Obszar winy w mózgu - gdzie jest i jak działa?

Obszar winy jest ściśle związany ze wstydem. Stwierdzono również, że niektóre osoby ledwie aktywują te obszary. Tak jest w przypadku narcyzów i tych profili osobowości, które potrafią kłamać, a nawet atakować.
Obszar winy w mózgu - gdzie jest i jak działa?
Valeria Sabater

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Valeria Sabater.

Ostatnia aktualizacja: 10 grudnia, 2021

Obszar winy w mózgu wydaje się działać inaczej u każdego z nas. To prawda, że biorąc pod uwagę średnią, większość z nas wyraźnie odczuwa jego oddziaływanie. Wydaje się jednak, że niektórzy ludzie ledwie aktywują ten obszar. Przykładem mogą być osoby o profilu narcystycznym a także potencjalnie brutalnym.

Jeśli mówimy o winie, musimy najpierw zrozumieć dwa bardzo interesujące aspekty. Na początek, pamiętajmy, ze chodzi o jedną z kluczowych emocji w ludzkim zachowaniu. Badając obszar winy, zaliczono to poczucie do wewnętrznych napięć o raczej negatywnym wydźwięku (Fischer, Shaver i Carnochan, 1990).

Niemniej w rzeczywistości emocja ta pomaga nam regulować nasze zachowania społeczne.

Poczucie winy zachęca nas do korygowania zachowań i zachęca ludzi do prawidłowego zachowania. W ten sposób unikamy cierpienia z powodu tego ciężaru, który często może pozostawać przez całe życie w naszym mózgu. Z drugiej strony, mamy do czynienia z jedną z najtrudniejszych do opanowania emocji. I wielu z nas tego niewątpliwie doświadczyło.

Brenton Tarrant, mężczyzna bez poczucia winy

Sigmund Freud skomentował już w swoich czasach, że człowiek uruchamia wyrafinowane mechanizmy obronne, aby chronić nas przed jej wpływem. Nie jest bowiem łatwo poradzić sobie z ciężarem winy, pamięcią o tym, co zrobiliśmy lub czego nie zrobiliśmy.

Jednak to własnie świadczy o najbardziej pozytywnej rzeczy w tym wszystkim. Odczuwanie bólu związanego z winą oznacza, że ​​mamy sumienie. Czyli coś, czego wiele innych osób nie posiada, albo nie pokazuje.

„Jeśli zmusisz mnie do płaczu, twoja dusza również będzie żałować”.

-Horacy-

Obszar winy w mózgu, gdzie on jest?

Ostatnio byliśmy świadkami nowego masowego morderstwa. Chodzi o atak na dwa meczety w mieście Christchurch w Nowej Zelandii. To wydarzenie wprowadziło do kryminalnego krajobrazu nowy rodzaj profilu osobowości.

Nagle mamy kogoś, kto transmituje na żywo, na Facebooku, masakrę, której sam właśnie dokonuje. I stara się nie tylko dotrzeć do jak największej liczby osób, ale, jak wyjaśnia w swoim manifeście, dąży do utrwalenia swojej pracy i zainspirowania innych.

Coś, co niewątpliwie zwraca uwagę w tym akcie, to absolutny chłód bohatera. Jak w grze wideo ogranicza się do zastrzelenia wszystkich ludzi na swojej drodze zachowując przy tym całkowity spokój. Brutalność, brak sumienia i poczucia winy za to, co robi, są bardziej niż oczywiste. Co się dzieje w tego rodzaju ludziach? Jakie mechanizmy nimi rządzą lub wyjaśniają te zachowania?

Boczna kora oczodołowo-czołowa, obszar winy w mózgu

Uniwersytet w Monash przeprowadził badanie z użyciem precyzyjnie dobranych gier wideo o bardzo brutalnej treści. Dr Molenberghs, odpowiedzialny za tę pracę, starał się zrozumieć, gdzie znajduje się obszar winy w mózgu.

Aby to zrobić, korzystał z rezonansu magnetycznego, próbował zobaczyć, co się działo w mózgu badanych osób. W czasie eksperymentu uczestniczyły one w grze wideo, w której musiały pozbawić życia wiele ofiar.

Skany mózgu wykazały brak aktywności neuronalnej w bocznej korze oczodołowo-czołowej. Wyniki te doskonale się zbiegły z innymi wcześniejszymi pracami przeprowadzonymi przez neurobiologa i filozofa Gerharda Rotha. Ten ostatni przeprowadził dokładne dochodzenie w różnych więzieniach, aby zrozumieć, co dzieje się w mózgach morderców, gwałcicieli i innych więźniów, którzy popełnili akty przemocy.

Obszar winy w mózgu

Wyniki były jasne. W rzeczywistości dr Roth nazwał ten obszar winy w mózgu „łatą zła”. Boczna kora oczodołowo-czołowa, w przeciwieństwie do osób odczuwających poczucie winy, wykazywała niewielką aktywność. Czasami może to wynikać z obecności guza. W większości przypadków nie jest jednak jasne, dlaczego pojawia się ta dysfunkcja.

Niektórzy psychologowie uważają, że ciągły kontakt z przemocą często prowadzi do znieczulenia tego obszaru. To tak, jakby obszar winy w mózgu przyzwyczajał się do tego typu zachowań i przestawał reagować. Ten fakt może tłumaczyć zachowanie nowozelandzkiego zabójcy.

On sam powiedział, że po części jego przemoc pochodzi z zamiłowania do gier wideo. Jest to jednak tylko jeden z wielu innych czynników, które niewątpliwie kształtują takie ciemne profile.

Poczucie winy czyni nas ludźmi

Obszar winy w mózgu jest z kolei związany z poczuciem wstydu. Oba wymiary odnoszą się do nieprzyjemnych wrażeń, być może najbardziej denerwujących, a nawet bolesnych. Są to jednak także motywujące emocje, które prowadzą nas do poprawy. Stymulują nas do zachowania się w inny sposób, aby złagodzić odczuwany dyskomfort.

Cały ten proces ma niewątpliwie pozytywne znaczenie. Zawiera też w sobie tę esencję, która czyni nas ludźmi. Sumienie czyni nas istotami społecznymi, które chcą robić wszystko, co w ich mocy, aby pomóc sobie i innym. Jednak tego rodzaj rzeczywistość psychobiologiczna nie występują u psychopatów, narcyzów lub osób zdolnych do wyrządzenia krzywdy bez żadnych uczuć.

Wydaje się, że tego rodzaju profile nie posiadają tej zdolności do refleksji nad popełnionym czynem. Nie odczuwają też współczucia, ani empatii w stosunku do osoby poszkodowanej. Jest to niewątpliwie coś przerażającego. A jednocześnie coś, co zmusza nas do zaakceptowania oczywistej rzeczywistości: profile takie jak Brenton Tarrant, agresor z Christchurch, będą się nadal pojawiać.

Takie zaciemnienie w mózgu, o którym mówił dr Gerhard Roth, naprawdę istnieje. Obszar winy w mózgu nie działa w ten sam sposób u nas wszystkich, a to może prowadzić do czynów o wysokiej szkodliwości dla ludzi.


Wszystkie cytowane źródła zostały gruntownie przeanalizowane przez nasz zespół w celu zapewnienia ich jakości, wiarygodności, aktualności i ważności. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i dokładną pod względem naukowym lub akademickim.



Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.