Brak strachu to szczęście - poznaj podstawy tego twierdzenia

Brak strachu oznacza obecność spokoju. Jeśli przez chwilę o tym pomyślimy, dostrzeżemy, że większość naszych obaw jest wyobrażona i do niczego nam nie służą. Życie w strachu to życie na łańcuchu, ograniczone i zamknięte w małej bańce pozornej samoobrony.
Brak strachu to szczęście - poznaj podstawy tego twierdzenia

Ostatnia aktualizacja: 23 lutego, 2020

Eduardo Punset jest jednym z najczęściej czytanych i najbardziej kochanych myślicieli w dzisiejszym świecie. Pozostawił nam wielką spuściznę mądrości. Dzisiaj zastanowimy się nad jednym z jego najbardziej odkrywczych i interesujących stwierdzeń. Chodzi o jego słynny postulat, który stwierdza, że ​​szczęście to brak strachu. A do niego dodał też, że „piękno to brak bólu”.

Punset zastanawiał się nad wieloma kwestiami współczesnego świata. Wśród nich znajduje się oczywiście pytanie o szczęście, które zajmuje tak wielu ludzi na świecie. Szczęście jest bardzo popularnym słowem, ale także bardzo trudnym do zdefiniowania. Jest to być może pierwsza trudność, jaką napotykamy: nie wiemy, co to jest. Czy może zatem oznaczać brak strachu?

„Dusza, który myśli o tym, czego może się bać, zaczyna się bać tego, o czym może myśleć”.

-Francisco de Quevedo-

Niektórzy szukają szczęścia w sukcesie lub we władzy. Inni gonią za nim szukając wielkiej miłości i przywiązania. Są też tacy, którzy się go wyrzekli, ponieważ mają dość rozczarowań, kiedy go szukają i nie znajdują.

Spokojna kobieta

Jednak kiedy Eduardo Punset mówi nam, że szczęście to brak strachu, stawia nas w znacznie bardziej realistycznej i głębokiej perspektywie. Zobaczmy, dlaczego.

Szczęście jest wewnątrz nas

Na pewno wszyscy spotkaliśmy kogoś, kto czuje satysfakcję z tego, czym jest i co ma. I jest zadowolony, mimo że przeżył już wielkie cierpienia lub braki i na pewno nie można powiedzieć, że ma tak zwane „udane życie”.

Jest również bardzo prawdopodobne, że spotkaliśmy kogoś o zupełnie odwrotnej sytuacji. Osobę sukcesu, mającą władzę, dobra materialne i bliskich, która jednak nie czuje się szczęśliwa.

I choćbyśmy nie wiem jak często podkreślali, że ​​szczęście bierze się z wewnątrz, zbyt często zapominamy o tej prawdzie. Zwykle robimy coś wręcz przeciwnego. To znaczy szukamy czegoś na zewnątrz, ponieważ zakładamy, że gdy to zdobędziemy, znajdziemy zaspokojenie i błogostan.

Tym zewnętrznym elementem może być miłość, jakiś cel lub pewien stan rzeczy. Szukając zewnętrznych źródeł szczęścia podlegamy jednak czynnikom, nad którymi często mamy niewielką kontrolę. Odkrywamy też, że kiedy już je zdobędziemy, odczuwane dzięki nim szczęście nie jest tak pełne, jak to sobie wyobrażaliśmy.

Kiedy Punset mówi nam, że szczęście to brak strachu, wskazuje także na dwie rzeczy. Po pierwsze, że szczęście jest w każdym z nas. I po drugie, że nie polega na posiadaniu lub zdobywaniu czegoś, ale raczej na pozbyciu się tej emocji, która nas uciska.

Brak strachu

Punset mówi o braku strachu w sensie względnym. Uczucie strachu jest bowiem nie tylko normalne, ale także zdrowe. Ta emocja ostrzega nas przed zagrożeniami i niebezpieczeństwami, dzięki czemu mamy okazję się na nie przygotować. Jednak w celu własnej samoobrony czasami idziemy o wiele za daleko.

Dzieje się tak, gdy nadajemy sens ryzyka lub niebezpieczeństwa czemuś, co w rzeczywistości nie stanowi dla nas zagrożenia. Dlaczego więc do tego dochodzi? Zasadniczo wynika to z efektów wychowania, które nauczyło nas patrzeć na świat w taki sposób.

Przerażona kobieta patrzy w lustro

Chociaż może to być również wynik jakiegoś wewnętrznego konfliktu psychologicznego, którego nie rozwiązaliśmy.

W każdym razie bardzo często nosimy w sobie grupę wyimaginowanych lęków, które nas uciskają i nie pozwalają nam na odczuwanie szczęścia. Możliwe nawet, że w końcu zaczniemy obawiać się samego szczęścia i uciekać od niego.

Ze strachu zaczynamy więc podlegać niepotrzebnym ograniczeniom, odrzucamy pozytywne doświadczenia lub zaczynamy krzywdzić kogoś lub siebie.

Zlikwiduj strach

Punset ma rację, gdy kojarzy szczęście z brakiem strachu. Uwolnienie się od tych wyobrażonych lęków pozwala nam doświadczać życia w bardziej swobodny sposób. Pozwala nam także wyrazić samych siebie w całej pełni, pokonując sztywne granice, w których z własnej woli się zamykamy z obawy przed pójściem o krok dalej niż dotychczas.

Eduardo Punset mówi, że jeśli ktoś chce być szczęśliwy, musi najpierw zastanowić się nad swoimi obawami. Czego się boimy? Dlaczego się tego boimy? Są to w gruncie rzeczy bardzo proste pytania.

Ale jeśli je sobie zadasz zachowując całkowitą uczciwość wobec samego siebie, często prowadzą do zaskakujących odpowiedzi. Czasami nawet pomagają ci w uświadomieniu sobie, że istnieją obawy, z którymi tak naprawdę nie chcesz się zmierzyć.

Brak strachu przynosi wewnętrzny spokój. Wreszcie przestajesz decydować o swoim życiu na podstawie wyobrażonych niebezpieczeństw i zastępujesz strach zaufaniem. Doświadczasz również lekkości, która we wszystkich sytuacjach pomaga ci płynnie przeć naprzód.

Jak jednak zapomnieć o codziennych obawach, które nie pozwalają nam rozwinąć skrzydeł? To będzie temat innego artykułu.


Wszystkie cytowane źródła zostały gruntownie przeanalizowane przez nasz zespół w celu zapewnienia ich jakości, wiarygodności, aktualności i ważności. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i dokładną pod względem naukowym lub akademickim.


  • Reguillo, R. (1998). Imaginarios globales, miedos locales: la construcción social del miedo en la ciudad. Ponencia presentada en el IV Encuentro de la Asociación Latinoamericana de Investigadores de la Comunicación. ALAIC.“Ciencias de la Comunicación: Identidades y Fronteras”. Universidad Católica de Pernambuco, Recife, Brasil, 11-16.

Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.