Opowieść o samuraju i rybaku: piękna historia

Opowieść o samuraju i rybaku: piękna historia
Gema Sánchez Cuevas

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Gema Sánchez Cuevas.

Ostatnia aktualizacja: 09 lutego, 2019

Opowieść o samuraju i rybaku to piękna historia niosąca zaskakującą lekcję. Historia przenosi nas do starożytnej Japonii. Tam żył samuraj znany ze swojej wspaniałomyślności, zwłaszcza wobec ludzi dotkniętych ubóstwem. Czy stara opowieść o samuraju i rybaku może jednak i nas czegoś nauczyć? Przekonajmy się…

Opowieść o samuraju i rybaku

Pewnego dnia samuraj otrzymał zadanie do wykonania w pobliskiej wiosce. Gdy skończył swoją pracę i już miał wracać do domu, zobaczył rybaka o bardzo smutnym wyrazie twarzy. Wyglądało na to, że rybak płacze. Samuraj postanowił podejść do niego i zapytać, co się stało.

„Gniew jest wiatrem, który zdmuchuje płomień lampy umysłu”.

Robert G. Ingersoll

Rybak odpowiedział, że niebawem straci swoją łódź, ponieważ jest winien pieniądze lokalnemu sklepikarzowi. Ponieważ nie miał środków, by mu zapłacić, lichwiarz postanowił zatrzymać małą łódź rybacką jako gwarancję. Ale jeśli rybak straci łódź, nie będzie mógł pracować, a jego rodzina umrze z głodu.

Samuraj wysłuchał uważnie. Trudna sytuacja rybaka poruszyła szlachetne serce samuraja. Bez wahania wyciągnął pieniądze z kieszeni i dał je rybakowi.

– To nie jest prezent – powiedział. Samuraj nie uważał rozdawania rzeczy za dobry uczynek, ponieważ sprzyjało to lenistwu. – To jest pożyczka. Za rok wrócę odebrać moje pieniądze. Nie obciążę Cię żadnymi odsetkami.

Rybak nie mógł w to uwierzyć. Obiecał samurajowi, że zrobi wszystko, by go spłacić, i szczerze podziękował mu za ten gest. Jednak tu opowieść o samuraju i rybaku dopiero się zaczyna.

Powrót samuraja

Po roku samuraj wrócił do wioski. Naprawdę wierzył, że rybak zwróci mu jego pieniądze i był bardzo podekscytowany ponownym spotkaniem z nim. Miał nadzieję, że rybak poprawił swoje warunki życia. W tym momencie jednak opowieść o samuraju i rybaku przybiera nieoczekiwany obrót.

Samuraj

Kiedy samuraj wypytywał miejscowych o rybaka, którego poznał rok wcześniej, okazało się, że nikt go nie widział. Zapytał innych rybaków, ale nie potrafili mu udzielić wskazówek. W końcu jeden z nich wskazał mu, gdzie mieszkał rybak, którego szukał. Samuraj udał się do wskazanego miejsca.

Po przybyciu na miejsce samuraj zastał tylko żonę rybaka i jego dzieci. Przysięgali mu, że nie mają pojęcia, gdzie jest dłużnik. Jednak samuraj zrozumiał, że kłamią. Rybak ukrywał się, aby nie spłacić długu. Opowieść o samuraju i rybaku jednak się na tym nie kończy.

Nieoczekiwany bieg wydarzeń

Samuraj bardzo się rozgniewał. Uważał, że jego hojność, która obróciła rybaka w złodzieja, była całkowicie nie do przyjęcia. Zaczął więc szukać rybaka wszędzie, gdzie tylko mógł, aż znalazł go obok klifu. Mężczyzna się ukrywał.

Kiedy rybak zobaczył samuraja, bardzo się przeraził. Udało mu się tylko powiedzieć, że połów był bardzo nędzny i że nie ma pieniędzy, by spłacić samuraja.

– Niewdzięcznik – krzyknął samuraj. – Pomogłem ci, kiedy najbardziej tego potrzebowałeś! I tak postanawiasz mi się odpłacić?

Rybak zaniemówił. Samuraj, targany wściekłością, wyjął szablę, by ukarać rybaka.

– Panie, jest mi bardzo przykro – powiedział rybak. – Jeśli twoja ręka się podnosi, powstrzymaj swój gniew. Jeśli twój gniew się budzi, powstrzymaj swoją rękę.

Samuraj się zatrzymał. Ten skromny człowiek miał rację. Samuraj poczuł, jak jego gniew odchodzi i zdołał dojść do porozumienia, że ​​rybak spłaci dług w ciągu roku.

Morał z opowieści o samuraju i rybaku

Kiedy samuraj wrócił do domu, wciąż zaskoczony tym, co go spotkało, ujrzał światło padające z pokoju. To było dziwne. Było już bardzo późno. Powoli i ostrożnie podszedł do łóżka i zobaczył leżącą w nim żonę. Uświadomił sobie, że obok niej ktoś jest. Podszedł bliżej i zobaczył, że to inny samuraj.

Samuraj sięga po katanę

Natychmiast wyjął szablę. Podszedł ukradkiem do łóżka, aby popełnić szalony czyn, kiedy nagle przypomniał sobie słowa rybaka. „Jeśli twoja ręka się podnosi, powstrzymaj swój gniew; jeśli twój gniew się budzi, powstrzymaj swoją rękę”. Potem wziął głęboki oddech, wymknął się z pokoju i po prostu krzyknął: Wróciłem!

Jego żona wyszła powitać go z radością. Za nią z izby wyszła matka samuraja.

– Zobacz, kto nas odwiedził! – powiedziała jego żona. Jak się okazało, żona bała się zostać sama w domu i dlatego poprosiła teściową, żeby dotrzymała jej towarzystwa.

Matka samuraja włożyła ubrania swojego syna na wypadek, gdyby złodzieje próbowali się włamać do ich domu. Jeśli złodziej by ją zobaczył, pomyślałby, że to wojownik i zostawiłby ich w spokoju.

Opowieść o samuraju i rybaku kończy się rok później. Samuraj ponownie odwiedził wioskę rybacką. Rybak czekał na niego. Miał pieniądze i odsetki, ponieważ był to dla niego dobry rok. Samuraj przytulił go i rzekł:

Zatrzymaj te pieniądze. Nie jesteś mi nic winien. Jestem ci dozgonnie wdzięczny.


Wszystkie cytowane źródła zostały gruntownie przeanalizowane przez nasz zespół w celu zapewnienia ich jakości, wiarygodności, aktualności i ważności. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i dokładną pod względem naukowym lub akademickim.



Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.