Umiejętność wyłączenia się jest jednym z kluczy do szczęścia. Życie wymaga od nas zbyt wiele, szczególnie w dzisiejszych czasach. Społeczeństwo nie chce, abyśmy byli dobrzy w tym, co robimy – chce, abyśmy byli najlepsi.
To, co posiadamy, określa to, kim jesteśmy. Jeśli mamy dużo pieniędzy, duży dom, dobry samochód i niesamowite ciało, jesteśmy warci znacznie więcej. Społeczeństwo ma wobec nas wszystkich bardzo wysokie oczekiwania.
Dlatego umiejętność wyłączenia się przydaje się, by raz na jakiś czas od tego uciec. Chwilowa ucieczka pozwala nam zdjąć ciężar z naszych barków i spowolnić tempo. Niemniej jednak problem polega na tym, że umiejętność wyłączenia się od wszystkiego czasem wymaga dużo wysiłku.
Oczekiwania społeczeństwa w większości są nierealistyczne i nieproporcjonalne. Są wynikiem coraz bardziej konsumpcyjnego i samolubnego stylu życia, gdzie jedyną rzeczą, która wydaje się mieć znaczenie, jest nasza produktywność.
Jeśli produkujemy więcej, jesteśmy warci więcej. W przeciwnym razie jesteśmy niewiele warci. To bardzo proste.
Umiejętność wyłączenia się czyli daj mi chwilę
Ile razy mówiliśmy komuś, żeby dał nam chwilę? Dziesiątki, może setki razy! Świat stawia nam tak wiele wymagań, że czasami musimy powiedzieć „Dość!” i poświęcić chwilę, by wziąć oddech.
Bywa, że czujemy palącą potrzebę, by odsunąć się od wszystkiego. Jednak może to być bardzo trudne. Każdy coś do Ciebie mówi: rodzice, przyjaciele, koledzy, koledzy z klasy lub współpracownicy… Jakby tego było mało, media nieustannie bombardują nas informacjami.
„We współczesnym świecie od rana do wieczora jesteśmy pochłonięci nieskończącą się listą zadań. Nie pozostaje nam wiele czasu ani energii na zastanowienie się nad podstawowymi przyczynami naszego szczęścia i cierpienia”.
-Matthieu Ricard-
Informacje zalewają nas z każdej strony i prawie wszystkie wymagają naszej uwagi. Zrób to. Zrób tamto. Kup ten telefon komórkowy, aby być szczęśliwym. Używaj tych perfum, jeśli chcesz być atrakcyjna. Spraw sobie ten samochód, aby czuć się ważnym. Jeśli nie jesteś numerem jeden, jesteś nikim.
Reklamy telewizyjne zawsze przedstawiają przyjazne domy. Podobnie ludzie w programach telewizyjnych mają ogromne domy i wszyscy są naprawdę szczęśliwi. Wydaje się, że świetnie im się układa. Powoli zaczynamy wierzyć w to wszystko.
Media społecznościowe są również pełne fałszywych informacji. Ludzie przesyłają tylko to, co chcą, aby ich znajomi zobaczyli, kreują obraz, który chcą pokazać. Te obrazy są zawsze doskonałe do granic możliwości.
W końcu wierzymy, że każdy, z wyjątkiem nas, żyje w bajce. Co więcej, porównujemy się z tymi ludźmi, a nasza samoocena spada. Jeśli nie jesteś w stanie zdrowo korzystać z mediów społecznościowych, być może umiejętność wyłączenia się na chwilę przyniesie Ci więcej korzyści, niż myślisz.
Umiejętność wyłączenia się niezbędna we współczesnym świecie
Umiejętność wyłączenia się od wszystkiego jest niezwykle ważna. Co więcej, jest fundamentalna dla zachowania zdrowego umysłu. Każdego dnia powinniśmy poświęcić dla siebie co najmniej godzinę. W tym czasie możemy się wyłączyć i nie musimy się o nic martwić. Możemy skorzystać z tego czasu w nocy, kiedy wracamy do domu z pracy lub popołudniami.
Usiądź na kanapie lub idź na spacer. Skoncentruj się na chwili obecnej. Obserwuj wszystko wokół siebie bez osądzania czegokolwiek. Na przykład, jeśli wyjdziesz na zewnątrz i zobaczysz kilka samochodów, nie myśl, że są brzydkie lub ładne. Jeśli widzisz ludzi, unikaj myślenia o tym, czy wyglądają dobrze, czy nie. Po prostu obserwuj.
Dlaczego ważne jest, aby nie oceniać? Ocenianie wiąże się z wystawianiem pozytywnych lub negatywnych ocen. Oceny te wytwarzają stany emocjonalne, które mogą różnić się intensywnością. Bardzo ważne jest utrzymanie równowagi emocjonalnej. Jednakże, jeśli osądzasz innych, bardzo trudno będzie Ci odczuwać prawdziwy spokój.
Ludzki umysł potrzebuje odpoczynku. Jesteśmy rozwścieczonym oceanem z falami sięgającymi 9 metrów. Mimo to musimy nauczyć się, jak być spokojnym morzem. Jeśli potrafimy odnaleźć spokój ducha, będziemy mogli inaczej odbierać życie. Co więcej, zaczniemy zdawać sobie sprawę, że te zewnętrzne wymagania są sztuczne.
Wewnątrz każdego z nas
Jon Kabat-Zinn mówi nam, że negatywne myśli, które mamy, tworzą nasze własne cierpienie. Kiedy poświęcamy czas na zajrzenie do naszego wnętrza, zdajemy sobie sprawę, że, jak mówi doktor Kabat-Zinn, naprawdę roi się tam od bardzo negatywnym myśli.
Zdajemy sobie również sprawę, że większość z tych negatywnych przemyśleń wynika z wymagań społecznych, które nie mają żadnego realnego znaczenia.
Kiedy opanujesz umiejętność wyłączenia się od wszystkiego i zaczniesz łączyć się ze swoim wnętrzem, lepiej zrozumiesz znaczenie samopoznania. Zdasz sobie sprawę, że szczęścia nie można znaleźć w nierealistycznych celach, lecz że jest to raczej rzeczywistość istniejąca wewnątrz każdego z nas.