Dzień, w którym napotkałem na pierwsze informacje na temat życia i twórczości tak ważnej postaci, jaką był Albert Ellis po prostu zmienił całe moje życie.
Po długim czasie braku zrozumienia dla psychologii oraz jeszcze większego braku zaufania dla tej dziedziny nauki, dowiedziałem się w końcu, że dzięki dobrej terapii, takiej jak na przykład terapia racjonalno-emotywna (oryg. Rational Emotive Behavior Therapy), której autorem był Albert Ellis, psychologia może być naprawdę niezwykle skuteczną bronią przeciwko wielu problemom natury psychicznej.
Zresztą Albert Ellis w dość specyficzny sposób udowodnił skuteczność opracowanej przez siebie terapii. Jak to zrobił? Po prostu zastosował ją wobec samego siebie, aby przezwyciężyć swoją nieśmiałość i strach przed nawiązywaniem znajomości z kobietami. I muszę przyznać w tym momencie, że mój umysł całkowicie się odmienił, gdy zacząłem także stosować tę metodę w moim własnym przypadku.
1. Albert Ellis i opracowany przez niego model A-B-C
Według terapii racjonalno-emotywnej nie jest to sytuacja, która powoduje stres o podłożu emocjonalnym. W rzeczywistości my sami przysparzamy sobie cierpień za pomocą naszych myśli i przekonań na temat danej sytuacji.
Model A-B-C uczy pacjentów umieszczania wszystkich emocji, uczuć i myśli na swoich odpowiednich miejscach. Wskazuje przy tym niezwykle wyraźnie na ścisły związek pomiędzy myślami i emocjami.
A jest skrótem od zdarzenia o nazwie “aktywacja” (oryg. Activation). Oznacza ono niekorzystną sytuację lub powstanie określonego rodzaju problem. B oznacza nasze “przekonania” (oryg. Belief) na temat tego, co się już stało, a C oznacza konsekwencje (oryg. Consequences), z jakimi wiąże się wpływ naszych myśli na nasze emocje i dalsze zachowanie.
Jeśli moje przekonania są w pełni racjonalne, to ich konsekwencje będą zdrowe i normalne. Jeśli jednak moje przekonania są dalekie od bycia racjonalnymi, to i dalsze konsekwencje mogą być bardzo przykre i negatywne.
2. Irracjonalne przekonania
Irracjonalne przekonania będące tematem tej sekcji klasyfikowane są do grupy B w opisanym poprzednio modelu. Kiedy nasze przekonania względem czegoś są irracjonalne, oznacza to, że nie stosują się do nich żadne zasady logiki czy też rozsądnego rozumowania. Przechodzą one przez nasz umysł automatycznie, bez poddawania ich procesom analizy, czy też przepuszczania przez moduł rozumu, który je rozkłada na czynniki pierwsze i konfrontuje ze znaną mu rzeczywistością.
Jak twierdzi Albert Ellis, w rezultacie tego typu przekonań ludzie cierpią bardziej niż jest to w rzeczywistości konieczne i nie reagują na określoną sytuację w najlepszy, najbardziej optymalny sposób. Albert Ellis stwierdził, że można sklasyfikować aż 11 podstawowych przekonań definiowanych jako irracjonalne. Jednak w teorii może być ich tyle samo, ile tylko istnieje ludzi na świecie.
Niemniej jednak wszystkie stanowią mniejsze lub większe odmiany wspomnianej powyżej grupy 11 zachowań. Problem związany z takimi przekonaniami jest taki, że, jak sama nazwa wskazuje, dana osoba ma niezachwianą wiarę w nie, jest ich stuprocentowo pewna i nawet nie bierze pod uwagę jakichkolwiek innych możliwych alternatyw.
3. Bezwarunkowa akceptacja siebie samego
Albert Ellis uczy nas, że wszyscy ludzie mają taką samą wartość, niezależnie od tego, co posiadają i jakie mają cechy zewnętrzne. Te rzeczy się bowiem często zmieniają, a nawet odchodzą i przychodzą.
Tego, co mamy dzisiaj, jutro już możemy więcej nie mieć. Ale jeśli tak się nawet stanie, to i tak nie tracimy żadnej z naszej cech wartościujących nas jako osobę i będącą nieodłączną częścią nas samych od chwili, kiedy w dniu narodzin po raz pierwszy ujrzeliśmy światło dzienne.
Jeśli dokonamy pełnej internalizacji tej interesującej idei, to będziemy czuć się znacznie swobodniej i będziemy w stanie kochać siebie samych bezwarunkowo. Nie będziemy musieli wtedy starać się być atrakcyjnym zewnętrznie, czy też starali się zarabiać i gromadzić duże ilości pieniędzy. W omawianym przypadku obie te okoliczności nie będą już więcej definiować naszej wartości. Najważniejszą cechą naszej osobowości będzie zawsze nasza zdolność do miłowania życia i kochania innych ludzi.
4. Bezwarunkowa akceptacja innych
Podobnie jak opisaną powyżej bezwarunkową akceptacja siebie samego, powinniśmy także wypracować w sobie bezwarunkową akceptację innych ludzi. W ten sposób będziemy w stanie być szczęśliwym i żyć w pełnej harmonii z innymi. Powinniśmy zatem akceptować i traktować otaczające nas osoby takimi, jakimi są. Niezależnie od tego, czy są one piękne czy brzydkie, czarne lub białe, inteligentne, czy też nie, bogate lub biedne.
Każda z tych osób ma bez wątpienia możliwość wniesienia czegoś wspaniałego, cennego, czy po prostu interesującego w nasze życie. I nie ma tutaj znaczenia zestaw ich cech zewnętrznych.
Aby uwolnić się od lęku i niepokoju wypełniającego nasze życie, naprawdę bardzo ważne jest zaakceptowanie w pełni ludzi z naszego otoczenia. Niezależnie od ich wad i zalet. Nie warto także próbować ich zmienić lub wpływać na ich zachowanie, czy inne cechy poprzez niekończące się kłótnie. Nie będziemy w stanie nikogo zmienić łatwo i bez wysiłku.
Jak twierdzi Albert Ellis, kluczem do sukcesu jest zaakceptowanie ich takimi, jakimi są. Warto docenić te walory, które cechują te osoby, ponieważ każdy ma jakieś zalety. A wady wystarczy zmarginalizować i nie pozwolić im nabierać znaczenia.
5. Tolerancja dla poczucia frustracji
Jednym z kluczy prowadzących do uzyskania dobrego zdrowia emocjonalnego jest bycie tolerancyjnym dla poczucia frustracji. Zgodnie z terapią racjonalno-emotywną, której autorem jest Albert Ellis, wystarczy po prostu przyjąć, że świat nie zawsze działa tak, jak sobie tego życzysz. I nie zawsze wszystkie wydarzenia w Twoim życiu będą biegły zgodnie z Twoimi oczekiwaniami.
Jest faktem niezaprzeczalnym, że naprawdę wiele ludzi nie jest w stanie w pełni zaakceptować tego, co dzieje się wokół nich. Szczególnie tyczy się to wszystkich tych negatywnych aspektów życia. Postawa taka wynika bezpośrednio z ich irracjonalnych przekonań o otaczającym świecie. Myślą oni w kategoriach zewnętrznych, jako “powinien”: świat “powinien” być taki, jaki ja tego oczekuję. Jeżeli to nie nastąpi, ich życie zaczyna wypełniać lęk lub depresja.
Tolerancja polega na zaakceptowaniu możliwości polegającej na tym, że czasami wydarzenia dzieją się zgodnie z naszymi oczekiwaniami, a czasem jednak nie. Powinniśmy się wobec tego nauczyć tolerować tę sytuację i nie pozwalać jej na wprowadzania poczucia dyskomfortu do naszego życia.
6. Nadmierne panikowanie
Potoczne określenie “panikarza” odnosi się do kogoś, kto wyobraża sobie, że coś strasznego się właśnie dzieje. Widzi on jedynie coś naprawdę dramatycznego, coś, z czym nie będzie w stanie się samodzielnie uporać. Takie osoby mają nieustającą tendencję do wyolbrzymiania negatywnych stron każdej z sytuacji. Przy czym należy tutaj odróżnić je od typowych pesymistów, są to bowiem dwie różniące się dość mocno postawy życiowe.
Jest to mocno błędne przekonanie, w efekcie którego poziom niepokoju i lęku w naszym życiu znacząco wzrasta. Wyniki licznych przeprowadzonych do tej pory badań naukowych wykazały, że człowiek może wytrzymać prawie każde zagrożenie o charakterze psychologicznym. Dlatego też właściwą, racjonalną oceną każdej sytuacji o charakterze zagrożenia lub niebezpieczeństwa byłaby postawa typu:
- “To, co się właśnie wydarzyło, jest dla mnie bardzo niewygodne i nieprzyjemne, ale oczywiście jestem w stanie sobie z tym poradzić bez większego problemu.”
7. Obrazy racjonalno-emotywne
Jedną z technik stosowanych w terapii racjonalno-emotywnej, której twórcą jest Albert Ellis jest dezaktywacja irracjonalnych przekonań. Jedną z metod pozwalających osiągnąć ten cel jest wizualizacja. Pomaga ona ćwiczyć racjonalne myślenie i ułatwia odczuwanie zdrowych emocji.
Jej zastosowanie w praktyce polega na nakłonieniu pacjenta do wyobrażenia sobie sytuacji, w której odczuwa on tak silny strach, jak sobie tylko potrafi wyobrazić. Musi w ten sposób powrócić do tych wszystkich silnych, negatywnych emocji, które w takim przypadku ogarniają jego umysł. Następnie taki pacjent zostaje nakłoniony na stopniową wymianę tych mocno przesadzonych uczuć i emocji na ich nieco bardziej stopniowane i racjonalne odpowiedniki.
Używając nieco bardziej przejrzystego przykładu, może to być na przykład próba wymiany uczucia bezbrzeżnej paniki na mocne niezadowolenie lub typowej, ciężkiej depresji na zwykły smutek. Możemy wymienić nasze własne emocje za każdym razem, gdy podejmiemy próbę zmiany naszego sposobu widzenia otaczającego nas świata.