Przemoc emocjonalna rani twoją duszę

Przemoc emocjonalna rani twoją duszę

Ostatnia aktualizacja: 12 grudnia, 2017

Istnieje rodzaj nadużycia, które nie pozostawia żadnych fizycznych śladów na skórze. Ale pozostawia emocjonalne rany na twojej duszy, otwarte rany, które będą trudne do wyleczenia. Są to sytuacje, w których jedna osoba dominuje nad drugą i gdzie pogarda, ignorancja lub krytyka są głównymi elementami relacji. To przemoc emocjonalna.

Słowo, gest a czasem zwykłe milczenie wystarczą aby wbić sztylet prosto w nasze serce. Serce, które stopniowo słabnie, sparaliżowane nieuchronną możliwością sprzeciwu ze strony drugiej osoby, z wpojonym strachem i poczuciem winy…

Przemoc emocjonalna to proces psychologicznej destrukcji, w którym siła emocjonalna danej osoby zostaje całkowicie naruszona.

Uwiedzenie i zamkniecie w potrzasku

Przemoc emocjonalna to niestety bardzo powszechne zjawisko w dzisiejszych czasach. Zjawisko, które nie uznaje wieku, płci ani statusu społecznego. Wszyscy możemy być jej ofiarami w dowolnym momencie naszego życia, ze strony ukochanej osoby, rodziny, czy nawet w pracy.

Kobieta i maska wilka.

Niebezpieczeństwo takiego nadużycia tkwi głównie w jego konsekwencjach i tym, że może być niezauważalne. Przemoc emocjonalna jest cichym procesem, który staje się słyszalny dopiero wtedy, gdy trwa już od dawna, przynosząc niszczące konsekwencje osobie, która jest jego ofiarą.

Jej początek jest powolny i cichy, wywierany przez pozornie uroczą osobę, której celem jest uwiedzenie swojej ofiary, aby następnie ją uwięzić – szczególnie gdy mówimy o związku. W ten sposób rzeczywistość, którą pokazuje oprawca, jest fałszywą rzeczywistością, pełną obietnic i pragnień, które nigdy się nie spełnią.

Sprawca przygotowuje grunt, aby druga osoba wpadła w pułapkę krok po kroku, aż w końcu udaje mu się użyć swego złego wpływu, aby zdominować drugą osobę i pozbawić ją wszelkiej możliwej wolności.

Moc psychicznego więzienia

Przemoc emocjonalne to potężna trucizna, która niszczy tożsamość osoby, pozbawiając ją własnej siły emocjonalnej. Żywi się jakby od niechcenia, przesączając przez dziury w jej życiu, pozwalając na insynuacje i sugestie, które mają na celu obwinianie i zasianie wątpliwości w ofierze.

Ofiara przemocy emocjonalnej jest uwięziona w psychicznym więzieniu niemocy i niepewności, w której jej poczucie własnej wartości stopniowo słabnie.

Kiedy ofiara już zostaje uwięziona, sprawca zaczyna ujawniać swoje prawdziwe oblicze stosując pogardę, krytykę, obrażanie, a nawet milczenie. Dlatego też znamiona tego nadużycia nie są fizyczne, nie ma widocznych ran na skórze ofiary, ponieważ przemoc emocjonalna odbywa się za pomocą słów, ciszy lub gestów.

Sytuacja taka jest na tyle szkodliwa, iż ​​czujesz, że nie ma sposobu na ucieczkę. Umysłowe więzienie jest tak silne, że ofiara ma całkowite poczucie beznadziejności i nie widzi możliwości wydostania się z niego.

Przemoc emocjonalna - dziewczynka w klatce.

Przemoc i niewidzialne rany na duszy

Rany emocjonalnej przemocy to głębokie rany, które sięgają aż do najbardziej ukrytych zakamarków w duszy ofiary. Nie da się ich zobaczyć ani usłyszeć, ale są mocno odczuwane przez osobę, która w ich wyniku cierpi. Rany są ukryte przed innymi, ale sprawiają głęboki ból osobie, która ich doświadcza.

Rany przemocy emocjonalnej tworzą głęboką dziurę w poczuciu własnej wartości, niszcząc wszelką pozytywną samoocenę.

Są to rany, które powstają w wyniku pogardliwych i dyskredytujących uwag skierowanych przez sprawcę przemocy na ofiarę. Niewidzialne rany, zakorzenione w strachu, poczuciu winy i wątpliwości, które pozbawiają wiary w jakąkolwiek możliwość próby uwolnienia się od sytuacji, w jakiej znajduje się ofiara.

Te rany krwawią nie tylko w momencie ich doświadczania, ale także w trakcie oczekiwania na nie. Ważne jest to, by taka osoba nie rezygnowała z możliwości wyjścia z sytuacji, w której się znajduje i by wzięła pod uwagę, że rany te można wyleczyć dzięki profesjonalnej pomocy.

Wyczerpane serce.

Jak wyleczyć skazy jakie na naszej duszy pozostawiła przemoc emocjonalna?

W tych przypadkach najważniejsze jest to, że ofiara jest w stanie zidentyfikować sytuację, w której jest uwięziona i obciążona poczuciem winy, które wmówił jej oprawca. Dlatego uświadomienie sobie, że uczestniczymy w procesie przemocy emocjonalnej, jest pierwszym krokiem do uwolnienia się.

Kiedy już zrozumiemy, jak głęboko w tym tkwimy, powinniśmy odnowić kontakt z bliskimi nam osobami i szukać ich wsparcia, tak by mogli nam pomóc wyjść z sytuacji w jakiej się zaleźliśmy, pomogli iść naprzód. Powoli, ich gesty pełne miłości i czułości mogą wypełnić niektóre puste przestrzenie, które się w nas otworzyły.

Ponadto, szukanie pomocy u specjalisty pomoże nam odbudować naszą tożsamość i poczucie własnej wartości. Naprawić te niewidzialne emocjonalne rany, które wypełniły nasze wnętrze. W ten sposób możemy się ponownie odnaleźć.

Naprawa blizn po przemocy emocjonalnej w naszej duszy nie będzie prostym i szybkim procesem, ale raczej złożonym i powolnym. Jednak satysfakcja z ponownego odnalezienia siebie zawsze warta jest podjętego trudu i wysiłku.

Wreszcie, nie zapominajmy, że każdy z nas również może spowodować obrażenia w duszach innych ludzi. Dzieje się tak, kiedy okazujemy im pogardę, ignorujemy lub krytykujemy, nie koniecznie stosując przemoc emocjonalną. Nasze słowa i gesty są niczym obosieczny miecz, którego trzeba pilnie strzec…


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.