Osoby krytykujące - czy czują pustkę emocjonalną?

Osoby krytykujące - czy czują pustkę emocjonalną?

Ostatnia aktualizacja: 04 marca, 2018

Jaki jest powód, dla którego ludzie stale krytykują rzeczy wokół siebie, aby poczuć się lepiej? Co sprawia, że osoby krytykujące boleśnie oceniają innych ludzi? Czego brakuje w ich wnętrzu? Odpowiedzi na te pytania mogą być kluczem do zrozumienia, co kieruje zachowaniem tych osób.

Badanie przeprowadzone na Wake Forest University wykazało, że osoby krytykujące w rzeczywistości są bardziej nieszczęśliwe od innych i wykazują większe ryzyko zachorowania na depresję.

Dowiodło to również inne niedawno przeprowadzone badanie. Stało się jasne, jak destrukcyjna krytyka, odrzucenie i upokorzenie są przetwarzane w tej samej części mózgu. To właśnie ta część reguluje nasze poczucie bólu.

Po zastanowieniu się nad tym wnioskiem można zrozumieć, że osoby krytykujące są najmniej zadowolone ze swojego życia. Są ludźmi, którzy muszą „pokonać, to co zewnętrzne, aby przywołać wnętrze”.

Osoby krytykujące. które nie są zadowolone z osiągnięć innych ludzi wolą stwarzać problemy niż proponować rozwiązania. Są ludźmi negatywnymi lub mają niską samoocenę i odczuwają pustkę emocjonalną.

„Pozytywne postrzeganie innych osób wskazuje na zadowolenie z własnego życia”.
-Dustin Wood-

Osoby krytykujące - śmiejące się kobiety

Osoby krytykujące mają niską samoocenę

To, co krytykujemy w innych ludziach mówi o nas więcej niż o nich. Kiedy mówimy o innych ludziach, w rzeczywistości przypisujemy im nasze własne cechy.

W tym przypadku osoby krytykujące projektują na innych aspekty swojej osobowości lub zachowania, których nie akceptują lub których w sobie nie lubią. Ale zamiast próbować się zmienić, dostrzegają i krytykują swoje wady w innych ludziach.

Ludzie, którzy są zdrowi i mają dobre poczucie własnej wartości, nie krytykują bez ustanku innych. Jest to możliwe, m.in. dlatego, że czują wewnętrzny spokój. Znają siebie i wiedzą, co im się nie podoba.

Dlatego pracują nad sobą, a nie tylko próbują poprawiać innych ludzi. Dobra samoocena i zdrowa więź z samym sobą decyduje o tym, jakie relacje utrzymujemy z innymi.

Więc co można zrobić? Za każdym razem, gdy widzimy u kogoś coś, co nas irytuje, denerwuje, lub wywołuje niezadowolenie, powinniśmy zastanowić się, ile z tego, co widzimy w rzeczywistości dotyczy nas.

Zadaj sobie pytania, takie jak: Jak to wpływa na mnie? Dlaczego nie mogę tego zrobić? Dlaczego nie lubię być blisko nich?

Być może przybliży Cię to do zrozumienia tej części siebie, która wydawała Ci się być poza Tobą.

„Możemy dostrzec tylko to, co nosimy w naszych sercach. Kto nie znalazł niczego dobrego w miejscach, które odwiedził, nie będzie w stanie znaleźć niczego lepszego ani tu ani w jakimkolwiek innym miejscu”.
-Przypowieść o oazie-

Kobieta szepcze mężczyźnie do ucha podczas ślubu

Jak zmienić destrukcyjną krytykę w pozytywną?

Zanim zaczniemy krytykować, powinniśmy zadać sobie pytanie – Czy mój komentarz w ogóle pomoże? Czy dostarczam informacji, porad lub czegokolwiek ważnego? Czy mój komentarz jest konstruktywny czy destrukcyjny? Jeśli nie zamierzam czegoś dać, dlaczego mam coś odebrać?

Jest jeszcze jedno dobre pytanie, które warto sobie zadać. Czy krytykuję coś w drugim człowieku czy coś, czego w rzeczywistości nie lubię w sobie? Jakiej części tego zachowania nie toleruję w swoim własnym sposobie bycia? Jaka część tej krytyki w rzeczywistości dotyczy mnie?

Wreszcie, zanim skrytykujemy, powinniśmy okazać empatię. Zanim wygłosimy subiektywny komentarz, pomyślmy o tej drugiej osobie. Każda historia ma co najmniej dwa punkty widzenia, prawda?

Co mogło skłonić tę osobę do działania w ten sposób? Co mogę wnieść, aby poprawić tę sytuację? Jak to wpływa na mnie? Jaki wpływ wywrze mój komentarz?

Kiedy krytyka pochodzi od osoby zdrowej wewnętrznie jest pomocna i konstruktywna. Z drugiej strony, gdy krytykujemy z gniewu, goryczy, zazdrości lub nieszczęścia, jest to negatywne i destrukcyjne. Ponadto może być bardzo bolesne dla odbiorcy krytyki.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.