Metoda edukacji Montessori: radosne uczenie się

Metoda edukacji Montessori: radosne uczenie się
Valeria Sabater

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Valeria Sabater.

Ostatnia aktualizacja: 27 grudnia, 2022

Świat widziany oczami dziecka otwiera się jak okno i pozwala najmłodszym napotkać wiele wrażeń, kolorów, dźwięków i spektakularnych koncepcji do interpretacji i zrozumienia. Najlepszym sposobem zintegrowania każdego z tych doświadczeń w mózgach naszych dzieci jest dawanie im miłości, uczucia i radości. To elementy, które zauważyła słynna dydaktyczka María Montessori.

Dzieci potrzebują naszych wskazówek i wsparcia, aby przejść przez złożoną sieć świata. Potrzebują jednak również pewności siebie, aby mogły być sobą, być architektami własnego uczenia się.

María Montessori przekazała nam ciekawą spuściznę edukacyjną, z której nauczyliśmy się, jak wychowywać szczęśliwe dzieci. Twierdziła, że musimy zaszczepić szlachetne idee w umysłach naszych dzieci, aby później zakiełkowały one w ich sercach i pozwoliły im radośnie rozwijać się.

María Montessori i jej metoda nauczania

Prawdopodobnie słyszałeś o Marii Montessori. Była słynną włoską edukatorką i filozofką. Założyła znaną na całym świecie metodę edukacji Montessori. W jej epoce, skromnej Europie początku XX wieku, wiele jej zasad postrzegano jako prawdziwą rewolucję w dziedzinie edukacji.

Jej zasadniczą ideą było osiągnięcie integralnego rozwoju dziecka poprzez nieustanną stymulację jego zmysłów, emocji i doświadczeń. Uczeń jest zawsze aktywnym podmiotem w swoich „spontanicznych” odkryciach, które osiąga dzięki posiadaniu autonomii i wolności.

Oczywiście pojęcie „wolności” wiązało się z nadzorem i poradnictwem dorosłych. Niemniej jednak idea tej „aktywnej szkoły” z jej zasadami i strukturami skłoniła ludzi do stosowania tych samych pojęć podczas edukacji swoich dzieci w domu.

Możesz samodzielnie rozwijać metodę edukacji Marii Montessori w swoim codziennym życiu z dziećmi. Możesz wychowywać je w szacunku do radości, szczęścia i wolności… Przyjrzyjmy się temu bliżej.

Kształcić w wolności, wychowywać w miłości

Rodzice z córką

Dzieci osiągają swój największy potencjał w wieku od 0 do 11 lat. Tak naprawdę najbardziej intensywny okres przypada na wiek od 0 do sześciu lat. To właśnie María Montessori sklasyfikowała jako okresy wrażliwe. Innymi słowy, momenty wielkiej plastyczności mózgu w rozwoju neuroemocjonalnym najmłodszych.

Każde odkrycie jest dla dziecka osobistym osiągnięciem. Nie ma dla nich większej radości niż poczucie bezpieczeństwa i szczęścia w podążaniu ścieżką codziennej nauki, gdzie ofiarowujemy im naszą miłość.

Jednak jednym z elementów tej metody, na który czasami patrzy się z pewnym niepokojem, jest idea „dania wolności” dzieciom. Musimy doprecyzować ten pomysł. Dlatego w tym artykule wejdziemy nieco głębiej w metodę edukacji Maríi Montessori, aby ją lepiej zrozumieć. Wyjaśniamy również niepodważalną wartość edukacji z emocjami. Właściwie z jedną z nich – radością.

Strategia Marii Montessori: uczenie dzieci samodzielności

Dawanie naszym dzieciom wolności nie oznacza dawania im pełnej autonomii. Aby trochę lepiej to zrozumieć, spójrzmy na wytyczne metody Montessori.

  • Aby dzieci mogły przyswoić i rozpocząć naukę, początkowo potrzebują przewodnika. Później są w stanie zrobić to sami.
  • Jeśli rozwiążemy ich zadania i wywiążemy się za nich z codziennych obowiązków lub ustalimy granice w ich codziennej rutynie, aby utrzymać je pod kontrolą, dzieci nie będą w stanie samodzielnie odkrywać rzeczy. Co więcej, wygenerujemy w nich zależność lub niepokój w obliczu naszej potrzeby ciągłego „nadzoru”.
  • Powinniśmy oferować im wsparcie na co dzień i pokazywać, że są zdolni do wielu rzeczy. Ponadto musimy im pokazać, że ich kochamy. Poczucie świadomości, że są kochane i doceniane, da im pewność, że będą mogli iść naprzód.

Pozytywne wzmocnienie wychowania w radości, a nie w zagrożeniu

“Wszystko robisz źle, bo po prostu nie słuchasz!”, “Twój brat jest o wiele mądrzejszy od Ciebie”, “Nigdy nie przejdziesz do następnej klasy”… Tego rodzaju wyrażenia są absolutnie druzgocące dla każdego dziecka. Negatywne werbalizacje nie mają charakteru edukacyjnego. Ponadto nie pomagają i generują niską samoocenę oraz złość.

  • Powinniśmy za wszelką cenę unikać tego rodzaju sformułowań, ponieważ słowa i język mogą być czasami bardzo niebezpieczne, szczególnie dla dziecka. Pamiętaj, że dzieci rozumieją znacznie więcej niż nam się wydaje.
  • Powinniśmy używać tylko pozytywnego wzmocnienia w naszym sposobie mówienia. Na przykład używanie zdań typu „OK, więc test się nie powiódł, ale ufam Ci i wiem, że następnym razem będziesz się naprawdę starał”.
  • Zamiast skupiać się na błędach naszych dzieci, powinniśmy oferować im wskazówki i strategie, aby mogły same rozgryźć różne problemy. Takie postępowanie da im zastrzyk poczucia własnej wartości i pewności siebie.
  • María Montessori zawsze podkreślała potrzebę poszanowania różnych etapów dojrzewania dzieci. Nigdy nie powinniśmy ich stresować. Nie powinniśmy też nigdy porównywać ich z rodzeństwem lub kolegami z klasy.
Dzieci bawiące się balonem

Strategia Marii Montessori: odkrywanie świata z radością

Nie ma lepszej drogi dla dziecka niż radosne przechodzenie przez życie z poczuciem pewności siebie, wolności, zdolności i siły.

Dlatego, aby się uczyć, muszą być zmotywowani. Wymaga to niewielkich codziennych wysiłków z naszej strony, jako rodziców. Co możesz zrobić:

  • Zaoferuj im liczne możliwości uczenia się zarówno w domu, jak i poza nim.
  • Uczyń dzieci aktywnymi uczestnikami prac domowych. Na przykład możemy pozwolić im pomóc w gotowaniu, pozwolić im mieć własne rośliny pod opieką czy wybierać własne książki. Musimy dać im prawo do głosu i upewnić się, że wiedzą, jak słuchać innych.
  • Oferuj wyzwania. Miej w domu „pudełko niespodzianek”. Każdego dnia możesz pokazywać dzieciom coś nowego z pudełka. Na przykład opowieść na dobranoc, ziarna do zasadzenia, zaproszenie do muzeum, poczęstunek w zamian za nową zadania, za które są odpowiedzialni.
Chłopiec patrzący na gwiazdę

Edukacja oznacza bycie odpowiedzialnym, bycie kreatywnym i uczynienie wszechświata Twojego dziecka spuścizną pełną uczuć, w której czuje się dobrze, jest szczęśliwe i może swobodnie się rozwijać. Tak jak zalecała María Montessori.

Zdjęcia dzięki uprzejmości Pascala Campiona

To może Cię zainteresować ...
Brak ojca zawsze powoduje bolesne rany w świadomości dziecka
Piękno umysłu
Przeczytaj na Piękno umysłu
Brak ojca zawsze powoduje bolesne rany w świadomości dziecka

Ojcowie, którzy porzucają swoje dzieci, pozostawiają po sobie wiele bólu. Brak ojca wywrze wpływ na całe życie dziecka, również na dorosłość.


Treści zawarte na Piękno Umysłu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie zastępują one diagnozy, porady ani leczenia u specjalisty. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości najlepiej skonsultować się z zaufanym specjalistą.