Współczesna samotność wynika po części z faktu, że od dłuższego czasu promowana jest idea indywidualizmu. Społeczeństwo narzuca nam dwie sprzeczne idee. Jedna z nich to konieczność podążania własną ścieżką, a druga to przedstawianie życia bez partnera jako coś bardzo trudnego.
Samotność w dzisiejszym świecie bierze się również z faktu, że ludzie czują przed sobą nawzajem strach. Już niemal całkowicie zanikły kontakty z sąsiadami, przez co ludzie wokół nas są dla nas obcy. Nie chcemy nic o nich wiedzieć, a nawet czujemy przed nimi strach.
Skutkiem tego jest społeczeństwo, w którym ludzie coraz częściej czują się samotni i nie radzą sobie z tą sytuacją. Stworzyliśmy świat, w którym nie potrafimy żyć z innymi, ale trudno jest nam żyć w pojedynkę. W związku z tym zarówno samotność, jak i życie w parze stały się problemem.
Samotność – problematyczny temat
Do czasu romantyzmu samotność nie było postrzegana jako coś trudnego. Wcześniej nikt nie analizował samotności tak dogłębnie ani nie przedstawiał jej jako źródła swoich egzystencjalnych problemów. Ludzie zdawali się akceptować fakt, że przyszli na świat w samotności i umrą w samotności.
Indywidualizm też nie był w centrum uwagi. Każdy człowiek stanowił część społeczeństwa. Cała rodzina mieszkała we wspólnym domu, a dziadkowie, dzieci i wnuki dzielili tę samą przestrzeń. Kontakty pomiędzy sąsiadami również były bliskie. Ludzie się znali i dzielili wiele aspektów życia.
Powszechne były również uroczystości i rytuały, w których brali udział niemal wszyscy. Niedzielna msza czy lokalne święta połączone z zabawą były okazją do spotkań całej społeczności. Było oczywistym, że należy brać udział w tego typu wydarzeniach.
Sytuacja ta uległa zmianie w epoce romantyzmu, kiedy odpowiedzią na wszystko stał się nagle związek dwóch ludzi. Ludzie wykreowali wówczas idealny obraz pary żyjącej w swoim własnym świecie.
W społeczeństwie wszystko zaczęło się kręcić wokół par i tworzonych przez nich malutkich rodzin. W tym samym czasie zaczęto zwracać większą uwagę na samotność. Stała się ona czymś niechcianym i przerodziła się w powszechny problem.
Współczesna samotność
Po tym, jak wspólnota społeczeństwa rozbiła się na jednostki w postaci par lub małych rodzin, na scenę wkroczyły nowe technologie. Samotność weszła do naszego życia przez szeroko otwarte drzwi.
W dzisiejszym świecie paradoksalnie jesteśmy połączeni z całym światem, ale czujemy się bardziej samotni niż kiedykolwiek przedtem.
Niektórzy czują się tak samotni, że uzależniają swoje dobre samopoczucie od pozytywnych reakcji na swoje posty w mediach społecznościowych.
Media te stały się obiektem uzależnienia dla osób, które cierpią z powodu samotności i które zapełniają pustkę wysyłając i otrzymując wiadomości, które często nie niosą żadnej istotnej treści.
Z kolei znaczenie bycia w związku nabrało nieproporcjonalnie dużego znaczenia. Co więcej, mnóstwo osób żyje w przekonaniu, że jeśli ktoś żyje sam, z pewnością jest samotny, jak gdyby wszyscy inni żyli w parach. Ewentualne rozstanie jest źródłem nieskończonego cierpienia, a życie z partnerem zdaje się być jedynym źródłem szczęścia.
Kwestionujmy mity o miłości i samotności
Być może nadszedł już czas, by zakwestionować mity, jakie narosły wokół samotności i miłości. Współczesna samotność jasno wskazuje, że coś poszło nie tak.
Kultura w obecnej formie nie prowadzi nas do poczucia spokoju, spełnienia i szczęścia. Wręcz przeciwnie. Trudności emocjonalne i problemy psychologiczne stają coraz bardziej powszechne.
Pamiętajmy o jednym – wszyscy potrzebujemy miłości. Jednak miłość romantyczna to tylko jeden z rodzajów tego wspaniałego uczucia. Miłością mogą nas obdarzyć przyjaciele, rodzina, a przede wszystkim my sami.
Myśl, że jedyną miłością, jakiej możemy doświadczyć, jest romantyczne uczucie ze strony naszego partnera tak naprawdę zubaża nas emocjonalnie, w związku z czym wystawiamy się na większe ryzyko cierpienia.
Samotność we współczesnym świecie również wymaga nowego podejścia. Od kiedy zaczęła być postrzegana jako coś złego, skoro rodzimy się sami i umieramy sami? Warto pamiętać, że ludzie wokół nas nie są nam dani raz na zawsze. Im lepiej zrozumiesz siebie, tym lepiej poradzisz sobie z życiem w pojedynkę.