Być dobrym w żadnym wypadku nie oznacza bycia głupim. Według badań przeprowadzonym przez Austriackie Stowarzyszenie Psychiatrii, warto być dobrym, ponieważ jest to dla nas źródłem dobrego samopoczucia. Tego typu zalety służą nam za pewną ochronę.
Co ciekawe, istnieje dziesięć wartości, które praktycznie we wszystkich społeczeństwach uważane są za dobre. Jest to życzliwość, uniwersalizm, sztuka niezależnego myślenia, prowadzenie fascynującego życia, hedonizm, sukces osobisty, siła, bezpieczeństwo, elastyczność i wartość tradycji.
Gdy wartości te pojawią się w naszym życiu, stanie się to dla nas źródłem pewnej ochrony w społeczeństwie, które z każdą chwilą staje się coraz bardziej nieczułe na nasze cierpienie i trudne sytuacje, jakimi stawiamy czoła. Sytuacje prowadzące często do zaburzeń, takich jak depresja, stany lękowe czy nadmierny stres.
“Gdy każdy kolejny dzień okazuje się taki sam, dzieje się tak, ponieważ człowiek przestał postrzegać dobre rzeczy, które pojawiają się w jego życiu za każdym razem, gdy słońce przemierza niebo.”
-Paulo Coelho-
Być dobrym dla innych to dbać o swoje samopoczucie
Wszystko, czym obdarowujemy innych jest jak bumerang. Otrzymujemy to z powrotem – nawet zwielokrotnione. Gdy działamy na rzecz innych, poprzez nasze myśli, uczucia czy czyny, wzmacniamy łączące nas z nimi więzi. Więzi będące źródłem kojących emocji oraz zapewniających nam dobre samopoczucie.
Na pewno zgodzisz się z tym, że wszystko, czym obdarzyłeś drugich, wróciło do Ciebie po jakimś czasie – czasami nawet z nawiązką. Jeśli chodzi o pomaganie drugim, powinniśmy wiedzieć, że dając im naszą miłość, otwieramy się jednocześnie na dobro.
Być dobrym to akceptować to naturalne, wrodzone prawo, poprzez które każde okazane uczucie prędzej czy później do nas wraca.
Tworzenie ogólnego, wspólnego szczęścia to odpowiedzialność wszystkich. Obecnie w społeczeństwie, w jakim przyszło nam żyć, panuje ogólna znieczulica emocjonalna. Ludzie są zimni i całkiem nieufni. Wszystkim nam towarzyszy uczucie, że zostaliśmy wielokrotnie oszukani.
I nie chodzi o to, żeby teraz tragizować eksponując negatywną sytuację, w jakiej przyszło nam żyć. Chodzi raczej o to, by spróbować z niej wyjść i jakoś sobie z nią poradzić. Chodzi o to, by umieć mimo wszystko być dobrym.
Społeczeństwo potrzebuje osób będących przykładem. Dobry przykład powinien ustanowić każdy człowiek z osobna. Nie osądzając złej przeszłości ludzi, trzeba dać im siłę, by budować lepszą przyszłość.
Co dajesz innym, dajesz też sobie. Czego nie dajesz innym, odbierasz sobie.
Dobroć jedynym sposobem na to, by być lepszym człowiekiem
Być dobrym to być silnym. Każdy gest świadczący o szczerej dobroci jest demonstracją zdrowej siły. Być dobrym wcale nie oznacza akceptować to, co rujnuje ani popierać bierność. Chodzi raczej o silną wolę czynienia tego, co naprawdę dobre.
Pamiętaj, że jesteś tak dobry, jak największy czyn dobroci, na jaki się zdobyłeś.
Zdaniem Buddy, dobroć znajduje się ponad wszystkim. Tak jak światło księżyca oświetla sześćdziesiąt razy mocniej, niż gwiazdy, tak samo życzliwa dobroć uwalnia serce tak, by było w stanie oświetlić wszystko swoim ciepłym blaskiem. Liczy się znacznie bardziej, niż wszystkie nasze inne osiągnięcia.
Jeżeli będziemy żywić naszą duszę dobrocią, lęk i żal szybko umrą z głodu.
Być dobrym oznacza również bycie cierpliwym. Cierpliwość zawiera w sobie umiejętność przyznawania kochanym przez nas ludziom marginesu na ich błędy. Sztuka dobroci jest w dzisiejszym świecie rzadkością, ale może się okazać, że występuje wokół nas częściej, niż by się nam wydawało.
Najlepszym sposobem, w jaki życie odpłaca tym, którzy są dobrymi ludźmi jest wdzięczność.
Pochwała pokazuje, że ktoś docenia naszą pracę, czułość oznacza, że nasze towarzystwo jest dla kogoś miłe. Wdzięczność natomiast pokazuje, że potrafimy być użyteczni dla innych, chociażby poprzez nasze słowa, postawę czy zachowanie.
Te trzy elementy razem wzięte (pochwała, czułość i wdzięczność) ze strony drugich pokazują nam, że mamy głębokie więzi z otaczającymi nas ludźmi.
Dobrzy ludzie są mądrzy, bo świadomie lub nieświadomie wiedzą, o co w tym wszystkim chodzi, wiedzą, że to, co robimy dla drugich, robimy też dla samych siebie”