Rodzina Addamsów to film, który zachwyca nas od dekad. Co stoi za jego sukcesem i jaki ma to związek z naszą fascynacją śmiercią?
Rodzina Addamsów jest bez wątpienia kultowa. Przed dekady towarzyszyła nam w różnych formach i adaptacjach. Co stanowi jej klucz do sukcesu? Dlaczego lubimy śmiać się z przerażających rzeczy? Co jest pięknego w kulcie śmierci? W tym artykule postaramy się znaleźć odpowiedź na powyższe pytania.
Nie ma wątpliwości, że Rodzina Addamsów to jeden z najbardziej popularnych seriali telewizyjnych i filmów na świecie. Już na sam dźwięk tej nazwy nie jesteśmy w stanie opanować chęci pstrykania palcami w rytm niezapomnianej melodii. Najdziwniejsza rodzina świata od wielu lat bawi nas w halloweenowe noce (i nie tylko), śmiejąc się ze śmierci i zaskakując nas swoją miłością do makabryczności.
Rodzina Addamsów, czyli dlaczego ludzi fascynują horrory?
Gdy myślimy o horrorach, zdajemy sobie sprawę, że szukamy filmów, które nas zaskoczą. Chcemy doświadczyć strachu siedząc wygodnie i spokojnie na kanapie. Chcemy odczuwać lęk, a jednocześnie wiemy, że to, co widzimy, to tylko fikcja, Z jakiegoś powodu takie doświadczenia są dla nas przyjemne.
Niektórzy uważają, że horrory są zabawne ze względu na to, jak bardzo bywają naciągane i pełne banalnych, sztampowych rozwiązań. Inni z kolei nie chcą się nawet do nich zbliżać.
Sprawienie, by widz zaczął odczuwać lęk jest o wiele trudniejsze niż się wydaje. Do gry wchodzą różne emocje i subiektywne postrzeganie świata. To samo spostrzeżenie można odnieść do komedii. Wywołanie śmiechu to bardzo skomplikowane zadanie, zwłaszcza jeśli chcemy, by wszyscy śmiali się z tego samego.
A jeśli weźmiemy wszystkie banalne i nieoryginalne elementy horrorów i zmieszamy je z komedią? To właśnie robi Rodzina Addamsów i dzięki temu odnosi sukces.
Historia makabry
Artystyczne dzieła nawiązujące do śmierci powstawały od zarania dziejów gatunku ludzkiego. To, jak dużo myślimy o śmierci, pokazują również liczne religie i kulty pochodzące z różnych etapów rozwoju naszego gatunku. Ludzie są bardzo ciekawi śmierci i tego, co nieznane.
Ta ciekawość znajduje odbicie w wielu działaniach. Nawet cmentarze mogą stać się galeriami sztuki pod gołym niebem. Doskonały przykład stanowi Cmentarz Monumentalny w Mediolanie czy Cmentarz Recoleta w Buenos Aires.
Należy także wspomnieć o piramidach egipskich oraz prehistorycznych kultach śmierci, których ślady zachowały się w dolmenach.
Memento mori
Widać wyraźnie, że istnieje wiele różnych przykładów potwierdzających istnienie kultu śmierci. W każdej kulturze i w każdym miejscu na ziemi zawsze bez problemu znajdziemy przykłady, które przypominają o słynnym łacińskim powiedzeniu “Memento mori”.
Zgodnie z nim jedynie, czego możemy być pewni to fakt, że umrzemy, nawet jeśli każda kultura interpretuje ten fakt w odmienny sposób. Ten kult jest spowity tajemnicą i z czasem znalazł swoje odzwierciedlenie w filmach z gatunku horrorów.
Wszystko, co jest nieznane lub w jakiś sposób zagraża naszemu życiu, zawsze będzie budziło pewną dozę przerażenia. Branża horrorów bazuje na takich lękach oraz na myśleniu śmierci, aby stworzyć książki lub filmy, które wiążą się z naszym pragnieniem zachowania życia. Ale czy można na to spojrzeć z innego punktu widzenia?
Oczywiście w branży horrorów z biegiem czasu zachodziły znaczące zmiany. Jednak istnieją w niej określone elementy estetyczne, które można z łatwością rozpoznać i które często mogą mieć wydźwięk komediowy. Poza tym jeśli istnieje coś bardziej śmiałego niż horror, to jest to właśnie umiejętność śmiania się z niego.
Dzięki temu potwory, który były przerażające, mogą stać się naszymi przyjaciółmi lub obiektami wywołującymi śmiech.
Powieści gotyckie
W dziewiętnastym wieku powieści gotyckie zyskały niezwykłą popularność, co doprowadziło do pojawienia się różnych podgatunków. Nie tak dawno powstał film, który później został opisany jako komedio-horror. Mówimy tu o Jeźdźcu bez głowy na postawie powieści Washingtona Irvinga.
W tym przypadku jest to horror połączony z czarnym humorem. Po jego premierze podobne podejście do horroru zaczęto stosować w niezliczonej ilości filmów.
Na tle innych filmów i seriali telewizyjnych wybijają się takie dzieła jak Gremliny (Joe Dante, 1984 r.), Krwiożercza roślina (Frank Oz, 1986 r.), Hokus Pokus (Kenny Ortega, 1993 r.), Marsjanie atakują! (Tim Burton, 1996 r.), czy Sok z żuka (Tim Burton, 1988 r.).
W Hiszpanii warto zwrócić uwagę na reżysera Alexa de la Iglesia, który tworzy filmy łączące horror z komedią. Dwa godne wspomnienia przykłady to Dzień Bestii (1995 r.) i Wredne jędze (2013 r.). Kino czasem zachęca nas do żartowania z naszych lęków i śmiania się z absurdalnych konwencji, które często są obecne w naszym życiu.
Nie ma wątpliwości, że rodzina, o której mówimy, to mistrzowie żartów ze śmieci. Skradła serca fanów na całym świecie i w każdym wieku. Udało jej się połączyć ze sobą śmiech i przerażenie w sposób, którego nie można porównać z niczym innymi.
Rodzina Addamsów z oczywistych powodów stała się dla wielu osób przykładem tego, jak powinien wyglądać prawdziwy komedio-horror.
Rodzina Addamsów: makabryczna komedia
Amerykański rysownik kreskówek Charles Addams zaskoczył wiele osób swoją serią kreskówek wydanych w 1933 r. w gazecie The New Yorker. Przedstawiały one makabryczne postaci pełne czarnego humoru, które stanowiły parodię codziennego życia.
Kilka dekad później, w latach 60., jego kreskówki stały się inspiracją do stworzenia Rodziny Addamsów. Ale w tym czasie na ekranach telewizyjnych nie rządziła tylko jedna potworna rodzina. Na innym kanale można było oglądać serial bazujący na podobnym założeniu, który nosił nazwę The Munsters.
Czarny humor i użycie sztampowych rozwiązań typowych dla horrorów, aby się z nich później naigrawać, stały się podstawą prawdziwej satyry dotyczącej wartości społecznych obowiązujących w tamtych czasach. Z jakiegoś powodu ludzie uznawali wszystko, co normalne, za dziwne i straszne.
Z drugiej strony uwielbiali wszystko, co było niekonwencjonalne. Stosując takie podejście otrzymujemy świat odwrócony do góry nogami, który bawi widzów dziwnymi elementami, a jednocześnie zachęca ich do kwestionowania własnych wartości.
Każdy z nas rodzi się w społeczeństwie, które wywiera wpływ na nasze decyzje i pomaga nam odróżnić to, co dobre, od tego, co złe. Ale filmy należące do wyżej wymienionych gatunków pozwalają nam spojrzeć na nas i nasze otoczenie z innej perspektywy. Takiej, która wykorzystuje poczucie humoru, aby zerwać z tradycyjnym sposobem patrzenia na świat.
Rodzina Addamsów na dużym ekranie
Sukces, jaki odniosła Rodzina Addamsów, nie wiąże się jedynie ze srebrnym ekranem. Powstały o niej filmy, kreskówki, a nawet musical.
Postaci należące do tej rodziny pochodzą z horrorów, ale prowadzą normalne życie. Nie są już potworami, które budzą lęk u wszystkich sąsiadów, ale same stają się sąsiadami, chociaż trochę dziwnymi. W pewnie sposób przywodzą na myśl odmieńców – osoby, które z jakiegoś powodu nie są w stanie wpasować się w normy społeczne.
Rodzina Addamsów łamie wszystkie ludzkie konwenanse, ale jej członkowie mają swoją własną moralność i własne zasady. Obserwują otaczający ich świat i starają się zrozumieć to, co wydaje im się dziwne.
W elementach komediowych ciekawe jest to, w jaki sposób są w stanie zerwać z konwencjonalnymi wartościami i zasadami oraz kwestionować je używając ironii. Takie postępowanie nie jest ograniczone do komedio-horrorów, bo stosujemy je również w naszym codziennym życiu.
Co by się stało, jeśli “normalność” byłaby zupełnie inna niż obecnie? Z pewnością krytykowalibyśmy wszystkie zachowania, które wykraczają poza obowiązujące normy.
Spójrzmy na przykład na Morticię z Rodziny Addamsów, którą nauczono, że róże są piękne bez główek, jedynie z cierniami. Na jej miejscu również byśmy je odcinali i zachwycali się pięknem cierni. Ludzi, którzy zachwycają się kwiatami i płatkami z pewnością uważalibyśmy za dziwnych.
Koniec końców, wszystko zależy od punktu widzenia i tego, czego nauczyło nas społeczeństwo.
Piękno i strach
Zabawa tymi kontrastami wywołuje śmiech. Wartości zostają odwrócone: makabra staje się piękna, a wszystko jest kwestionowane. Poza tym nie możemy zapominać, że wiele osób widzi piękno w czymś, co ich przeraża. A takie piękno jest całkowicie subiektywne.
Nasze życie jest efemeryczne, nasza droga przez świat nierozerwalnie wiąże się ze śmiercią. Dlaczego mamy się tego bać? Może warto się z tego śmiać? Rodzina Addamsów od dekad robi to z powodzeniem i przynosi nam ten rodzaj ukojenia, który sprawia, że nasza wędrówka przez życie (lub śmierć) staje się przyjemniejsza.
Życie często bywa wypełnione tragedią. Może być pełne goryczy i nie takie, jakie sobie wymarzyliśmy. Właśnie dlatego śmiech stanowi doskonałą terapię, prawdziwe katharsis, które daje nam wytchnienie w najmroczniejszych momentach.
Nic dziwnego, że Rodzina Addamsów zachwyca nas swoim wyjątkowym podejściem do piękna, tego co dobre i złe, moralności i humoru. Tak bardzo wpisała się w nasze życie, że nawet wiele lat po premierze wciąż pobija wszelkie rekordy popularności i nas inspiruje.