takie pierwotne uczucia prowadzą do naszej tendencji do słuchania naszego serca a nie rozumu. Warto również zauważyć, że z tego samego powodu muzyka o rytmie podobnym do ludzkiego serca może być odbierana przez dorosłych jako relaksująca. Istnieją uczucia, z którymi się rodzimy i które nigdy nas nie opuszczą.