Mary Edmonia Lewis – kobieta, która wypełniła swoje przeznaczenie

Mary Edmonia Lewis

Mary Mary Edmonia Lewis była amerykańską rzeźbiarką, która pracowała przez większość swojej kariery we włoskiem stolicy, czyli Rzymie. Urodzona jako wolna osoba w Nowym Jorku Mary Mary Edmonia Lewis była pierwszą Afroamerykanką, która zdobyła międzynarodową sławę.

Ponadto była także pierwszą Afroamerykanką, która zdobyła uznanie jako rzeźbiarka w świecie sztuk pięknych zdominowanym przez białych mężczyzn.

Wielu amerykańskich artystów działających XIX i XX wieku zdobyło sławę i cieszyło się nią w swoim własnym kraju. Mary Edmonia Lewis jest jednym z niewielu wyjątków od tej reguły. Dzisiaj zamierzamy zaprezentować Ci garść interesujących informacji na temat jej życia i pracy.

Opowiemy Ci także o tym, jak pokonała ona wszystkie przeszkody, jakie postawiło przed nią ówczesne amerykańskie społeczeństwo i jak wbrew wszystkim nieprzychylnościom losu zdobyła sobie światowe uznanie.

Mary Edmonia Lewis – pierwsze lata jej życia

Mary Edmonia Lewis urodziła się jako czarna kobieta w 1844 roku w Greenbush, w stanie Nowy Jork. Od samego początku była osobą wolną, co nie było takie oczywiste w tamtym, dość burzliwym okresie Stanów Zjednoczonych. Miała także brata, który w wieku dorosłym stał się bogatym człowiekiem dzięki umiejętnym wykorzystaniu okresu „gorączki złota”.

Mała Edmonia była córką czarnego służącego pracującego u białego „dżentelmena”. Jej matka, także ciemnoskóra kobieta, pochodziła z plemienia Odżibwejów i miała w sobie także afrykańską krew. Odżibwejowie są jednym z największych plemion rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej, wraz z Czirokezami i Nawajami.

Mary Edmonia Lewis straciła oboje rodziców w wieku dziesięciu lat. W późniejszych latach twierdziła, że została wychowana przez rodzinę z plemienia Odżibwejów w pobliżu wodospadu Niagara.

I chociaż Mary Mary Edmonia Lewis uzyskała w dzieciństwie jedynie szczątkową edukację,to jednak w późniejszych uczęszczała do Oberlin College w Ohio przy istotnym wsparciu swojego starszego brata.

Kształciła się tam w latach 1860–1863, a w międzyczasie okazała się być szczególnie utalentowaną artystką. W tym czasie ruch abolicjonistyczny na terenie kampusu Oberlin działał niezwykle aktywnie. Te wydarzenia miały także ogromny wpływ na późniejszą karierę artystyczną Edmonii.

„Nie ma nic piękniejszego niż dziewiczy las. Łowienie ryb, gdy jesteś głodny, ścinanie konarów drzew, aby rozpalić ogień i następnie upiec te ryby. A potem jedzenie ich na świeżym powietrzu to największy ze wszystkich luksusów znanych człowiekowi. ”
-Mary Edmonia Lewis-

Cena, jaką Mary Edmonia Lewis musiała zapłacić za sukces

Ta młoda kobieta musiała pokonać wiele przeszkód na swej drodze, aby zostać w końcu uznanym artystą. Najpierw została fałszywie oskarżona o próbę otrucia dwóch białych kolegów ze swojej grupy w Oberlin College. W efekcie tego została schwytana i pobita przez biały tłum. Lewis wyzdrowiała jednak po tym ataku, a następnie uciekła do Bostonu zaraz po tym, jak zarzuty przeciwko niej zostały odrzucone.

W Bostonie Mary Edmonia Lewis zaprzyjaźniła się z abolicjonistą Williamem Lloydem Garrisonem i rzeźbiarzem Edwardem A. Brackettem. Ten drugi nauczył Lewis podstaw sztuki rzeźbienia i pomógł jej następnie wypromować własne studio.

Na początku lat 60. XIX wieku Mary Edmonia Lewis zaczęła otrzymywać już pierwsze nagrody za swoją pracę, tym samym zagłuszając krytyczne opinie i stereotypy panujące w świecie sztuki. Jej gliniane i gipsowe medaliony, które reprezentowały Williama Lloyda Garrisona, Johna Browna i innych przywódców abolicjonistycznych, otworzyły jej niewielkie drzwi do szerszego grona odbiorców. Przyczyniły się tym samym do jej umiarkowanego sukcesu komercyjnego.

Następnie Mary Edmonia Lewis stworzyła w 1864 roku popiersie pułkownika Roberta Shawa, bohatera wojny secesyjnej, który zmarł w Massachusetts będąc dowódcą 54. pułku piechoty ochotniczej. Dzięki tej pracy odniosła pierwszy znaczący sukces, który zapewnił jej ogólnokrajową rozpoznawalność nie tylko wśród krytyków sztuki.

Pieniądze, które zarobiła po sprzedaży licznych kopii tego popiersia, pozwoliły jej przenieść się do Rzymu. Zdecydowała się na przeprowadzkę do tego miasta, ponieważ był to już dom dla różnych amerykańskich artystów-emigrantów. Dotyczyło to szczególnie kilku kobiet, które przybyły do stolicy Włoch w poszukiwaniu nowych możliwości. Oczywiście jednym z argumentów przemawiających za wyborem właśnie tego miasta był fakt bycia przez Włochy od wielu stuleci światową stolicą sztuki.

Mary Edmonia Lewis i jej życie w Rzymie

Mary Edmonia Lewis kontynuowała pracę w charakterze artystki we Włoszech. Jej praca dotyczyła przede wszystkim kwestii związanych z jej afrykańsko-amerykańskim dziedzictwem kulturowego, a wtórnie katolicyzmem – wyznawaną przez nią religią.

Jednym z jej najbardziej cenionych dzieł Lewis była rzeźba zatytułowana „Na zawsze wolni” (oryg. Forever Free – z 1867 roku), przedstawiająca czarnego mężczyznę i kobietę wyłaniającą się z ucisku niewolnictwa. Ale Mary Edmonia Lewis rzeźbiła także popiersia amerykańskich prezydentów, w tym Ulyssesa S. Granta i Abrahama Lincolna.

Kolejny przykład związku z jej dziedzictwem można docenić w kolejnej pracy zatytułowanej „Tworzenie strzały” (oryg. The Arrow Maker – 1866 rok). To dzieło zostało zainspirowane jej tubylczymi korzeniami. Rzeźba ta przedstawia ojca, który uczy swoją małą córeczkę, jak zrobić strzałę.

Jednym z jej najbardziej znanych dzieł było przedstawienie egipskiej królowej Kleopatry, zatytułowana „Śmierć Kleopatry” (oryg. The Death of Cleopatra – 1976 rok). Została ona uznana za arcydzieło przez krytyków, gdy wystawiono ją na Wystawie Stulecia w Filadelfii w 1876 r. oraz dwa lata później w Chicago.

Co ciekawe, ta ważąca przeszło dwie tony rzeźba nigdy nie wróciła do Włoch, ponieważ Mary Edmonia Lewis nie był w stanie pokryć wygórowanych kosztów przesyłki. Dlatego właśnie została ona zmuszona do jej przechowania w bliżej nieznanym miejscu. Dopiero ktoś zupełnie przypadkowo odkrył to dzieło kilkadziesiąt lat po śmierci artystki.

Ostatnie lata życia i spuścizna rzeźbiarki

Podobnie jak w przypadku jej lat dzieciństwa, niewiele zachowało się informacji o ostatnich latach życia Mary Edmonii Lewis. Wiemy, że nadal wystawiała swoje prace do późnych lat 90. XIX wieku. Wiemy również, że wiele razy odwiedzał ją w Rzymie Frederick Douglass i że nigdy nie wyszła za mąż, ani też nie miała dzieci. Niewiele w gruncie rzeczy istnieje jakichkolwiek informacji na temat ostatniej dekady jej życia.

Niektórzy spekulują, że Mary Edmonia Lewis spędziła swoje ostatnie lata w Rzymie. Jednak niedawno badacze odkryli dokumenty dotyczące jej śmierci. Wskazują one, że rzeźbiarka zmarła w Londynie w 1907 roku, w wieku 63 lat.

Pomimo swojego „statusu” jako czarnej kobiety, udało jej się zdobyć uznanie za swoje prace już za życia. Jednak na prawdziwe uznanie jej twórczości nadeszła pora dopiero po śmierci artystki, kiedy to świat sztuki ostatecznie docenił naprawdę cudowne efekty pracy jej rąk. Pod koniec XX wieku krytycy docenili życie i sztukę Mary Edmonii Lewis i oficjalnie uznali jej prace za arcydzieła. A jej dzieła były wystawiane w wielu miejscach na całym świecie.

Niektóre z jej najbardziej znanych dzieł są teraz częścią stałych kolekcji w Smithsonian American Art Museum i Metropolitan Museum of Art. Niektóre z jej prac prezentowane są także w Cleveland Museum of Art oraz w Howard University Gallery of Art.

Bibliografia

Wszystkie cytowane źródła zostały dokładnie sprawdzone przez nasz zespół, aby zapewnić ich jakość, wiarygodność, trafność i ważność. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i posiadającą dokładność naukową lub akademicką.

  • Gold, S. W. (2012). The Death of Cleopatra/The Birth of Freedom: Edmonia Lewis at the New World’s Fair. Biography, 318-341.
  • Buick, K. P. (1995). The Ideal Works of Edmonia Lewis: Invoking and Inverting Autobiography. American Art, 9(2), 5-19.
  • Richardson, M. (1995). Edmonia Lewis’ The death of Cleopatra: myth and identity.
  • Blodgett, G. (1968). John Mercer Langston and the Case of Edmonia Lewis: Oberlin, 1862. The Journal of Negro History, 53(3), 201-218.
Scroll to Top