Stawianie czoła chaosowi to temat jak najbardziej na czasie. Dlaczego? Otóż świat nigdy nie był miejscem spokojnym i pełnym harmonii. Każda epoka na przestrzeni historii miała swoje ciemne momenty, dramaty ludzkie i koszmary na jawie…
W obecnych czasach natomiast panuje istny chaos bodźców, doświadczeń, hałasu i stymulacji jaka do nas dociera. Wszystko to tworzy w nas uczucie zupełnego przeładowania. Wydawać by się mogło, że nie da się z tym nic zrobić i że stawianie czoła chaosowi to tylko mrzonka. Na szczęście istnieją wskazówki, które mogą nam pomóc poradzić sobie z tą sytuacją albo przynajmniej skuteczniej stawiać jej czoła.
Z pomocą przychodzi nam filozofia buddyzmu i o tym właśnie opowie Ci nasz dzisiejszy artykuł.
Współczesny świat ma całe mnóstwo problemów. Jednym z nich jest fakt, że na nic nie ma czasu. Co gorsza, nie mamy nawet czasu, żeby zatrzymać się i na spokojnie pomyśleć. Zwykle nie analizujemy głębiej naszego życia, spraw nad jakimi pracujemy ani otaczającego nas świata. A szkoda. Medytacja bowiem i głębokie wnikanie są praktykami wręcz niezbędnymi.
Obowiązki jednak i zadania gonią nas i przytłaczają z taką intensywnością, że nie ma czasu za to, by się zatrzymać, odetchnąć głębiej i zastanowić nad wszystkim z dystansem.
“W chaosie szukaj prostoty a w dyskordii – harmonii”
Właśnie dlatego od czasu do czasu należy stworzyć w sobie i wokół siebie przestrzeń osobistą i znaleźć czas na refleksję. Być może nawet nie wiemy, od czego zacząć. Dobrym przewodnikiem może być dla nas buddyzm i jego głęboka filozofia… Oto pięć podstawowych zasad, które pomogą Ci opanować stawianie czoła chaosowi.
1. Stawianie czoła chaosowi – odkryj co tak naprawdę kochasz
Być może zdanie to wydaje Ci się przesadzonelu wypłycone, ale wcale tak nie jest. Na świecie żyje całe mnóstwo ludzi, którzy nie mają najmniejszego pojęcia co i kogo kochają. Samoświadomość jednak jest czynnikiem niezbędnym aby ponownie spotkać się z samym sobą. Pomaga nam to otworzyć pozytywne przestrzenie w naszym życiu. Aby osiągnąć ten cel koniecznie musimy wiedzieć, co tak naprawdę żyje w naszym sercu i co pobudza je do bicia.
Od czego możesz zacząć? Praktycznym pomysłem jest stworzenie listy zawierającej wszystkie zajęcia, które naprawdę kochasz. Kolacja z partnerem, zabawa ze zwierzakiem, spacer w lesie…
Idealnie by było gdyby Twoja lista była możliwie jak najdłuższa. Z całą pewnością jest bowiem całe mnóstwo czynności, które sprawiają Ci przyjemność. Czasami tylko codzienne obowiązki sprawiają, że o tym zapominamy i nie cieszymy się już z tych prostych rzeczy…
2. Stawianie czoła chaosowi a utrzymywanie się w ruchu
Cisza, stateczność i refleksja powinny mieć w naszym życiu swoje stałe miejsce. Nie inaczej jednak jest z ruchem. Stawianie czoła chaosowi wymaga stworzenia przestrzeni na ruch i aktywność fizyczną w naszym życiu. Nie chodzi o codzienną, przytłaczającą bieganinę, którą nasze życie jest aż nazbyt przepełnione. Chodzi raczej o aktywność i dynamikę każdej części naszego ciała. Powinno to wypływać z naszej miłości do samych siebie.
Jedna ze wskazówek buddyzmu pomagająca nam stawić czoła chaosowi to utrzymywać zdrowy poziom aktywności fizycznej. Chodzi o poświęcenie czasu swojemu ciału przy czym jedynym tego celem i motywem powinno być utrzymanie go w ruchu i w dobrym zdrowiu. Ogromna część dobrego samopoczucia i równowagi psychicznej to właśnie aktywność fizyczna. Zdrowe ciało może uleczyć chorego ducha, działa to jednak w dwie strony.
3. Mów mniej i rozmawiaj więcej
Sporą część chaosu dzisiejszych czasów tworzy pusta paplanina nie mająca nic wspólnego z głęboką, wzbogacającą rozmową. Codziennie wchodzimy w całe mnostwo trywialnych i płytkich interakcji. Zdaje się, że istnieje pewne niepisane prawo nakazujące ciągłe pozostawanie w kontakcie, ze wszystkimi i bez jakichkolwiek głębszych motywów.
Jedynym śladem, jaki pozostawiają w Tobie te puste interakcje jest pozbawianie Cię energii. Męczą Cię one i dają w zamian naprawdę niewiele. Jedną ze wskazówek jakie udziela nam buddyzm jest mówić mniej a rozmawiać głębiej. Przyznaj komunikacji międzyludzkiej rzeczywistą wartość na jaką zasługuje. Pamiętaj, że słowo żywi umysł lub go osłabia. Dlatego właśnie musimy bardzo ostrożnie dobierać słowa podczas każdej rozmowy.
4. Eksploruj kreatywność
Kreatywność to potężna siła, która nas odnawia i pozwala spoglądać na rzeczywistość z całkiem nowej perspektywy. Pozwala nam się wyrazić i myśleć w znacznie szerszy sposób. Budzi w nas aktywnego twórcę naszego własnego wnętrza. Generuje wyjątkowy poziom szczęścia, ponieważ pozwala nam aktywnie korzystać z licznych aspektów naszej osobowości naraz.
Sztuka, warsztaty, gra, śpiew czy zabawa to główne ścieżki, które powinniśmy podjąć aby odkryć swoją własną kreatywną stronę. Wchodzimy na te tereny aby szukać, nie rywalizować ani czegoś dowodzić. Są to zajęcia nacechowane wolnością, które będą autentyczne jedynie jeśli je lubimy i stanowią dla nas źródło motywacji. Stanowią doskonałe schronienie przed panującym dookoła chaosem.
5. Stawianie czoła chaosowi – zachowaj swoją autentyczność
Bardzo często bywa tak, że całe mnóstwo czasu i sił zajmuje nam budowanie oraz utrzymywanie sztucznych masek i pozorów. Zupełnie tego nie zauważając, całkiem możliwe, że zaczynamy uzależniać się od opinii drugich na nasz temat. To bardzo ciasna cela więzienna, która będzie nas zduszać o ile z niej nie wyjdziemy.
Doskonałym sposobem na wzbogacenie naszego życia i stawianie czoła chaosowi jest świadomy wysiłek włożony w uwolnienie się z tego rodzaju warunkowania. Szukanie aprobaty u drugich jedynie krępuje nasze ruchy i sprawia, że tkwimy w martwym punkcie.
Gdy uda Ci się być człowiekiem autentycznym, pozbędziesz się ze swoich barków olbrzymiego ciężaru. Nigdy więcej nie będziesz czuć obowiązku by utrzymać fałszywy obraz kogoś kim tak naprawdę nie jesteś. Najważniejszy w tym wszystkim jest fakt, że już samo bycie sobą zapewni Ci spokój wewnętrzny i wyciszenie. W takim stanie stawianie czoła chaosowi nie będzie zadaniem trudnym do wykonania. Zrobisz to skuteczniej ponieważ będziesz dysponować niezbędną do tego siłą.
Stawianie czoła chaosowi według buddyzmu to nic innego jak zaproszenie do głębokiego połączenia się z samym sobą. Dzięki temu skierujesz wzrok na to, czego nie widać na pierwszy rzut oka i odsuniesz na bok to, co nie ma znaczenia. Dzięki temu wstąpisz na drogę do samoświadomości, dobrego samopoczucia i słodkiej wewnętrznej harmonii…