Miguel de Lucas: „wszyscy mamy w sobie maga”

Wraz z iluzjonistą Miguelem de Lucasem zagłębiamy się w magię jako pomost do osobistego rozwoju i szczęścia. Ponieważ czasami niemożliwe staje się możliwe, wystarczy wiedzieć, jak podążać tą ścieżką.

Miguel de Lucas

Pisarz Roald Dahl powiedział, że wystarczy odrobina magii, aby zajść bardzo daleko. Miguel de Lucas, zawodowy iluzjonista, wykładowca i prezenter telewizyjny, nie tylko uczynił magię swoim sposobem na życie. Jest także pionierem w łączeniu tej sztuki z dziedziną osobistego rozwoju.

Magia wciąż jest pomostem, dzięki któremu niemożliwe staje się możliwe. To innowacyjny mechanizm, pełen możliwości, aby stać się najlepszą wersją siebie. Mocniejszą, zdrowszą i oczywiście szczęśliwszą. To jest to, co Miguel de Lucas stara się nam pokazać w swojej książce Jest w tobie mag.

W naszym wywiadzie z nim odkryliśmy, że w złożonych codziennych scenariuszach zasoby, takie jak magiczne myślenie, wizualizacja lub motywacja, nie są zwykłymi sztuczkami. Działają jak autentyczne środki ułatwiające osiągnięcie dobrego samopoczucia.

„Wielkim trikiem jest robienie wszystkiego z entuzjazmem i nie  robienie niczego z obowiązku”.

-Miguel de Lucas-

Miguel de Lucas w wywiadzie dla Piękna Umysłu

Iluzjonista, ekspert w dziedzinie komunikacji emocjonalnej, laureat Narodowej Nagrody Magii w Mentalizmie… Wielu być może zna postać Miguela de Lucasa z hiszpańskiego programu Magiczny kraj, który oryginalnie jest nadawany w niedziele w La 2 de Televisión Española.

To jednak, czego może nie wszyscy wiedzą, to fakt, że opublikował książkę, dzięki której możemy rozpocząć podróż życia przez magię.

Moglibyśmy powiedzieć, że to nie lada przeżycie. Jeden z najlepszych iluzjonistów świata w tej chwili pomaga nam odkryć wewnętrznego maga, którego nosimy w sobie. I okazuje się, że może on dla nas tak wiele zrobić.

Oryginalność, inspiracja, techniki, ważne rady, osobiste historie… W Jest w tobie mag odkrywamy, jak magia i coaching łączą się, by podnieść kurtynę osobistego rozwoju i szczęścia.

Wywiad, którego udzielił nam Miguel de Lucas.

P. Przede wszystkim chcielibyśmy wiedzieć, jak narodziło się Twoje zainteresowanie magią, kiedy pojawiło się w Twoim życiu?

Magia jako iluzjonizm pojawiła się, gdy byłem bardzo młody, pod wpływem aragońskiego magika Pepe Carolla. Widywałem go w telewizji w jego licznych programach. Ten szczególny sposób komunikowania się naprawdę przykuł moją uwagę. Później była szkoła Any Tamariz w Madrycie i od tamtego czasu aż do dziś się tym zajmuję.

P. Magia i rozwój osobisty, jak są ze sobą powiązane?

Magia jest bez wątpienia najskuteczniejszym środkiem umożliwiającym dostrzeżenie rzeczy, które na pierwszy rzut oka wydają się niemożliwe i stąd ten magiczny związek.

Pierwszym krokiem do osiągnięcia czegoś, zarówno na naszym osobistym, jak i zawodowym poziomie, jest wizualizacja tego. Wyobrażenie sobie tego, jako czegoś możliwego, i to właśnie robimy codziennie z magią.

Jest w Tobie mag?

P. Co skłoniło cię do napisania „Jest w tobie mag”?

Miałem wielką potrzebę opowiedzenia, co się ze mną dzieje i podzielenia się moimi doświadczeniami z lękiem i depresją ze wszystkimi. Myślałem, że wiadomości zebrane w książce mogą pomóc wielu ludziom. Czasami, gdy zamykam oczy, śnię, że ta książka pomaga ludziom, przynajmniej w odważnym i naturalnym podzieleniu się faktem pójścia do psychologa lub psychiatry.

P. Twoja książka jest zaproszeniem do magicznej podróży po naszym wnętrzu, niewątpliwie ciekawą propozycją. Co musimy ze sobą zabrać jako bagaż?

Wierzę w nasze własne marzenia i tego wewnętrznego maga, który jest pełen dobrego nastawienia i zdolności. Trzeba zabrać wszystko, co sprawi, że podróż będzie szczęśliwsza. Każdy wie, co powinien zabrać.

Ale jest jasne, że w najważniejszej sprawie wszyscy ludzie są tacy sami. Ciepłe uczucia, miłość, a przede wszystkim marzenia pomogą nam bardzo poczuć się dobrze w tej podróży życia.

P. Dla tych, którzy nie znają książki, co w niej znajdą?

Serię technik, zasobów i narzędzi ze świata iluzjonizmu, które można zastosować zarówno w naszym życiu osobistym, jak i zawodowym. Także bardzo osobistą historię, która jak każda inna ma swoje najbardziej i najmniej genialne rzeczy. Historię opowiedzianą z najszczerszej perspektywy życia.

P. To bardzo szczera książka, bardzo osobista, ponieważ opowiadasz nam o sobie i swoim procesie doskonalenia się. Mając to na uwadze: czy powiedziałbyś, że można przezwyciężyć lęk i depresję i znów się uśmiechnąć?

Oczywiście, że tak. Jesteśmy genetycznie zaprogramowani, aby przeżyć, a przezwyciężenie choroby to przeżycie. Poza tym, jeśli ja to zrobiłem, każdy może to zrobić. Oczywiście lektura książki może Cię poprowadzić, a nawet zainspirować.

Ale nikt lepiej niż Ty sam nie może pomóc Ci wydostać się z szarego świata w poszukiwaniu świata pełnego kolorów.

Mężczyzna i lew

Samozaparcie jako klucz do sukcesu

P. Jednym z najważniejszych kluczy do życia, o którym wspominasz w swojej książce, jest samozaparcie. Dlaczego, jak na nas wpływa i jak może nam pomóc?

Jest to zdolność do ciągłego kontynuowania, parcia naprzód, aż otrzymamy to, czego chcemy. Oczywiście mając ze sobą dobry plan działania. Napęd bez kontroli na niewiele się zda. Ta wartość może pomóc nam czuć się dobrze ze sobą, ponieważ możemy być świadomi osiągania rzeczy, a to sprawia, że nasze samopoczucie się poprawia.

Wreszcie jest to wartość, na której można się oprzeć, aby wpływać na nasze cele.

P. A co z pozytywnym nastawieniem? Czy uważasz, że pozytywne spojrzenie jest niezbędne w życiu? Dziś jest to bardzo krytykowane podejście, więc chcielibyśmy wiedzieć, do jakiego stopnia. Albo czy uważasz, że istnieją jego granice.

Dla mnie tak, ale rozumiem, że w tym świecie rozwoju osobistego krytykuje się to podejście. Pozytywne nastawienie rozumiem jako postrzeganie, a przede wszystkim odczuwanie do połowy pełnej szklanki.

I nie sądzę, by było w tym coś złego, wręcz przeciwnie. Myślę, że z tej perspektywy łatwiej jest zmierzyć się z przygodami, jakie nam szykuje życie.

Miguel de Lucas zachęca do szukania najlepszej wersji siebie

P. Jak nawiązać kontakt z najlepszą wersją siebie?

Cóż, jest wiele sposobów. Powiem ci, jak ja to osiągam. To trudne ćwiczenie, ale bardzo ekscytujące. Polega na myśleniu, aż uda ci się poczuć, że jest w tobie coś, co pcha cię do osiągnięcia swoich celów. Że jest w tobie możliwość nabrania siły i pchania, nawet gdy czujesz, że już nic nie zostało.

Można to osiągnąć za pomocą medytacji, sportu, ale przede wszystkim dobrego planu działania, pełnego realizmu i motywacji. Gdy osiągniesz swoje cele, ta najlepsza wersja ciebie będzie rosła w Tobie, aż nie nie będzie w stanie jej powstrzymać.

P. Czy możesz ujawnić sztuczkę, jak żyć magią?

Jest kilka interesujących wskazówek. Opowiem ci niektóre z tych, które mi pomagają. Pomaga mi bycie świadomym aspektów związanych z emocjami i inteligencją, na przykład: „kiedy emocje są wysokie, inteligencja jest niska”.

Oznacza to, że czasami podejmujemy decyzje, gdy emocje są wysokie i wtedy możemy popełniać błędy. W tym kontekście podaję w książce pewne wskazówki, które wydają mi się ciekawsze i wyjątkowe.

P. Na koniec, czy możesz polecić jakąś piosenkę, aby przeżywać nasze dni z entuzjazmem i magią?

Bez wątpienia La sonrisa intacta Shinovy. To hymn do życia, do pozytywności i bardzo mi ładuje baterie. Mam nadzieję, że Tobie też.

Scroll to Top