Bertrand Russell i jego koncepcja szczęścia

Bertrand Russell i jego koncepcja szczęścia

Ostatnia aktualizacja: 09 lutego, 2018

Bertrand Russell był angielskim filozofem, matematykiem i pisarzem, który zdobył Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury w 1950 roku. Początkowo nie wyglądał na kogoś, kto poznał tajemnice tego, czym jest szczęście. W rzeczywistości sporą część swego życia przeżył balansując między brakiem pieniędzy a dostatkiem. Być może właśnie dlatego był w stanie zmienić swoje życie i nauczyć się szczęścia.

Bertrand Russell – kontrowersyjny myśliciel stracił rodziców w wieku zaledwie 6 lat. Późniejsze lata spędził w towarzystwie swoich bardzo surowych dziadków. Już w bardzo młodym wieku czuł, że życie jest niemalże nie do zniesienia. Później przyznał się, że wiele razy myślał o samobójstwie.

“Mądry myśli o swoich problemach tylko wtedy, gdy widzi w tym jakiś sens; w innym przypadku myśli o innych rzeczach. “

-Bertrand Russell-

Jednak Bertrand Russell odkrył, że wiedza poprowadziła go na ścieżkę spełnienia. Filozofia i logika pozwoliły mu wejść głębiej w swoje własne doświadczenia. Pomogły mu poczuć się częścią czegoś większego, podniosły go na duchu i przezwyciężyły cierpienie. Według Bertranda Russella stanowi to część hipotezy o tym, jak być szczęśliwym.

Bertrand Russell. Szczęście pochodzi od skupienia się na zewnątrz

Bertrand Russell uważał, że zamykanie się przed światem prowadzi wyłącznie do smutku i nudy. Jeśli skupimy się tylko na tym, czego brakuje w naszym życiu, na naszych problemach, porażkach i lękach, stracimy entuzjazm do życia. W tym aspekcie zgadza się on z filozofami wschodnimi i psychoanalizą Lacanana. Obydwie szkoły myśli uważają, że “ja” jest źródłem cierpienia i choroby.

Bertrand Russell.

W zamian, jeśli skupimy naszą uwagę na zewnątrz, życie stanie się prostsze. Zewnętrzne aspekty życia składają się z wielu różnych rzeczywistości. Wiedza, inni ludzie, praca, hobby itp. – wszystkie te rzeczy sprawiają, że życie staje się bardziej interesujące i pełne.

Bertrand Russell zauważył, że bycie szczodrym sprawia radość i uczucie przyjemności. A te z kolei są źródłem energii i motywacji. Zapewniają także siłę, gdy przychodzi czas na rozwiązanie własnych problemów.

“Kiedy przyjdzie na mnie czas, nie będę czuł, że żyłem na próżno. Widziałem czerwone zachody słońca, poranną rosę i śnieg skrzący się w świetle słońca. Mogłem poczuć zapach deszczu po suszy i słyszałem jak sztormowe fale na Morzu Atlantyckim rozbijają się o granitowe wybrzeże Kornwalii “

-Bertrand Russell-

Jak pielęgnować ducha wspaniałomyślności?

Hojny duch nie pojawia się znikąd. Konieczne jest jego kultywowanie. Według B. Russella zajęcie się codziennymi czynnościami pomaga otworzyć drzwi do szczęścia. Nie chodzi jednak o odwracanie się od introspekcji i autorefleksji. To spowodowałoby trywialne życie. Chodzi raczej o znalezienie równowagi, znalezienie miejsca pomiędzy tymi dwoma skrajnościami.

Żółty nagietek.

W tym sensie ważne jest również, aby wybrać właściwy moment i właściwą drogę. Jest czas, aby pomyśleć o sobie i czas na to, by skupić myśli na zewnątrz. Pomyśl o swoich problemach, kiedy ma to sens, a resztę czasu możesz poświęcić światu.

To, co proponuje Bertrand Russell, to kultywowanie zorganizowanego umysłu. Jeśli uda nam się to osiągnąć, nasze umysły będą zawsze wyraźniejsze i bardziej skupione na teraźniejszości. Kiedy myślimy o sobie, powinniśmy robić to racjonalnie, maksymalnie się przy tym koncentrując. Musimy również być w stanie kwestionować nasze własne rozumowanie, aby ustalić, czy jest ono ważne, czy też nie.

“Nikt nie powinien wierzyć, że jest doskonały, ani zbytnio się martwić, jeśli taki nie jest.”

-Bertrand Russell-

Dwie cnoty warte pielęgnowania

Życie Bertranda Russella pokazuje nam coś, o czym później powiedział: szczęście to zdobywanie. Nie dzieje się samo z siebie, ani też nie pochodzi z zewnątrz. Umiejętność osiągania szczęścia jest dokładnie tym: umiejętnością. Musimy nad nią popracować i pielęgnować ją, by osiągnąć szczęście. Dlatego w tym procesie niezbędne są dwie cnoty: wysiłek i rezygnacja.

 

Młody chłopak patrzący na miasto.

Wysiłek oznacza chęć sterowania twojej energii w kierunku pracy niezbędnej do osiągnięcia czegoś, czego pragniesz. Wymaga ciężkiej pracy i wytrwałości. Niczego co warte zdobycia nie osiąga się z dnia na dzień. To samo dotyczy bycia szczęśliwym. Dlatego ważne jest, aby kultywować ten atrybut, który pozwala ukierunkować wysiłek na osiągnięcie swoich celów.

Drugą istotną cnotą prowadzącą do osiągnięcia szczęścia, zdaniem Russella, jest rezygnacja. Bardziej precyzyjne może być mówienie o “zaakceptowaniu”. Życie czasem stawia nas w obliczu sytuacji, których nie da się uniknąć i mogą być niemożliwe do rozwiązania. Przykładami tego są śmierć, nieuleczalna choroba lub ostateczna utrata.

Nie możemy tego cofnąć. To, co możemy zrobić, to zwiększyć naszą zdolność do ich akceptowania. Nie powinniśmy marnować czasu, próbując je rozwiązać, ani pozwolić im przeszkadzać nam w pójściu do przodu. Zamiast tego powinniśmy zapisać je w naszej historii w sposób, który wniesie do naszego życia cos dobrego.

Bertrand Russell był jednym z najwybitniejszych ludzi swoich czasów, a jego pomysły są nadal aktualne. Przeszedł długą drogę od bycia sierotą pełną smutku i zagubioną w wielkim świecie. Aż w końcu stał się jednym z najważniejszych intelektualistów na naszej planecie. Jego życie i osiągnięcia podnoszą wagę jego słów.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.