Krew Saamów: poczucie bycia napiętnowanym przez swoje pochodzenie

Krew Saamów przenosi nas w nieznaną historię o supremacji Szwecji. To opowieść o Saamach, rdzennych mieszkańcach Szwecji, Norwegii, Finlandii i Rosji, ich tożsamości i osobistej walce.
Krew Saamów: poczucie bycia napiętnowanym przez swoje pochodzenie
Cristina Roda Rivera

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Cristina Roda Rivera.

Ostatnia aktualizacja: 07 sierpnia, 2023

Krew Saamów to film niezwykle czarujący; to rodzaj, który obecnie trudno jest znaleźć. Jego wartość wyraża się w inscenizacji i szokuje w swojej argumentacji. Jest to obraz, który potępia ksenofobię społeczeństwa wobec mniejszości, jednocześnie dostrzegając udział ofiar w tego rodzaju sytuacjach.

Krew Saamów przenosi nas w nieznany świat supremacjonistycznej Szwecji, za pomocą opowieści Saamów. Byli to rdzenni mieszkańcy, którzy mieszkali w regionach Szwecji, Norwegii, Finlandii i Rosji. To opowieść o tożsamości i osobistej walce.

Lata 30. XX wieku. Elle Marja, młoda Laponka, ma 14 lat. W swojej szkole doświadcza segregacji rasowej. Marzy o innym życiu. W tym celu musiałaby jednak stać się inną osobą i oddalić się od swojej rodziny i swojej kultury.

Potomka społeczności Saamów ze strony ojca, szwedzka reżyserka Amanda Kernell, opowiada historię szwedzkiego rasizmu wobec Laponii i społeczności Saamów. Jest to mało znany fakt, który rzadko widać w filmach, z wyjątkiem obrazów takich jak Kukułka (2002) reżysera Aleksandra Rogożkina.

Krew Saamów: historia dziewczyny, która chciała być Szwedką

Elle Marja to starsza kobieta, która wybiera się z synem i wnuczką na pogrzeb swojej siostry Njenny. Po przybyciu kobieta odmawia mówienia w języku lapońskim i unika kontaktu z innymi gośćmi.

Jednak w obliczu jednego szczególnego wspomnienia, cała ukryta historia jej przeszłości aktywuje w jej umyśle. Pochodząca z wioski o silnej tożsamości, Elle Marja w wieku 14 lat opuściła swoją koczowniczą rodzinę, aby wraz z siostrą uczęszczać do szkoły z internatem dla małych dzieci Saami.

Zrobiła wszystko, aby stać się prawdziwą szwedzką dziewczyną. Szybko jednak zrozumiała, że jej pochodzenie Saami podkopało jej aspiracje. Ich edukacja była ograniczona, a w Szwecji wierzono, że osoby z tych regionów nie są gotowe do studiów wyższych i życia w mieście.

Szwedzki rasizm instytucjonalny

Główna bohaterka, córka pasterzy reniferów na dalekiej północy Szwecji, wraz z innymi dziećmi z internatu padła w szkole ofiarą dyskryminacji etnicznej. W latach 30. XX wieku była to dość częsta sytuacja.

Elle Marja i Njenna, grane przez dwie prawdziwe siostry, Lenę Cecilię i Mię Erikę Sparrok, zostają wysłane ze swojej wioski do rządowej szkoły z internatem, gdzie zmuszone są mówić tylko po szwedzku. Ponadto poddają się różnym testom, które mają poświadczyć ich rasę.

Wraz z okropnym traktowaniem w internacie, grupa dzieci Saami jest nieustannie obrażana przez sąsiadów, którzy postrzegają je jako „zwierzęta cyrkowe” lub „niedorozwinięte byty”. Jednak Elle Marja nie zamierza już być zwierzęciem cyrkowym i chce kontynuować naukę, pomimo uprzedzeń, że Lapończycy nie mają takich samych zdolności intelektualnych jak „normalne dzieci”.

Po zrzuceniu tradycyjnej sukienki dziewczyna ucieka do Upsali, gdzie błaga chłopaka poznanego na imprezie, by ją przyjął pod swój dach. Jest zdeterminowana, aby zapisać się do oficjalnej szwedzkiej szkoły.

Krew Saamów: konieczność rezygnacji ze wszystkiego, aby być sobą

Bohaterka z rodu Saamów, grana przez Lene Cecilię Sparrok, emanuje na ekranie ekspresją, która odzwierciedla wszystkie instynkty Lapończyków dorastających w dziczy.

Jednocześnie wzbudzają one w dziewczynie ciekawość i determinację do napisania własnej historii i ucieczki od scenariusza, który został jej przydzielony. Jej nieunikniony dylemat odbija się w zimnym spojrzeniu staruszki na początku filmu. To spojrzenie pełne poczucia winy, rezygnacji i bólu.

Niektórzy ludzie nie mogą wybrać, mogą się tylko poddać. Młoda Elle Marja może jedynie wyznaczać granice, by budować swoje nowe życie, a nie budować mosty.

Czasami jednostka musi wskoczyć w prawdziwą otchłań, aby dotrzeć do punktu, w którym chce się znaleźć. Musi porzucić wszystko, co ma, nawet swoją tożsamość. W przypadku Elle Marji kultura lapońska wybrała dla niej ścieżkę, ale taką, do której czuła zbyt duży dystans.

Film staje się więc podróżą w poszukiwaniu własnej tożsamości, łączącą odrzucenie własnego miejsca urodzenia i pragnienie nowego życia.

dziewczyny w wodzie

Krew Saamów: odrzucenie tożsamości grupowej w celu osiągnięcia tożsamości osobistej

Film ten chce skłonić nas do refleksji nad psychologicznymi skutkami odrzucenia naszego pochodzenia i przymusowego wykorzenienia kontekstu społecznego i kulturowego bez wyraźnego powodu. W spojrzeniu dorosłej Elle Marji odbija się emocjonalna pustka i rozdzierające poczucie winy. Kobieta załamuje się w obliczu cennych wspomnień o swojej siostrze.

Siostrze, której nigdy nie zapomniała, jej miłości, która melancholią zabarwiała pejzaże północnej Szwecji. Teraz, pod koniec życia Elle Marji, powracają najintensywniejsze, rozdzierające serce wspomnienia. Śmiech jej siostry i wesoła piosenka, którą śpiewały na jeziorze.

Jej decyzja pod koniec życia wydaje się być sprzeczna zarówno z uczuciami, jak i rozsądkiem. Jej tożsamość została wypisana krwią, ale spełnione życie, które prowadziła, nie zgadza się z tym.

Empatia

Czujemy do bohaterki pewien rodzaj empatii. Reprezentuje ona wszystkich ludzi, którzy musieli wyemigrować lub porzucić część rodziny i życiową historię jako cenę za spełnienie swoich marzeń. Podobnie jak w przypadku Elle Marji, wiele osób nie wybiera tego dobrowolnie.

Nie rozpoczynają nowego życia zabierając ze sobą to, co dla nich najważniejsze. Nie wyjeżdżają się z powodu impulsu lub inspiracji, ale przez smutne wspomnienia, które przygnębiają ich ducha. W przypadku bohaterki, ona też nie miała innego wyjścia, aby nie skończyć w najgorszy możliwy sposób. Możemy wręcz poczuć jej ból.

Reżyserka pokazuje, jak mała dziewczynka, ofiara zwykłego rasizmu, uwewnętrznia własne uprzedzenia rasowe, do których została zmuszona. Chce się zintegrować za wszelką cenę, więc jest zmuszona porzucić swoje korzenie. Film bez wątpienia jest wstrząsający. Pokazuje w dość intymny sposób, jak bolesny może być ten proces z psychologicznego punktu widzenia.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.