Przeklinanie, bluźnierstwo, puszczanie wiązanki. Wszystkim nam przytrafiła się taka sytuacja. Co więcej, w kilku badaniach stwierdzono, że przeklinanie ma nieoczekiwane korzyści psychologiczne. Niektóre wiążą się z prostym aktem uwolnienia emocjonalnego, który zapewnia ulgę. Inne związane są z motywacją i sprawnością fizyczną.
Jest to widoczne u niektórych sportowców. Kiedy dyscyplina sportowa wymaga od nich określonego wysiłku fizycznego lub pokonania pewnej trudności, często przeklinają. Nie ma na celu nikogo obrazić. To wzorzec behawioralny, w którym katharsis łączy się z bardzo potrzebnym mówieniem do siebie. Pomaga im to doskonalić się i odnosić sukcesy.
Jednak nie jest to postrzegane jako pozytywne zjawisko. Tym bardziej w dzisiejszych czasach, gdy każde działanie i drobny gest jest oglądany przez lupę i częste są oceny wartościujące. Nie bierze się pod uwagę faktu, że przeklinanie przynosi ulgę.
Niemniej jednak udowodniono, że o ile te zniewagi nie są używane do atakowania lub oczerniania kogokolwiek, okazjonalne przeklinanie pomaga osobie przeklinającej.
Przeklinanie – jakie przynosi korzyści?
Wydaje się, że niektórzy ludzie nie są w stanie wypowiedzieć jednego całego zdania bez użycia przekleństwa. Inni są przykładem poprawności i nigdy nie wypowiadają przekleństw na głos. Nie oznacza to, że nie myślą o nich lub nie mówią ich cicho pod nosem.
Uciekamy się do tych wyrażeń, ponieważ poza pewnymi regułami i normami społecznymi zapewniają pewną ulgę w sytuacjach, które potencjalnie mogą powodować frustrację. Przynajmniej wtedy, gdy przeklinanie służy jako osobiste katharsis, a nie jako broń do obrażania innych. Jednak nawet jeśli przeklinasz, kiedy się na kogoś złościsz, jest to dla Ciebie potężny kanał ekspresji.
William Shakespeare był biegły w używaniu najbardziej kwiecistego języka, jaki można sobie wyobrazić, aby opisać przekleństwa. Niewielu dorównywało mu pomysłowością.
Przyjrzyjmy się, jakie korzyści według nauki może przynieść przeklinanie.
Przeklinanie działa jako środek przeciwbólowy
Uniwersytet Keele w Staffordshire (Wielka Brytania) przeprowadził interesujące badanie na temat przekleństw. Naukowcy odkryli, że prostemu przeklinaniu towarzyszy wydzielanie adrenaliny. To pozwala nam, w pewnych momentach, stawić czoła bólowi z większą odwagą i siłą.
Uciekanie się do tego typu ekspresji działa jak chwilowy środek przeciwbólowy. Jest idealny dla sportowców, którzy muszą wykonać ostatni ruch pomimo bólu fizycznego.
Zaobserwowano, że przeklinanie podnosi poziom endorfin i generuje ogólne poczucie spokoju, kontroli i dobrego samopoczucia.
Przekleństwa pomagają kontrolować rzeczywistość
Czasami życie staje się tak chaotyczne, że czujesz, że tracisz kontrolę. Może się to zdarzyć, gdy Twoje zadania w pracy zaczną się nawarstwiać i masz wrażenie, że nie osiągasz swoich celów. W tym przypadku przeklinanie dodaje swoją cegiełkę do poczucia własnej wartości.
To jak chwilowy wstrząs, który przypomina Ci, że możesz poradzić sobie (prawie) ze wszystkim i że możesz mieć kontrolę nad własną rzeczywistością.
Przeklinanie ujawnia Twoją inteligencję
Niektórzy ludzie mają wyjątkowy dar, jeśli chodzi o wypowiadanie przekleństw czy niestosownych słów. To uderzająca umiejętność, która według badań przeprowadzonych przez naukowców Kristin L. Jay i Timothy B. Jay ujawnia oznaki inteligencji i bogactwa słownictwa.
Ten rodzaj płynności można znaleźć we wspomnianych powyżej cytatach z Williama Szekspira. Tylko ktoś z wdziękiem, pomysłowością i dialektyczną łatwością w tej materii potrafił nas rozśmieszyć, zamiast rozwścieczać. Jego mistrzostwo językowe jest zdumiewające, dalekie od bycia ordynarnym i wulgarnym.
Zwiększona motywacja i determinacja
“Możesz to ***** zrobić”. Dodanie przekleństwa do tego zdania działa jak świetny motywator. Jest to hipoteza poparta innym badaniem przeprowadzonym przez Keele University. Wyniki pokazują, że przeklinanie działa nie tylko jako środek przeciwbólowy. Daje nam motywację i kopa do działania.
Jednak do przekleństw należy podchodzić z poczuciem humoru i postrzegać je jako zabawną strategię, która ma nas pozytywnie wzmocnić. To forma zabawy, abyśmy mogli się podnieść i ruszyć dalej, odnieść sukces i wyjść z danej sytuacji zwycięsko.
Niewiele jest osób, które nigdy w życiu nie użyły przekleństwa, chociaż zawsze wskazane jest zachowanie kontroli w takich przypadkach.
Podsumowując, możemy śmiało stwierdzić, że wszyscy czasami uciekają się do przeklinania, ale w tych momentach należy starać się nie dać się zwieść emocjom, takim jak gniew. Postaraj się, aby była to czynność oczyszczająca i wyzwalająca. Używaj przekleństw jako zasobu pełnego wykwintnych ozdobników, który działa jak kojący balsam na stres i daje Ci zachętę.
Bibliografia
Wszystkie cytowane źródła zostały dokładnie sprawdzone przez nasz zespół, aby zapewnić ich jakość, wiarygodność, trafność i ważność. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i posiadającą dokładność naukową lub akademicką.
- Stephens R, Umland C. Swearing as a response to pain-effect of daily swearing frequency. J Pain. 2011 Dec;12(12):1274-81. doi: 10.1016/j.jpain.2011.09.004. Epub 2011 Nov 11. PMID: 22078790.
- Stephens R, Dowber H, Barrie A, Almeida S, Atkins K. Effect of swearing on strength: Disinhibition as a potential mediator. Quarterly Journal of Experimental Psychology. March 2022. doi:10.1177/17470218221082657
- Jay, K. L., & Jay, T. B. (2015). Taboo word fluency and knowledge of slurs and general pejoratives: Deconstructing the poverty-of-vocabulary myth. Language Sciences, 52, 251–259. https://doi.org/10.1016/j.langsci.2014.12.003