Potrzeba zaspokojenia potrzeb zdrowia psychicznego w populacji jest niezaprzeczalna. Diagnozy i leki w tej dziedzinie są coraz częstsze, a narzędzia wykorzystywane do podejścia do jednostki w najbardziej kompletny i humanitarny sposób są niezwykle istotne.
Leki i terapia psychologiczna to podstawowe narzędzia dla profesjonalistów z tego sektora. Jednakże, jeśli nie są stosowane we właściwy sposób, profesjonalna pomoc może stać się jedynie „rozwiązaniem paliatywnym”. Oznacza to, że nie stosuje się naprawdę skutecznej interwencji przeciwko czynnikom, które spowodowały i utrzymują problem.
Zmedykalizowana psychologia
Efekty leków są widoczne. Mogą mieć natychmiastowe działanie na organizm i zmniejszyć (lub zakończyć) dyskomfort.
Dyskomfort jest źródłem cierpienia ludzi. Przenosi się to również na sferę zdrowia psychicznego. Przeniesienie podstaw medycyny do psychologii może często patologizować problemy psychologiczne i przekształcać je w byty diagnostyczne. Tak właśnie dzieje się obecnie z tworzeniem etykiet diagnostycznych, które przekształcają „problemy życiowe” w „zaburzenia psychologiczne”.
Innymi słowy, istnieje ryzyko, że normalność zostanie uznana za patologiczną. Wyraźne tego przykłady można znaleźć w etykietkach, takich jak przedmiesiączkowe zaburzenie dysforyczne, zespół poświąteczny i inne. W ten sposób normalność przekształca się w nienormalność i pojawia się wymuszona potrzeba wyeliminowania jej.
Osoby o indywidualnych potrzebach
Optymalna interwencja to taka, którą ustala się na podstawie wiedzy klinicznej pacjenta, ale także jego osobistej sytuacji. Niezwykle ważne jest dostosowanie protokołów działania do każdego przypadku. Niemniej jednak jest to coś, czego sama dziedzina zdrowia psychicznego nie może rozwiązać. Zjawisko to znajduje odzwierciedlenie w różnych potrzebach osób, które mają tę samą diagnozę, z tym samym protokołem leczenia.
Nie chcemy umniejszać ani szufladkować wkładu leków w dziedzinę zdrowia psychicznego. W niektórych przypadkach farmakologia jest bramą, oknem możliwości przeprowadzenia interwencji, które w innym przypadku byłyby niemożliwe.
Jednak stosowanie leku bez zrozumienia, że w wielu przypadkach generuje on jedynie sztuczny stan poprawy i ignoruje potrzeby chorego, niesie ryzyko unieważnienia doświadczenia danej osoby. Co więcej, może wyrządzić więcej szkód niż sam problem.
W związku z tym istnieje ryzyko, że leki będą stosowane ogólnie, w zależności od postawionej diagnozy. Kiedy tak się dzieje, kontekst pacjenta nie jest brany pod uwagę, ani nie zapewnia się mu niezbędnych zasobów, aby mógł poradzić sobie z sytuacjami ekstremalnymi.
Kategoryzacja ludzi według ich etykiet diagnostycznych w zakresie zdrowia psychicznego
Istnieje kilka czynników, które wpływają na to, aby w przypadku problemów psychologicznych pierwszym wyborem, zamiast terapii, były leki. Jeden z nich dotyczy tradycyjnego używania etykiet diagnostycznych, jak gdyby były to kategorie, w których ludzie są skatalogowani i klasyfikowani według ich problemu.
Problem polega na tym, że zapomina się o jednostce jako o cierpiącej osobie. Więcej uwagi poświęca się etykietom. W związku z tym objawy stają się jedynie celami do wyeliminowania, zamiast oceniania i obserwowania życia i okoliczności danej osoby.
Dlaczego leki są preferowane od leczenia psychologicznego?
Niektóre z czynników, które wpływają na to, że leki są preferowane w stosunku do terapii psychologicznej, są następujące:
- Rola pacjenta we własnym procesie leczenia. Leki zapewniają choremu środowisko, w którym nie musi brać odpowiedzialności za proces zdrowienia. Innymi słowy, są biernym agentem, który po prostu postępuje zgodnie z zaleceniami, aby wyeliminować dyskomfort. W terapii psychologicznej jednostka musi wziąć odpowiedzialność za własny proces zdrowienia i pracować poza sesjami terapeutycznymi, aby osiągnąć zmiany.
- Zmiany krótko-/długoterminowe. W przypadku leków zauważalna poprawa jest często obserwowana w krótkim czasie, w przeciwieństwie do terapii psychologicznej. Terapia wymaga ciągłej pracy. W wielu przypadkach chorzy muszą być narażeni na sytuacje, które powodują dyskomfort, aby uzyskać niezbędne środki do stawienia czoła swoim problemom.
- Dostępność w zasobach zdrowia psychicznego. W społeczeństwie zmedykalizowanym dostęp do leków jest zwykle łatwiejszy niż dostęp do terapii psychologicznej.
- Implikacje ekonomiczne. Terapia psychologiczna jest zwykle droższa niż leki. Wynika to w dużej mierze z braku zasobów i ograniczeń w ich dostępie.
Krótko mówiąc, model medyczny w zakresie zdrowia psychicznego jest niezbędny. Jeśli jednak nie weźmie się pod uwagę innych sfer życia chorego, może to prowadzić do ryzyka przeoczenia pewnych okoliczności. Są to rodzaje problemów, które niekoniecznie mogą zostać rozwiązane za pomocą leków, ale poprzez dostarczenie narzędzi, które pomagają cierpiącemu stawić czoła problemom i dyskomfortowi.
Bibliografia
Wszystkie cytowane źródła zostały dokładnie sprawdzone przez nasz zespół, aby zapewnić ich jakość, wiarygodność, trafność i ważność. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i posiadającą dokładność naukową lub akademicką.
- Álvarez, M. P. (2007). La activación conductual y la desmedicalización de la depresión. Papeles del psicólogo, 28(2), 97-110.
- Berenguer, Á. D. (2014). Medicalización de la sociedad y desmedicalización del arte médico. Archivos de Medicina Interna, 36(3), 123-126.
- López-Mato, A., Illa, G., Boullosa, O., Márquez, C., & Vieitez, A. (2000). Trastorno disfórico premenstrual. Revista chilena de neuro-psiquiatría, 38(3), 187-195.