W grudniu 2018 r. Netflix wypuścił nowy serial pod tytułem ‘Ty’, który opowiada o tym, jak pewien stalker uwodzi kobietę, na punkcie której ma obsesję. Serial był pierwotnie pokazany na kanale Lifetime, ale stacja zdecydowała się go zdjąć z ramówki ze względu na niską oglądalność.
Twórcy serialu się jednak nie poddali i sprzedali serial Netflixowi, dzięki któremu serial obejrzało ponad 40 milionów widzów. Co więcej, Netflix zapowiedział wypuszczenie drugiego sezonu (choć nie jest on tak naprawdę potrzebny).
Serial “Ty” to jedna z tych kiczowatych przyjemności, których nie potrafimy sobie odmówić. Oglądając go wiemy, że nie mamy do czynienia z kinem najwyższych lotów, jednak nie umiemy powiedzieć sobie “stop”. Szczególnie, że uroczy stalker i nieświadoma niczego ofiara to nietypowy sposób na poruszenie trudnego bądź co bądź tematu. A do tego wszystkiego, fabuła serialu jest bardzo wciągająca.
“Ty” – przerażająca komedia romantyczna, w której główną rolę gra stalker
Dlaczego wszyscy zaczęli nagle oglądać serial ‘Ty’? Bo twórcom niezamierzenie udało się stworzyć historię bardziej przerażającą niż niejeden thriller. Główny bohater, Joe, jest pełnym uroku mężczyzną, typowym księciem w lśniącej zbroi, który ukrywa przerażającą prawdę. Bardzo ważnym elementem historii jest również poziom zagrożenia, na jakim się znajdujemy, kiedy nadmiernie korzystamy z mediów społecznościowych.
‘Ty’ jet serialem, który kopiuje format komedii romantycznej, ale pod koniec całkowicie go odwraca. Zaczyna się od spotkania kobiety i mężczyzny w księgarni. Spotkanie to nie jest w żadnym stopniu przypadkowym zrządzeniem losu. Gdy tylko młoda Beck, zauroczona osobą Joe opuszcza sklep, jej stalker zaczyna analizować jej życie, szukając sposobu na podbicie jej serca.
UWAGA: Artykuł zawiera spoilery.
Czy serial “Ty” można nazwać historią miłosną?
‘Ty’ przedstawia różne osoby, których wspólnym mianownikiem jest poszukiwanie miłości. Sam koncept miłości i sposób, w jaki powinna się objawić ona w życiu różni się w zależności od bohatera. Niektórzy szukają sposobu na to, aby pokochać siebie samych. Inni chcą się zakochać w partnerze, z którym spędzą resztę życia. Jeszcze inni próbują się zmierzyć z faktem, że odkryli u siebie skłonności homoseksualne.
Ogólnie rzecz biorąc, wszystko zdaje się kręcić wokół tematu miłości. Tematu, który – jak wiemy – jest abstrakcyjny, skomplikowany i bardzo subiektywny. Na przykład Joe wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia i karmi się historiami miłosnymi.
Prowadzi go to jednak do wykorzystania niewyobrażalnych środków. Spotyka on Beck w księgarni i w tym właśnie momencie dowiadujemy się, że Joe to stalker, a kobieta ta jest jego celem. Joe obserwuje Beck ukradkiem, niczym drapieżnik czyhający na ofiarę.
Joe nie ma konta w żadnym serwisie społecznościowym, ale kontroluje Beck właśnie dzięki takim platformom. Chce uchodzić za tajemniczego chłopaka, w pewnym sensie typ samotnika. Doskonale wpasowuje się w prototyp mężczyzny, który jest skomplikowany, ale fascynujący. Joe zachowuje się niczym książę z Disneyowskiej bajki, który przybywa, by uratować kobietę i ją wysłuchać.
Jednak warto pamiętać, że książę na białym koniu to wytwór bajek i że mimo pozornego uroku, Joe to tak naprawdę zwykły stalker. Nawet niektórzy widzowie ulegli udanej kreacji aktorskiej i uwierzyli, że toksyczne zachowanie głównego bohatera mogło być prawdziwą miłością. Sam Penn Badgley, aktor wcielający się w rolę Joe zabrał w tej sprawie głos mówiąc, że jego bohater to zwykły stalker, nic więcej.
Joe – urzekający stalker – psychopata
Joe wyszukuje informacje o Beck i odkrywa, że jest ona w toksycznej relacji z pewnym młodym mężczyzną o imieniu Benji. Człowiek ten zdaje się wykorzystywać Beck. Co więcej, Joe dowiaduje się, że dziewczyna ma grupę toksycznych znajomych i że wiecznie próbuje się do nich dopasować, choć nie idzie jej to najlepiej. Joe zaczyna eliminować wszystkie osoby, które w jakikolwiek sposób mogą stanąć na drodze do realizacji jego celu, czyli stania się dla Beck mężczyzną jej życia.
Prawdą jest, że jego pierwsze ofiary, Benji i Peach, są postaciami trudnymi do zniesienia. Życie Beck zdecydowanie zyskuje na jakości, kiedy Benji znika z jej życia. Joe usprawiedliwia przerażające dowody miłości chęcią pomocy Beck i próbą stworzenia warunków, w których ich uczucie mogłoby rozkwitnąć. Morduje on postacie, których moralność można podawać w wątpliwość, dlatego jego czyny nie są postrzegane jednoznacznie jako złe.
Joe w trudny do wyjaśnienia sposób sprawia, że wierzymy iż miłością można usprawiedliwić nawet morderstwo. Jednocześnie możemy zaobserwować jego ludzki pierwiastek, który przejawia się w relacji z sąsiadem, Paco. Paco pochodzi z rozbitej rodziny. Jego matka jest narkomanką, a ojczym znęca się nad nim fizycznie. Joe stara się pomagać chłopcu. Daje mu w prezencie książki i nieco rozjaśnia jego smutne życie.
Ta ludzka strona stanowi kontrast dla jego ciemnego charakteru. Zaczynamy się zastanawiać jak to możliwe, że ktoś zdolny do takiej empatii jest w stanie z zimną krwią zabić człowieka i działać jak psychopatyczny stalker. Joe zaczyna przesadnie się wszystkim przejmować. Wpada w obsesję na punkcie uszczęśliwiania ludzi w swoim życiu. Zaczyna to traktować jak swój obowiązek. Problem w tym, że szczęście jest pojęciem względnym, a Joe patrzy na nie tylko z własnego punktu widzenia.
“Ty” i niebezpieczeństwa cyfrowej ery
Serial ‘Ty’ daje do myślenia i zamienia się z romantycznej historii w thriller. Pokazuje, że każdy człowiek to potencjalny stalker i że każdy z nas może paść jego ofiarą. Jako że nagminnie publikujemy informacje o sobie w internecie, ewentualny psychopata ma otwartą furtkę do informacji o tym, co lubimy oraz gdzie i z kim bywamy. Beck jest młodą, niepewną siebie kobietą, która szuka uznania u innych. Ma też problemy finansowe i rodzinne, przez co staje się idealną ofiarą prześladowcy.
W dzisiejszych czasach prywatność nie istnieje. Co prawda publikowane przez nas informacje nie są do końca zgodne z prawdą, bo nikt nie wrzuca do sieci swojego zdjęcia, na którym jest smutny, brzydki i znudzony. Prawdą też jest jednak, że udostępniamy zdecydowanie za dużo informacji, które mogą być wykorzystane przeciwko nam.
Miłość i obsesja – czy istnieje granica?
Serial przypomina nam również o pewnej trudnej do postawienia granicy – tej pomiędzy miłością a obsesją. Niemal każdy z nas w pewien sposób ‘śledził’ obiekt swoich uczuć w jakimś momencie w życiu. Niejednokrotnie dowiadujemy się czegoś zaskakującego o interesującej nas osobie właśnie z internetu. Informacje te są tak łatwo dostępne, że trudno jest się oprzeć pokusie, by z nich skorzystać.
Kiedy Beck zaczyna mieć wątpliwości co do intencji Joe, również zaczyna szukać w sieci informacji na jego temat. Czy zatem Beck i Joe można wrzucić do tej samej szuflady? Różnica polega na tym, że Joe wyszukuje informacje i wykorzystuje je do realizacji swoich celów. Dowiaduje się, co lubi Beck i z kim spędza czas. Potem udaje, że wpadł na nią przypadkiem i zaczyna skrupulatnie realizować swój plan.
Dzięki zdobytym informacjom Joe wie, co powiedzieć, żeby obudzić w Beck ciepłe uczucia. Jednak obsesja jest zbyt silna i Joe szybko przekracza cienką granicę , przez co wychodzi z niego zwykły stalker – typowy psychopata.
‘Ty’ obala on romantyczny stereotyp, który znamy z większości filmów o miłości. Jednocześnie jest to przerażający serial, który sprawia, że natychmiast zaczynamy się zastanawiać nad treścią, jaką publikujemy w internecie.
Bibliografia
Wszystkie cytowane źródła zostały dokładnie sprawdzone przez nasz zespół, aby zapewnić ich jakość, wiarygodność, trafność i ważność. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i posiadającą dokładność naukową lub akademicką.
Mullen, P. E., & Pathé, M. (1994). Stalking and the Pathologies of Love. Australian & New Zealand Journal of Psychiatry, 28(3), 469–477. https://doi.org/10.3109/00048679409075876