Oporność podczas terapii: co można w tym przypadku zrobić?

Ogromna część zjawiska znanego jako oporność wobec zmian podczas terapii ma związek z realizowaniem zadań przez pacjenta. Jednak gdy decyduje się on tego ich nie robić, terapeuta często zakłada, że po prostu nie chce się zmieniać. W tym artykule porozmawiamy sobie właśnie o oporności w terapii i tym, jak sobie z nią poradzić.

Oporność podczas terapii

Oporność podczas terapii odnosi się do postaw, zachowań lub procedur poznawczych pacjenta, które mogą opóźniać lub wręcz powodować unikanie przez niego zmian wprowadzanych przez terapeutę.

Zwykle oporność taka pojawia się na pierwszych etapach oceny, ponieważ to właśnie wtedy pacjent może zacząć kwestionować metody leczenia. Ponadto może też odmówić szczerej wypowiedzi lub po prostu uprzejmie i bezpiecznie odpowiadać na pytania terapeuty.

Czasami pacjent będzie zgadzał się z psychologiem lub nie, ale niezależnie od tego, udzielał jedynie bardzo niewielką ilość informacji. Może się także zdarzyć, że pacjent może zaprzeczyć terapeucie lub nie wierzyć w skuteczność stosowanych metod. Szczególnie jeśli psycholog jest o wiele młodszy od pacjenta.

Wielokrotnie oporność w terapii wynika z nieodpowiednich procesów interwencyjnych w fazie motywacyjnej, która jest kluczową częścią całego procesu terapeutycznego. Wielu terapeutów decyduje się zrzucić całą odpowiedzialność za to zjawisko na barki pacjenta, nawiązując do jego bierności i uporu. Jak widać, jest to bardzo szkodliwe dla całego procesu.

Ogromna część zjawiska znanego jako oporność wobec zmian podczas terapii ma związek z realizowaniem zadań przez pacjenta. Jednak gdy decyduje się on tego ich nie robić, terapeuta często zakłada, że po prostu nie chce się zmieniać. W naszym dzisiejszym artykule porozmawiamy sobie nieco bliżej właśnie o oporności w terapii i o tym, jak sobie z nią poradzić. Zapraszamy do lektury!

Oporność podczas terapii to sprawa terapeuty

Bez cienia wątpliwości psycholog może zatrzymać cały proces terapeutyczny, jeśli nie jest przekonany, że jest on opłacalny i korzystny dla pacjenta. Jednak biorąc pod uwagę oporność pacjenta wobec danej metody terapii, powód, dla którego nie można go leczyć lub założenie, że nie chce on poczuć się lepiej z jakiegoś powodu, jest całkowicie błędne.

Widzimy to zagadnienie z perspektywy terapii motywacyjnej. Na przykład wywiad motywacyjny opiera się na dostosowaniu stylu terapeutycznego do różnych etapów zmian, które przechodzi pacjent. Dzięki temu można stwierdzić, że oporność pacjenta jest problemem terapeuty, a nie samego pacjenta.

Podczas terapii

Dlatego właśnie terapeuta nie powinien od razu czuć się przekonany, że jego pacjent nie chce poddawać się leczeniu. Ani też poprawiać go w jakikolwiek sposób. Zamiast tego lepiej zastanowić się, co mogło zmusić pacjenta do postawienia przed sobą tych barier. Może po prostu dany rodzaj terapii jest dla niego nieodpowiedni?

Aby uniknąć dalszego rozwoju tej sytuacji, najbardziej odpowiednią rzeczą byłoby ujawnienie problemu w nadchodzącej sesji. Szczerość i autentyczność są niezwykle istotne przy ustanawianiu dobrych relacji terapeutycznych i znajdowaniu rozwiązań dla oporności, które mogą pojawić się po drodze.

Możliwy powód dla wystąpienia oporności podczas terapii: wiek terapeuty

Oporność w terapii jest częstsza niż myślisz. Jednym z bardzo częstych zjawisk powodujących tę sytuację jest to, że pacjent kwestionuje profesjonalizm terapeuty z racji tego, że nie ma on siwych włosów, bujnych wąsów, twarzy pełnej zmarszczek lub nie nosi garnituru. To, co może zacząć się od prostego komentarza na początku leczenia, może później stać się źródłem tej właśnie oporności. Wtedy pacjent zacznie wątpić pod każdym względem w swojego psychologa.

Być może będzie on uważać, że jego terapeuta nie ma odpowiednich narzędzi ani też informacji, aby mu pomóc. Inną częstą okolicznością jest to, że pacjent może sądzić, że terapeuta jest po prostu zbyt młody, aby zrozumieć jego problem.

Ponadto należy zauważyć, że różnica wieku między terapeutą a pacjentem przez większość czasu będzie stanowić problem od samego na początku. Po stronie pacjenta rzecz jasna. Powodem tego jest to, że starsi pacjenci najprawdopodobniej wierzą w to, że młody terapeuta nie będzie w stanie odnieść się do ich problemów.

Ważne jest jednak to, aby od razu rozwiązać ten problem. A zastosowanie właściwych strategii może zamienić oczekiwania obejmujące pozornie bezcelowe leczenie w szansę na wzmocnienie sojuszu stanowiącego podstawę udanego procesu terapeutycznego.

F.Labrador w swoim podręczniku zatytułowanym „Trudne sytuacje w terapii” (oryg. Situaciones difíciles en terapia – 2011) zaproponował kilka ważnych strategii. Na przykład polegają one na usunięciu problemów pacjenta poprzez spytanie go o jego odporność i umiejętności, których według niego terapeuta nie dysponuje. Oprócz tego radzi on pacjentom, aby skupili się na dobrej stronie posiadania młodego wiekiem terapeuty.

Oporność w terapii może zostać pokonana za pomocą samokontroli

Podczas procesu oceny i samej interwencji terapeuty szanse na to, że pacjent zlekceważy zadanie polegające na „odrobieniu pracy domowej” są dosyć wysokie. Nawet najbardziej podstawowe zalecenia, takie jak przeprowadzanie samodzielnego procesu myślowego, są bardzo istotne, ponieważ są one niezbędne do pełnej analizy funkcjonalnej i opracowania planu leczenia.

Z tego powodu niezwykle ważne jest to, aby pacjent przynosił ze sobą swoje własne zapiski i dane co tydzień. Niektóre strategie pozwalające Ci na osiągnięcie tego celu to:

Kobieta u psychologa

  • Nie zakładaj, że Twój pacjent w pełni zrozumiał Twoje wyjaśnienia, w jaki sposób zrobić taką „rejestrację samego siebie”. Być może nie wyłożyłeś mu tego wystarczająco klarownie lub być może Twój język nie odpowiadał potrzebom danej osoby. Dlatego nie wahaj się ponownie wyjaśnić, na czym polega dane zadanie.
  • Podkreśl wartość tego zadania. Nalegaj na fakt, że chociaż analiza samego siebie przez pacjenta jest przydatna dla Ciebie jako terapeuty, są one również cennym materiałem dla samego pacjenta. Oprócz tego ważne jest to, aby wspomnieć, że ich niewykonanie jest sprzeczne z tym, co pacjent chce osiągnąć.
  • Pamiętaj, aby poprosić o taką analizę samego siebie we właściwy sposób. Staraj się nie mówić „Musisz samemu zapisać wszystko i przynieść te dane na następną sesję”. Zamiast tego wygodniej byłoby tę osobę po prostu zmotywować i podkreślić, że praca przebiega z udziałem obu stron.
  • Upewnij się, że materiał użyty do samodzielnej analizy jest odpowiedni dla pacjenta. Poziom edukacyjny i społeczno-kulturowy Twoich pacjentów może być przecież bardzo różny. Myślenie, że ołówek i papier to narzędzia, posługiwanie którymi każdy człowiek opanował do perfekcji, jest normalnym zjawiskiem. Jednak nie zawsze tak może być.

Dobór metod i narzędzi do indywidualnych możliwości każdego pacjenta

Dzisiaj niektórzy ludzie mogą nie być w stanie mieć przy sobie lub pamiętać o zabraniu ze sobą kartki papieru, gdziekolwiek się znajdują. Inni mogą nie lubić pisania, co może wywoływać u nich niepokój i dlatego nie chcą tego robić. Z drugiej strony inni mogą być tak pochłonięci pracą, że nawet nie pamiętają o tym, by coś zapisywać w ciągu dnia. A to oznacza, że kiedy zaczynają pisać późnym wieczorem lub w nocy, to tak naprawdę wszystko co istotne, już zdążyli zapomnieć.

Z tego właśnie powodu ważne jest, aby zachować otwarty umysł i jednocześnie elastyczność. Daj swoim pacjentom szansę na dokonanie samodzielnej analizy samych siebie w inny sposób. Wszyscy wiemy, że od pewnego czasu postęp technologiczny towarzyszy nam na co dzień. Z tego powodu nie bój się zachęcać pacjentów do robienia notatek na ich smartfonach.

Mogą również nagrywać je lub korzystać z aplikacji takich jak Mentalcheck lub Self-Monitoring. Te rozwiązania mogą być bardzo przydatne, aby pomóc terapii przejść od niepełnych zapisów analizy samego siebie do wybitnie skutecznych sesji ewaluacyjnych.

Zezwól na pomoc zewnętrzną. Na przykład, jeśli pacjent zapomni uzupełnić swoje własne zapisy, wyślij mu przypomnienie o tym fakcie. Są też rzeczy, które pacjenci mogą zrobić podczas samej sesji terapeutycznej. Pomóż im na przykład ustalić serię alarmów lub przypomnienia, które mogą oni umieścić w dobrze widocznych miejscach tak, aby nigdy o nich nie zapomnieć.

Terapia warunkowa jako ostatnia opcja

Oporność w terapii może być bardzo długotrwałym procesem. Zdarzały się sytuacje, w których pacjent nadal nie wprowadził wystarczającej ilości materiału po samoanalizie na terapię. Nawet po przeprowadzeniu wszystkich tych korekt. A najgorsze jest to, że nie powoduje to żadnego problemu według niego.

Kiedy tak się stanie, w ostateczności możesz skonfrontować się z pacjentem. Powiedz mu, że jeśli nie dokona tego procesu samodzielnej analizy, w następnym tygodniu nie będzie sesji terapeutycznej.

Aby uwarunkować w ten sposób terapię, zadzwoń do pacjenta na dzień przed umówionym terminem. I zapytaj, czy przygotował swoje własne dane. Jeśli odpowiedź jest przecząca, anuluj sesję na następny dzień i tak dalej. Pamiętaj, że zawsze powinieneś traktować to jako ostateczność.

Analiza samego siebie jest niezbędnym procesem w praktyce klinicznej, nie ma co do tego wątpliwości. Jednak wielu pacjentów nie może odroczyć leczenia ze względu na charakter swoich trudności, więc zawsze o tym pamiętaj.

Ostatecznym celem zawsze będzie przecież zaoferowanie pacjentowi najbardziej odpowiedniej, skutecznej i użytecznej terapii w zależności od problemu. Jeśli istnieje możliwość zmiany rodzaju zadania lub jego wyeliminowania i znalezienia innych sposobów na osiągnięcie celu, nie wahaj się ich poszukać.

Bibliografia

Wszystkie cytowane źródła zostały dokładnie sprawdzone przez nasz zespół, aby zapewnić ich jakość, wiarygodność, trafność i ważność. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i posiadającą dokładność naukową lub akademicką.

  • Labrador, F. (2011). Situaciones difíciles en terapia. Madrid: Pirámide.

 

Scroll to Top