Uzależnienie od przeciętności. W dzisiejszych czasach słowo „normalność” nabrało silnego znaczenia. Stało się mantrą obecnego świata. Jednak zdaniem wielu myślicieli pragnienie bycia normalnym i powrotu do normalności, gdy coś zostało zakłócone, zostało zainfekowane przeciętnością.
Wielu ma prawdziwą obsesję na punkcie bycia w „centrum”, ponieważ uważają, że jest to najlepsze miejsce. Niemniej jednak centrum nie jest stanem równowagi. Uzależnienie od przeciętności sprawiło, że jest raczej zwykłym szarym miejscem, które zamieszkuje przeciętność. Nie za dużo, nie za mało, ani tu, ani tam. To właśnie niektórzy nazywają „normalnością”.
W rzeczywistości zainteresowanie pozostaniem „normalnym” jest tak duże, że czasami staje się to obsesją i może prowadzić do przeciętności. Oznacza to „bycie jak wszyscy inni”, nieoddalanie się zbyt daleko od stada lub unikanie bycia innym w jakikolwiek sposób. Przestrzegasz zasad i nie wybijasz się, chyba że nieporządek staje się trendem.
„Wszyscy zmierzamy w kierunku anonimowości, tylko przeciętni przybywają trochę wcześniej”.
-Jorge Luis Borges-
„Normalność” i uzależnienie od przeciętności
Przeciętność prowadzi do tego, że ludzie nie są ani wyjątkowo dobrzy, ani źli. Nie robią niczego zbyt godnego pochwały, ale nie robią też niczego znacząco destrukcyjnego. W starożytności mówiono o nim jako o aurea mediocritas, czyli „złotym środku”.
Epikurejczycy uznali to za pożądane, ponieważ uważali, że ekscesy prowadzą do cierpienia. Jednak obecnie przeciętność nie jest próbą uregulowania aspektów rzeczywistości w celu osiągnięcia sprawiedliwych proporcji. W rzeczywistości jest to postawa, która zrównuje to, co normalne lub przeciętne – rozumiane jako wspólne – z ideałem.
José Ingenieros twierdzi w swojej książce El hombre mediocre (Człowiek przeciętny), że to, co definiuje przeciętność, to niezdolność do tworzenia wielkich ideałów i walki o nie. Ideały, do których odwołuje się ten filozof, to nie te narzucone przez kulturę, ale te, które każdy człowiek buduje w sposób autentyczny. Dla wielu ludzi ideałem jest dziś zbieżność z tym, co większość określa jako dobre lub pożądane.
Ekonomicznie produktywna i społecznie odnosząca sukcesy istota ludzka jest lustrem, w którym wielu chce zobaczyć swoje odbicie i miarą, jaką oceniają swój postęp.
Banał jako norma
Obecne sposoby życia zachęcają do pozostania na peryferiach rzeczywistości. Rzeczywiście, wydaje się, że idea, że rzeczy są po prostu takie, jakie są, została naprawdę dobrze zintegrowana ze społeczeństwem. Wydaje się, że nie ma innego wyjścia, jak tylko dostosować się do bezwładności, jaką ta idea generuje.
Co więcej, nie ma innego sposobu na życie niż produkcja i konsumpcja. Innymi słowy, stawanie się częścią rynku jest postrzegane jako „rzeczywistość życia”. W wielu przypadkach trzeba dołożyć wielkich starań, aby osiągnąć małe rezultaty. Współrzędne tej rzeczywistości wskazują, że cieszenie się pensją i posiadanie pieniędzy na zakupy to cele do osiągnięcia. Przekonanie, że nie ma „nic więcej”, było wpajane całemu społeczeństwu.
Niezależnie od implikacji politycznych, chcemy podkreślić to, że wydaje się, że wszystko jest wątpliwe, z wyjątkiem samych podstaw tej konkretnej rzeczywistości. To tak, jakby wielkie pytania o sens istnienia zniknęły, a problem został uznany za rozwiązany. Jakby nie było już dróg do zbudowania. Jakby tylko istniały już gotowe do przebycia szlaki.
Jednolitość
Przeciętność dotyczy intymnego pragnienia pójścia ze stadem bez pytania dlaczego. Również z poczuciem satysfakcji z bycia aprobowanym przez innych, niezależnie od tego, na jakiej podstawie i w jakim celu ta aprobata jest udzielana.
Nawet różnicowanie stało się kwestią uregulowaną. Żyjemy w czasach „mniejszości”, które potwierdzają swoją tożsamość i zajmują swoje miejsce w zaplanowanym wcześniej scenariuszu. Mniejszości walczą o uznanie przez większość. Czasami jednak mogą zakończyć się anegdotą powrotu do dokładnie tego samego scenariusza.
Aby uciec od przeciętności, nie musisz stać się odmieńcem ani anarchistą. Wystarczy rozpoznać siebie i starać się być wiernym zasadom, które zbudowałeś poprzez własne przemyślenia, ponad wszelką promowaną lub żądaną lojalność.
Postaw swoje roszczenia na tym, kim jesteś, a nie na tym, jak wyglądasz. Przestań postrzegać siebie jako nieprzewidywalnego i nieistotnego „ja” i naucz się patrzeć na siebie jako na część historii wiecznego wszechświata.
Bibliografia
Wszystkie cytowane źródła zostały dokładnie sprawdzone przez nasz zespół, aby zapewnić ich jakość, wiarygodność, trafność i ważność. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i posiadającą dokładność naukową lub akademicką.
- Merenstein, Beth (2001). La construcción de identidad en las minorías: acerca de su importancia y sus consecuencias teóricas. Araucaria. Revista Iberoamericana de Filosofía, Política y Humanidades, 3(6),0.[fecha de Consulta 7 de Octubre de 2021]. ISSN: 1575-6823. Disponible en: https://www.redalyc.org/articulo.oa?id=28200605
- Mestres, C. A. (2009). Mediocridad y cooperación. Cir Cardiov, 16(3), 219-221.