Samokontrola, wymagania, sztywność, zimne relacje i nastawienie na poświęcenie i posłuszeństwo. Dorastanie w autorytarnej rodzinie jest jak życie w sekcie. Przestrzeganie dyrektyw wymagających, sztywnych i emocjonalnie zdystansowanych opiekunów całkowicie wypacza psychospołeczny rozwój dziecka. Autorytarna rodzina może również wpływać na pewne aspekty dorosłości, takie jak relacje romantyczne.
Dzieci z autorytarnymi rodzicami zwykle nie zdają sobie sprawy, że dynamika ich rodziny nie jest całkiem normalna, dopóki nie nauczą się rozumowania. Wtedy nagle zaczynają porównywać swoich rodziców z rodzicami swoich kolegów ze szkoły i zdają sobie sprawę, że coś jest nie tak. Podczas gdy rodzice ich przyjaciół traktują swoje dzieci z miłością, prowadzą je przez życie, cenią i chronią, w ich domu są wyłącznie nakazy i kary.
Autorytarna rodzina wychowuje dzieci ze strachem, a nie z miłością. Rodzicielstwo, w którym brakuje pochwał, wsparcia, bezpieczeństwa emocjonalnego i komunikacji, zniekształca postrzeganie siebie przez dziecko. Co więcej, rany autorytaryzmu w dzieciństwie sięgają dorosłości, wpływając nawet na relacje między osobami dorosłymi.
Krucha samoocena i nagromadzony gniew to dwie psychologiczne blizny, które zazwyczaj pozostawia autorytaryzm rodzinny.
Autorytarna rodzina wpływa na relacje emocjonalne w wieku dorosłym
W połowie lat 60. psycholożka Diana Baumrind wyróżniła trzy style rodzicielskie: autorytarny, permisywny i demokratyczny. Choć może się to wydawać zaskakujące, jest wielu ludzi, którzy z zadowoleniem przyjmują surową i srogą edukację. Mylą zasady i dyscyplinę z szacunkiem, ulegając pokusie stosowania skrajnie destrukcyjnych dla dziecka praktyk.
Wielu wybiera ten styl rodzicielski ze względu na swoją kulturę lub osobowość, ponieważ zostali w ten sposób wychowani lub ponieważ zakładają, że w ten sposób “powstają” odpowiedzialni ludzie. Postawa „Zrób to, bo tak mówię” jest dla niektórych osób najlepszym sposobem kontrolowania swoich dzieci. Nie są jednak świadomi, że dorastanie w autorytarnej rodzinie kończy się unieważnieniem podstawowych umiejętności dzieci w zakresie ich dobrego samopoczucia, samorealizacji i szczęścia.
Musimy pamiętać, że doświadczenia i symbole, które każdy z nas czerpie z naszych relacji rodzinnych, bezpośrednio wpływają na nasze dorosłe relacje.
Autorytarne rodzicielstwo kryje się za wieloma zaburzeniami psychicznymi u młodych dorosłych, a także niemożnością budowania szczęśliwych relacji.
Niska samoocena
Poczucie własnej wartości moduluje postrzeganie samych siebie. Spędzenie pierwszych lat życia w środowisku uwarunkowanym wymaganiami, surowością, nakazami i karami podważa naszą wartość. Komunikaty typu „Dlaczego nie potrafisz nic zrobić dobrze?” lub „Ile razy mam Ci powtarzać?” sprawiają, że czujemy się omylni, niezdarni, a nawet ułomni.
Tak więc osoba, która przyswoiła sobie ten rodzaj narracji, prawie nigdy nie czuje się równa ze swoim partnerem. Wątpi w siebie, a czasem nawet postrzega ukochaną osobę, jakby była jej rodzicem i znajdywała się “wyżej” w hierarchii. Co więcej, jeśli jest jedna rzecz, której stale potrzebuje taka osoba, to jest to aprobata, wzmocnienie i potwierdzenie ze strony tej „autorytetowej” postaci.
Rozpacz emocjonalna i zaburzenia przywiązania
Dorastanie w rodzinach autorytarnych wiąże się z istotnymi wyzwaniami związanymi z intymnością relacyjną. Dzieci doświadczają wielkiej rozpaczy emocjonalnej, lęku przed porzuceniem i potrzeby otrzymywania miłości. Mogą też być nieufne. Stale obawiają się bólu, ponieważ w dzieciństwie nabrały lękowego przywiązania do swoich opiekunów.
Badanie opublikowane w Journal of Personality and Social Psychology w 1990 roku omawiało wpływ przywiązania na rodzaj relacji budowanych w wieku dorosłym. W badaniu stwierdzono, że autorytaryzm rodzinny z reguły wzmacnia lękowy lub unikowy typ przywiązania. Prowadzi to do relacji, w których partnerzy albo szukają stałego potwierdzenia, albo ukrywają się za samowystarczalnością i emocjonalnym chłodem z powodu strachu przed ponownym zranieniem.
Słaba komunikacja emocji i potrzeb
Autorytarna rodzina nie pozostawia miejsca na dialog, tylko stosuje rozkazy. Oznacza to, że dziecko wychowane w takiej dynamice nie rozwinie dobrych umiejętności komunikacji emocjonalnej. Nawet w wieku dorosłym nie odważy się porozmawiać o swoich potrzebach ze swoim partnerem, ponieważ od dzieciństwa ma wpojone podejście, że nie jest ważne.
Podobnie osoby te rzadko wyrażają to, co myślą i czują, z obawy przed skarceniem lub odrzuceniem.
Nadmierne myślenie i niepewność relacji
Dorastanie w rodzinach autorytarnych uczy dzieci, że jeśli chcą przetrwać w trudnych sytuacjach, muszą milczeć i być posłuszne. Jednak ich umysły, dalekie od wyciszenia, myślą ze zwiększoną intensywnością i żywią się uczuciami urazy, frustracji, udręki, a nawet strachu.
Dziecko wychowane w takich kontekstach rozwija niepewne więzi afektywne. Maluchy boją się, że zostaną zdradzone, porzucone lub nie są wystarczająco dobre dla swoich bliskich. Co więcej, są zazdrośne i przerażone popełnianiem błędów w pewnym momencie swojego życia.
Skłonność do toksycznych relacji
Ci, którzy wychowują się w surowej i autorytarnej rodzinie, często mylą nadużycia z miłością, a dominację z uczuciem. Co więcej, integracja tego zniekształconego wzorca relacji od bardzo wczesnego wieku powoduje, że wielokrotnie wchodzą w toksyczne relacje. Nie jest łatwo dezaktywować te przekonania zakorzenione w dzieciństwie.
Dorastanie w rodzinach autorytarnych prowadzi do konformizmu relacyjnego i depresji
Autorytarny rodzic jest wszechogarniającym bytem. Nie tylko sprawuje dowodzenie i kontrolę żelazną pięścią, ale także okupuje mentalne terytorium swoich dzieci, sprawiając, że wierzą one, że są zobowiązane do posłuszeństwa. Ten ukryty, ale stały przekaz często prowadzi do sytuacji wyuczonej bezradności. Nie mogą ani zmienić swojej rzeczywistości, ani się bronić.
Takie podejście, będące formą patologicznego konformizmu, może również pojawić się w związku. To dlatego, że dorastanie w autorytarnej rodzinie sprawia, że jednostki stają się pasywne. Dają się ponieść emocjom, mówią „tak”, kiedy powinny powiedzieć „nie” i nie zawsze bronią się przed tym, co boli. Jest tak przede wszystkim dlatego, że przyzwyczaili się do bólu. To sprawia, że naprawdę łatwo wpadają w depresję.
Negatywna informacja zwrotna otrzymana w dzieciństwie w wyniku nasilenia, żelaznej dyscypliny i dominującego zachowania rodziców prowadzi do tego, że dziecko rozwija traumę w wieku dorosłym. Wpływa to na jakość ich romantycznych związków.
Co zrobić, jeśli wychowywałeś się w autorytarnej rodzinie?
Czy można zagoić ranę autorytaryzmu ze strony ojca lub matki? Jeśli uda Ci się wyleczyć urazy z przeszłości, czy będziesz miał zdrowsze i szczęśliwsze relacje? Odpowiedź brzmi: tak. Jednak pierwszą rzeczą, z której musisz zdać sobie sprawę, jest to, że rodzicielstwo oparte na surowości, groźbie, braku dialogu i sztywności jest formą nadużycia.
Jeśli miałeś traumatyczne dzieciństwo, wskazane jest rozpoczęcie terapii psychologicznej. Pomoże Ci to przepracować swoje wychowanie naznaczone groźbami i karami. Będziesz w stanie pozbyć się balastu, który podkopuje Twoją samoocenę i naprawić swoje wartości, mocne strony i charyzmę. To pozwoli Ci budować zdrowsze i przede wszystkim szczęśliwsze więzi.
Bibliografia
Wszystkie cytowane źródła zostały dokładnie sprawdzone przez nasz zespół, aby zapewnić ich jakość, wiarygodność, trafność i ważność. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i posiadającą dokładność naukową lub akademicką.
- Aroca, C., & Cánovas, P. (2012). Los estilos educativos parentales desde los modelos interactivo y de construcción conjunta: Revisión de las investigaciones. Teoría de la Educación, 24(2), 149-176.
- Trautner T. Authoritarian parenting style. Michigan State University.
- Kuppens S, Ceulemans E. Parenting styles: A closer look at a well-known concept. J Child Fam Stud. 2019;28(1):168-181. doi:10.1007/s10826-018-1242-x