Samosabotaż w miłości - jak go uniknąć?

Niektórzy myślą, że kochanie drugiej osoby powoduje nie dające się opanować cierpienie. To prowadzi ich do samosabotażu. Innymi słowy, bojkotują swoje związki, aby wyeliminować możliwość doświadczania bólu.

Samosabotaż w miłości ma miejsce, gdy, nie zdając sobie z tego sprawy, przyjmujesz określone postawy i zachowania, które utrudniają płynny przebieg Twojej relacji. Nie chodzi o to, że chcesz ją zakończyć lub uszkodzić. Wręcz przeciwnie: chciałabyś, żeby ten związek był udany. Jednak często zachowujesz się tak, jakbyś chciała, żeby to wszystko się skończyło.

Inna forma samosabotażu w miłości występuje wtedy, gdy zaczynasz szukać lub wymyślać powody do dewaluacji swojego związku lub znajdujesz w nim wady, które nie istnieją. Czujesz miłość do swojego partnera i chcesz, żeby wszystko poszło dobrze, ale doświadczasz również idei odrzucenia lub dyskomfortu w związku.

Ta sama sytuacja może się powtarzać wielokrotnie. Relacje, w które wchodzisz, zwykle nie zmierzają w kierunku prawdziwego zaangażowania i żałujesz tego faktu. Co więcej, tak naprawdę nie rozumiesz, dlaczego tak jest. Jak więc tego uniknąć?

Samosabotaż w miłości

Samosabotaż w miłości występuje wtedy, gdy Twój związek układa się dobrze, Twój partner daje z siebie wszystko, a mimo to denerwujesz go lub zaczynasz przyjmować zachowania i postawy, które generują dystans lub konflikt. W efekcie bojkotujesz dobre samopoczucie i szczęście własne oraz partnera. W konsekwencji, bez uprzedniego zamiaru, niszczysz swój związek.

Jest tak, ponieważ samosabotaż działa jako mechanizm obronny. Bronisz się przed cudowną obecnością miłości, ponieważ nie chcesz wyjść ze swojej strefy komfortu. Nie chcesz zmian.

W głębi duszy czujesz strach i niepewność. Przecież w miłości zawsze jest jakiś składnik bólu, nic nie jest doskonałe. Może tęsknisz za swoim partnerem, gdy nie ma go z Tobą. Lub nie zawsze reaguje na Ciebie w sposób, w jaki chcesz. Być może nawet boisz się, że nie kocha Cię wystarczająco i planuje Cię zostawić.

Nieświadomie bronisz się przed możliwością cierpienia, zmiany i proszenia o coś dla siebie. Jest w Tobie dwuznaczne pragnienie. Pragniesz całym sercem, aby Twój związek rósł i rozkwitał, ale jednocześnie boisz się, że tak się nie stanie. Ryzyko i poczucie niepewności wydają Ci się niezwykle wysokie. Dlatego samosabotaż w miłości jest sposobem na ochronę siebie.

Inne przyczyny

Aby zrozumieć samosabotaż w miłości i przezwyciężyć go, musimy zbadać jego przyczyny. Jak powiedzieliśmy wcześniej, głównym powodem jest strach, który wyraża się jako poczucie zagrożenia i przekłada się na zachowania obronne. W takich przypadkach doświadczasz jednocześnie szczęścia i niepokoju w ramach swojego związku.

Inne możliwe powody samosabotażu w miłości to:

• Niepokój z powodu niepewności co do przyszłości.
• Poczucie braku kontroli nad sytuacją.
• Niska samoocena.
• Zmieszanie w obliczu zmian.
• Pragnienie samoukarania z powodu nieświadomego poczucia winy.

Jak to rozwiązać?

Kiedy dokonujesz samosabotażu, nie możesz cieszyć się swoim związkiem, nawet jeśli daje Ci on to, czego szukałaś. Nagle czujesz się bardziej wrażliwa niż zwykle, a to powoduje, że rośnie w Tobie niepokój, który przeradza się w strach. Problem w tym, że nie przyznajesz, że się boisz.

Aby rozwiązać tę sytuację, najpierw musisz przyznać się i tolerować uczucia wrażliwości i strachu. Żadna rozsądna osoba nie chce cierpieć, więc normalne jest odczuwanie lęku. Ważne jest, aby to uczucie nie zaatakowało Twoich emocji i nie doprowadziło Cię do sabotowania związku, który cenisz.

Niezwykle często tego typu zachowania pojawiają się u osób, które w dzieciństwie miały deficyty emocjonalne, należą do dysfunkcyjnych rodzin lub które miały wcześniejsze negatywne doświadczenia miłosne. W takich przypadkach wyjściem nie jest zaprzeczanie miłości, ale rozwiązanie i przepracowanie przeszłości.

Miłość wzbogaca życie, a także powoduje pewien margines bólu – jednak znacznie bardziej przyczynia się do wzrostu. Musisz pamiętać, że jesteś w stanie odczuwać ból i przetwarzać go. Jeśli do tej pory Ci się nie udało, może to dlatego, że nie znalazłaś właściwego sposobu, aby to zrobić. Tak czy inaczej, pozbawienie się partnera również powoduje cierpienie. Jeśli Twój strach jest bardzo duży, psychoterapeuta może Ci pomóc.