Miłość na autopilocie

Zakochanie się jest łatwe, dbanie o miłość każdego dnia - już nie tak bardzo. Są ludzie, dla których uczucie jest czymś oczywistym, troska jest niepotrzebna, a ciągły dialog jest czymś nadmiernie męczącym. Relacje na autopilocie często jednak są w ślepym zaułku.
Miłość na autopilocie
Valeria Sabater

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Valeria Sabater.

Ostatnia aktualizacja: 17 października, 2022

Czy jeździsz do pracy samochodem? Jeśli tak, to spróbuj odpowiedzieć na następujące pytanie: jak wczoraj wróciłeś do domu? Prawdopodobnie nie będziesz pamiętać. Nie będziesz w stanie dokładnie powiedzieć, ile razy zmieniałeś pas lub na ilu światłach musiałeś się zatrzymać. Jest tak, ponieważ, podobnie jak w przypadku wielu innych czynności, jeździsz samochodem na mentalnym autopilocie. Czy możliwa jest również miłość na autopilocie?

Twój mózg ułatwia Ci życie. Czyni to poprzez automatyzację rutynowych zachowań. Dzięki temu oszczędzasz energię, zarówno fizyczną, jak i psychiczną. W końcu najważniejsze dla tego wyrafinowanego, ale jednocześnie fundamentalnego organu jest to, abyś przeżył, a nie analizował i podejmował decyzje w każdej sekundzie dnia.

Twoja podświadomość przejmuje kontrolę przez dużą część Twojego życia. Wstawanie, branie prysznica, ubieranie się, śniadanie, pójście do pracy, wykonanie pewnych zadań i powrót do domu. Twoja codzienność jest często tak rutynowa, że może być kontrolowana przez Twój psychologiczny autopilot.

Spędzasz dużą część swojego czasu oderwany od bezpośredniej rzeczywistości, dając się ponieść automatycznym zachowaniom. Co jednak dzieje się na polu emocjonalnym? Czy miłość może również znaleźć się w sferze Twojej nieświadomości?

Odpowiedź brzmi: tak. Dowiedzmy się więcej na ten temat.

Relacje przechodzą na tryb autopilota, gdy wzajemnie nie zwracamy już na siebie uwagi.

Mózg w żarówce
Nieświadomy umysł działa na autopilocie, przejmując rutynowe zadania.

Miłość na autopilocie – dlaczego wiele związków się rozpada?

Nie ma nic prostszego niż zakochanie się. Pewne osoby wkraczają w nasze życie, wywracając je do góry nogami i napełniając nieoczekiwanymi nadziejami i niemal irracjonalną pasją. Kiedy tak się dzieje, poddajesz się tej fali uczuć, ponieważ taka właśnie jest miłość. Musująca, intensywna, magiczna i cudowna.

Co się jednak dzieje, gdy przechodzisz z fazy zakochania do normalnego związku? Co dzieje się z partnerami, którzy są ze sobą od trzech, czterech lub dziewięciu lat? Ryzykują wejście w fazę automatyzmu. Miłość na autopilocie pojawia się, gdy związek pochłania codzienna rutyna, pozwalając, by wszystko działo się samo, bez wzajemnych starań.

Przyjrzyjmy się niektórym cechom tego typu sytuacji.

Jeśli para bierze swój związek za pewnik i zakłada, że nic się między nimi nie zmieni, może paść ofiarą monotonii, która przyćmiewa nasze umysły. Musimy zrozumieć, że ciągle się zmieniamy i że miłość może zniknąć w każdej chwili, jeśli się o nią nie zatroszczymy.

Zdawkowe rozmowy

Zdawkowe rozmowy są wyraźnym przykładem sytuacji, jaką jest miłość na autopilocie. Niektórzy ludzie słuchają swojego partnera podczas rozmowy, nie zwracając uwagi jednak uwagi, na to, co mówi, ani nie rozumiejąc jego wiadomości. Tracą wątek rozmowy i całkowicie odłączają się od tego, co mówi ich partner. Jest to zarówno irytujące, jak i szkodliwe.

Pozwalanie umysłowi wędrować do innych tematów i myśli oraz zaniedbywanie chwili obecnej ze swoim partnerem to kolejny proces automatyzacji relacji. Takie sytuacje nieuchronnie kończą się kłótniami i napięciem. Jedna osoba wpada w złość, gdy zauważa, że partner nie zwraca na nią uwagi lub nie słucha jej z zainteresowaniem.

Ktoś może również komunikować coś ważnego, co umknie uwadze partnera, przez co później pojawią się problemy i nieporozumienia.

Słaba więź emocjonalna

Badanie przeprowadzone przez University of Washington (USA) twierdzi, że znaczna część naszego codziennego życia wiąże się z zarządzaniem, w stabilnym kontekście, pracą, domem, czasem wolnym czy zakupami. W tych aspektach nasz mózg włącza autopilota, ponieważ jest on w stanie reagowanie na naprawdę proste żądania, a także rutynę.

Życie w parze często toczy się w kontekście naznaczonym rutyną. Kiedy tak się dzieje i wiele czynności staje się powtarzalnych, mózg przestaje reagować na nie emocjonalnie. To sprawia, że partnerzy są jak dwa kamienie narażone na przez nurt rzeki, pozwalając wodzie zniszczyć wszelkie uczucia, nadzieję i zabawę w związku.

Miłość na autopilocie staje się bezwładna, przyjmując uczucie, a nawet wzajemne zaangażowanie za rzecz oczywistą. Jednak w środku tego sztucznego trybu para przestaje łączyć się emocjonalnie. Mieszkają razem, ale nagle czują się jak dwoje nieznajomych.

Zautomatyzowana miłość

Wiele par dochodzi do punktu, w którym błędnie zakładają, że osiągnięcie stabilności związku oznacza brak konieczności inwestowania w relację więcej wysiłku i energii. W efekcie czują, że zrobili i osiągnęli już wszystko, co mogli. Jednak myślenie, że stabilny związek nie wymaga więcej inwestycji, wpędza relację w pułapkę rytuałów i rutyny. Komunikacja staje się automatyczna (Jak Ci minął dzień? Dzisiaj ja zrobię obiad, dobrze?). Rutyny stają się zautomatyzowane, a nawet seks staje się przewidywalny.

Stopniowo nawet uczucia stają się przedmiotem mentalnego autopilota, który sprawia, że wszystko jest przewidywalne, a nawet monotonne. Życie nie zawiera już żadnych nowości w sferze sentymentalnej i powstaje specyficzny rodzaj przywiązania do partnera. Chcemy, aby druga osoba była w naszym życiu, chcemy być blisko, ale nasze emocje stoją w miejscu. Coś zawiodło. Jednocześnie druga strona może czuć, że zaczyna się dusić.

Młoda para
Bez względu na to, jak bardzo jesteś zajęty, spędzanie czasu z partnerem jest kluczem do wzmocnienia Waszego związku.

Jak wyłączyć autopilota na miłość?

Jeśli myślisz, że Twój związek jest zdominowany przez miłość na autopilocie, musisz wrócić na miejsce kierowcy. Musisz przejąć kontrolę i podjąć działania, zanim Twoja relacja się rozmyje i całkowicie rozpadnie.

Jeśli w Twoim związku dominuje nuda, rutyna i automatyzmy, osiągnąłeś etap pełen rozczarowań i bez emocjonalnej intymności. Co możesz zrobić w takiej sytuacji? Oto kilka porad.

  • Bez względu na to, jak bardzo jesteście zajęci, znajdźcie czas, aby być razem. Poświęcanie czasu sobie nawzajem zapewnia obojgu obecność drugiej strony. W efekcie oboje zdajecie sobie sprawę, że jesteście dla siebie ważni.
  • Rozmawiajcie o swoich marzeniach i celach w perspektywie krótko- i długoterminowej. Czego chcesz jako jednostka i czego chcecie jako para? Rozbudźcie swoje wspólne nadzieje podczas planowania.
  • Przełamcie rutynę, organizując sobie nawzajem niespodzianki. Zaplanuj weekendowe wypady i wspólnie spróbujcie nowych doświadczeń.
  • Przeformułuj swoje wyobrażenie o tym, czym jest miłość. Przywiązanie nie może być brane za pewnik. Oboje stale się rozwijacie, Wasze potrzeby się zmieniają i musicie sobie dawać nie tylko poczucie bezpieczeństwa, ale także uczucia, uwagę, wyzwania, nową wiedzę, doświadczenia i inne.

Bycie parą oznacza kontynuowanie wspólnego rozwoju bez stagnacji, bez brania za pewnik swojego związku tylko dlatego, że się kochacie. Miłość to nie wszystko, bardzo ważne jest poświęcenie. Warto o tym pomyśleć.


Wszystkie cytowane źródła zostały gruntownie przeanalizowane przez nasz zespół w celu zapewnienia ich jakości, wiarygodności, aktualności i ważności. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i dokładną pod względem naukowym lub akademickim.


  • Harasymchuk, Cheryl & Cloutier, Anika & Peetz, Johanna & Lebreton, Janelle. (2016). Spicing up the relationship? The effects of relational boredom on shared activities. Journal of Social and Personal Relationships. 34. 10.1177/0265407516660216.
  • Vatansever, Deniz & Menon, David & Stamatakis, Emmanuel. (2017). Default Mode Contributions to Automated Information Processing. Proceedings of the National Academy of Sciences. 114. 201710521. 10.1073/pnas.1710521114.

Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.