Wiele terminów psychologicznych przeniknęło do naszego codziennego języka, jednak po drodze ich znaczenie przestało być jasne i precyzyjne. Dobrym przykładem są depresja i smutek, słowa które dla wielu osób znaczą dziś mniej więcej to samo. Włączenie terminu depresja do języka potocznego doprowadziło nie tylko do jej niezrozumienia, ale nawet do dewaluacji jako choroby.
Trudniejsze stało się również mówienie o niektórych rodzajach nastroju. Na przykład właśnie o smutku. Wielu osobom łatwiej powiedzieć, że są w depresji niż wyznać, że są smutne. Depresja wydaje się być określeniem bardziej technicznym, odczuwanie smutku jest natomiast potwierdzeniem psychologicznej wrażliwości i kruchości odczuwającego.
Depresja i smutek różnią się zasadniczo. Najważniejsza różnica jest taka, że smutek jest rodzajem nastroju, depresję natomiast należy traktować jako zaburzenie. Ważne jest zrozumienie różnicy między jednym i drugim i adekwatne posługiwanie się obydwoma terminami.
1. Czas trwania, czynnik decydujący
Jeśli chodzi o czas trwania stanów psychologicznych, trudno o dokładne informacje, bo bardzo trudno jest określić ich początek i koniec. Mimo to, czas w połączeniu z innymi danymi pozwala na precyzyjne określenie, co się z daną osobą dzieje. Emocja, z definicji trwa krótko.
Jedną z ważniejszych różnic między smutkiem a depresją jest fakt, że smutek przemija, podczas gdy depresję można uznać za stan przewlekły (o ile nie dojdzie do adekwatnej interwencji z zewnątrz). Dana osoba musi odczuwać smutek przez sześć miesięcy w sposób ciągły, aby zgodnie z kryteriami diagnostycznymi można było podejrzewać istnienie depresji.
2. Depresja, smutek i osłabienie woli
Osłabienie woli oznacza po prostu uczucie niechęci do działania, trudności w działaniu. Kiedy ktoś jest smutny, czuje mniejszą motywację do podejmowania określonych aktywności. Być może ogranicza swoje życie towarzyskie lub przeznacza mniej czasu na pracę i inne zadania, które wcześniej były treścią jego codzienności. Mimo wszystko nadal jest aktywny.
Tymczasem osoba w depresji jest całkowicie przytłoczona swoją niemocą. Lekceważy obowiązki i nie jest w stanie ani dotrzeć ani skorzystać ze swoich wewnętrznych zasobów siły. Często opowiada o tym, że jest zmęczona i redukuje swoją aktywność do minimum przez relatywnie długi okres czasu.
Pod tym względem, w kategoriach klinicznych depresja przedstawia obraz bardzo podobny do zaburzenia lękowego.
3. Stopień izolacji
Kolejna różnica między smutkiem a depresją znajduje odzwierciedlenie w stopniu izolacji charakteryzującym każdy z tych stanów. Osoba, która jest smutna zazwyczaj zwraca się do najbliższych osób, aby porozmawiać o tym, co czuje.
Często poszukuje u innych ludzi pocieszenia, nawet jeśli na co dzień utrzymuje pewien stopień izolacji społecznej. Wszystko zależy od osobowości i preferowanej strategii radzenia sobie z trudnościami.
Natomiast u osoby w depresji w pewnym momencie pojawia się niechęć do kontaktów z innymi ludźmi i odrzucenie ich. Osoba cierpiąca na depresję zatrzymuje swoje uczucia dla siebie i chociaż nie czuje się dobrze w samotności, woli ją niż dzielenie się uczuciami i bliskość z innymi ludźmi. Stopniowo popada w całkowite odosobnienie, nawet wobec najbliższych ludzi.
4. Depresja i smutek a poziom aktywności
Jednym z najważniejszych czynników odróżniających depresję i smutek jest poziom aktywności. W przypadku osoby, która czuje smutek, nastrój w nieznacznym stopniu wpływa na życie codzienne. Dana osoba może być mniej dynamiczna lub podchodzić z większą rezerwą do otoczenia, zasadniczo jednak wykonuje te wszystkie czynności, które wykonywała zazwyczaj w normalny dzień.
Tymczasem jeśli dana osoba cierpi na depresję, codzienna rutyna funkcjonowania ulega modyfikacji. Pojawiają się trudności z wypełnieniem obowiązków służbowych, rodzinnych, społecznych, problemy w życiu uczuciowym itp.
Normą stają się wymówki czy usprawiedliwienia wymyślane dla zakamuflowania braku zaangażowania czy popełnionych błędów i zaniedbań. Choremu trudno dostosować się do “normalnej” rutyny.
5. Brak nadziei
Można być smutnym z różnych powodów, smutek prawie zawsze wiąże się ze stratą lub z zaistnieniem sytuacji konfliktowej, którą trudno rozwiązać. Chociaż doświadcza się emocjonalnego bólu, jest się jednocześnie zdolnym do uśmiechu, do patrzenia w przyszłość z nadzieją i do robienia planów. Może w danej chwili brakuje sposobów na strapienia, ma się jednak wrażenie, że jutro wszystko może być lepiej.
Depresji natomiast towarzyszy permanentne uczucie rozpaczy i braku nadziei. Kiedy patrzy się w przyszłość, wszystko jawi się w czarnych barwach. Brakuje zarówno potrzeby jak i zainteresowania czy nawet zdolności do przewidywania przyszłości. Jakże mogłoby być inaczej, skoro nawet życie w teraźniejszości wydaje się być ponad siły?
Jak widać, depresja i smutek różnią się zasadniczo. Depresja powinna być diagnozowana i leczona przez specjalistę zdrowia psychicznego, ponieważ jest to zaburzenie, które nie zniknie samoistnie. Osoba cierpiąca na tą chorobę potrzebuje pomocy z zewnątrz.