Choroba pustego serca: młodzi ludzie, którzy czują, że życie nie ma sensu

Choroba pustego serca pojawia się zwykle u młodych ludzi, którzy są wobec siebie bardzo wymagający. Presja akademicka i zawodowa w połączeniu z brakiem poczucia egzystencjalnego prowadzi ich do sytuacji wielkiej udręki i pustki.
Choroba pustego serca: młodzi ludzie, którzy czują, że życie nie ma sensu

Ostatnia aktualizacja: 25 czerwca, 2022

Wysokie wymagania, zarówno ze strony samych siebie, jak i otoczenia, poczucie braku sensu, uczucie rozpaczy… Jest dużo różnych sposobów na opisanie obecnego stanu umysłowego wielu młodych ludzi. Jednak termin, który metaforycznie symbolizuje uczucia dużej liczby młodych ludzi w wieku od 17 do 24 lat, to „choroba pustego serca”.

To nie jest choroba organiczna jako taka. Nie można jej zdiagnozować za pomocą badań krwi ani radiogramów. Nawet najlepsi lekarze nie będą w stanie jej rozpoznać, słuchając serc pacjentów stetoskopem. To nie choroba serca, ale stan psychiczny, który stoi za wieloma samobójstwami wśród młodszej populacji.

Termin ten został ukuty w 2016 roku. Profesor Xu Kaiwen, zastępca dyrektora centrum edukacji i poradnictwa zdrowia psychicznego na Uniwersytecie Pekińskim w Chinach, jako pierwszy wspomniał o tym stanie psychicznym. Użył terminu k o ngxin bing lub puste serce, aby zdefiniować studentów w Chinach, którzy uzyskali dostęp do prestiżowych uniwersytetów, ale nie mieli żadnego istotnego celu.

Zjawisko to nie dotyczy jednak wyłącznie świata wschodniego. Kultura zachodnia również pokazuje tę rzeczywistość, na którą powinniśmy zwracać większą uwagę.

W większości przypadków choroby pustego serca chory doświadcza również chronicznego niepokoju.

Nastolatek myśli, że cierpi na chorobę pustego serca
Młodzi ludzie czują się coraz bardziej pod presją społeczeństwa, które nie spełnia ich oczekiwań.

Choroba pustego serca

Duże zainteresowanie wzbudziły wypowiedzi profesora Xu Kaiwen dotyczące zespołu pustego serca w 2016 roku na szczycie edukacyjnym w Pekinie. Media i wiele uniwersytetów przeanalizowało jego dane. Wyjaśnił, że 40,4 procent studentów pierwszego roku uważa, że życie nie ma sensu. Ponadto 30,4 proc. nienawidzi nauki.

Dlaczego więc decydują się na studia? Cóż, młodzi Azjaci doświadczają dużej presji rodzinnej i społecznej. Muszą być najlepsi, najlepiej przygotowani w wysoce konkurencyjnym i wymagającym kontekście. Są przygotowani na przyszłość, w którą nawet nie wierzą, w czasach, gdy ledwo mieli okazję wyjaśnić swoją tożsamość lub cel życia.

Przybywają na uczelnię z poczuciem wielkiej pustki i braku celu. Jest to rodzaj niepokoju, którego doświadczali przez całe życie, ale zbliżając się do dorosłości, osiągnął on nieokiełznane proporcje. Wtedy pojawia się chroniczny niepokój, który całkowicie wysysa ich energię. Niektórzy porzucają studia, podczas gdy inni kończą z poważnymi problemami psychicznymi.

Przyjrzyjmy się objawom choroby pustego serca.

Relacje to tylko obowiązki społeczne

Wielu z tych młodych ludzi ma pozornie idealne życie. Przynajmniej z zewnątrz. Mają wielu przyjaciół, a nawet związki. Jednak nie są szczęśliwi. Kontakt z rówieśnikami nie przynosi im prawdziwej satysfakcji, ponieważ postrzegają to jako zwykły obowiązek społeczny.

Czują się jak istoty, które ograniczają się do mieszania się ze sobą. Robią to, czego się od nich oczekuje, ale prawie w niczym nie znajdują żadnego znaczenia.

Wydaje się, że wielu młodych ludzi ma wielkie akademickie i osobiste plany. Niemniej jednak ukrywają swoje wewnętrzne uczucia absolutnego braku sensu życia i głębokiego strachu przed przyszłością.

Samotność i nieporozumienie

Jak możesz sobie wyobrazić, ponieważ relacje społeczne nie nadają im żadnego znaczenia, często ci młodzi ludzie nieustannie nawigują między uczuciem pustki i samotności. Czują się również odłączeni i niezrozumiani. Dewastujące jest to, że od dzieciństwa czuli się samotni.

Rodzice wywierają na nich od najmłodszych lat wygórowane, wręcz nieludzkie wymagania. Oznacza to, że tracą szansę na bycie dziećmi. Nigdy nie mają szansy na zabawę i cieszenie się spokojnym, spontanicznym i ciekawym życiem.

Dobre osiągnięcia w nauce, z których nie są nawet dumni

Choroba pustego serca jest wywoływana przez presję, by dobrze radzić sobie w nauce. Chociaż prawdą jest, że to zjawisko zostało ukute w Chinach, jest to rzeczywistość, która jest również powszechna na Zachodzie. University of Victoria (Kolumbia Brytyjska) przeprowadził badania, które wykazały poważne skutki tego rodzaju presji na studia.

Twierdzili, że wielu młodych ludzi cierpi na problemy ze zdrowiem psychicznym, takie jak depresja i lęki, a także zaburzenia snu i nadużywanie substancji. Co więcej, nie cieszą się swoimi osiągnięciami akademickimi, ponieważ oczekuje się od nich, że za wszelką cenę będą studentami klasy A.

Choroba pustego serca i brak podstawowego znaczenia

Można powiedzieć, że choroba pustego serca jest podobna do depresji egzystencjalnej. Osoby cierpiące nie znajdują w życiu żadnego sensu. Kiedy jedyne, czego się od nich oczekuje, to to, żeby odnieśli sukces i byli najlepsi, po prostu zadają sobie pytanie „Po co?”.

Jest to coś więcej niż depresja – gdy byli mali, dźwigali ciężar chronicznego lęku. Boją się, że nie będą tym, czego oczekuje od nich ich rodzina, boją się przyszłości i doświadczają ciągłego stresu i udręki, w dzień i w nocy. Łączy się to z wieczną wątpliwością, czy ich wysiłki doprowadzą ich do czegoś konkretnego.

Smutny nastolatek patrzy w lustro
Musimy opracować strategie zapobiegania i wspomagania zdrowia psychicznego naszych uczniów.

Myśli samobójcze i porzucanie szkoły

Dr David Scharff, profesor Georgetown University (USA) opisał szokujący przypadek w swojej książce Małżeństwo i rodzina we współczesnych Chinach (2021). Czternastoletnia dziewczyna założyła klub samobójców. Nie mogąc sprostać oczekiwaniom rodziców, wyjaśniła, że śmierć dla niej nic nie znaczy.

Choroba pustego serca wkrada się w młodym wieku. Wielu z chorych próbuje odebrać sobie życie, a inni nie są w stanie wytrzymać presji i porzucają szkołę. Czyniąc to, muszą także znosić poczucie rozczarowania swoich rodzin.

Chwila na refleksję

Niewątpliwie dzieje się coś złego w naszym społeczeństwie, jeśli przyszłe pokolenia nie wierzą w swoją przyszłość. Coś jest nie tak, gdy nastolatki i młodzi dorośli nie znajdują sensu życia i po prostu dają się ponieść okolicznościom. Czują pustkę, samotność i smutek.

Potrzebujemy lepszej pomocy, aby zapobiegać takim sytuacjom i móc pomóc tym ludziom. Nie tylko wyspecjalizowanych fachowców i więcej środków ekonomicznych: warto też wprowadzić nowe formuły edukacyjne.

Potrzebujemy tego rodzaju programów edukacyjnych, które obejmują odpowiednie zarządzanie emocjami i zapewniają przestrzeń, w której młodzi ludzie są w stanie wyjaśnić, jakie są ich cele, wartości, marzenia i pragnienia. Jak powiedział Fernando Savater: „ Młodzież jest suplementem witaminowym anemicznej rutyny społecznej”. Przynajmniej tak powinno być.


Wszystkie cytowane źródła zostały gruntownie przeanalizowane przez nasz zespół w celu zapewnienia ich jakości, wiarygodności, aktualności i ważności. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i dokładną pod względem naukowym lub akademickim.


  • Scharff, D. (2021) Marriage and Family in Modern China: A Psychoanalytic Exploration. London and New York: Routledge.

Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.