Samoocena na odpowiednim, raczej wysokim i zdrowym poziomie jest czymś absolutnie koniecznym dla każdej osoby. To właśnie dzięki niej możemy stawić czoła problemom, jakie stawia przez nami życie. Do tego dzięki niej możemy radzić sobie z nimi z ogromną pewnością, a czasami nawet i entuzjazmem.
Ogólnie rzecz biorąc samoocena pozwala doprowadzić nas do osiągnięcia większej liczby celów i otwarcia dla nas kolejnych drzwi.
Krótko mówiąc samoocena pozwala nam na szybsze i łatwiejsze uzyskanie poczucia spełnienia. W naszym dzisiejszym artykule zamierzamy bliżej zająć się tą właśnie kwestią. Zapraszamy więc do lektury!
Niska samoocena – 6 najważniejszych symptomów
Konformizm i brak motywacji
Niska samoocena powoduje brak chęci walczenia o swoje marzenia. Osoba taka wierzy po prostu, że nie jest w stanie ich osiągnąć w żaden sposób. Uważa się za kogoś o mało znaczącej lub wręcz zerowej wartości.
Nieśmiałość, lęk, niepewność
Nieskończone obawy o utratę twarzy, o to, co inni mogą o nas pomyśleć, o robienie czegoś absurdalnego. Niezdolność do przejęcia inicjatywy. Jeśli dostrzegasz takie cechy w swojej codzienności, możesz mieć pewność, że Twoja samoocena stoi na bardzo niskim poziomie.
Fizyczne zaniedbanie
Niska samoocena przekłada się na brak dbania o swój wygląd fizyczny lub wręcz przeciwnie – osoba taka może z łatwością popaść w drugą skrajność i zajmować się sobą aż do przesady.
A wszystko po to, by w jakiś sposób zatuszować brak poczucia własnej wartości. Ktoś taki nie przestrzega zdrowych nawyków życiowych, odżywia się nieprawidłowo, nie uprawia ćwiczeń fizycznych itp. Lub zupełnie odwrotnie – poświęca cały swój czas dbaniu o wygląd zewnętrzny.
Negatywność i sztywność
Wszystko, co się dzieje dookoła, każdy błąd, który popełniasz jest automatycznie przyczyną braku szacunku dla siebie samego i obwiniania siebie o wszystkie problemy. Sprawdź tę sytuację u siebie. Jeśli nie jesteś zbyt wyrozumiały i elastyczny wobec siebie, może przyczyną jest niska samoocena?
Odrzucenie wszelkich zmian i unikanie dążenia do perfekcjonizmu
Taka osoba zbyt mocno podkreśla, że unika jakichkolwiek zmian w swoim życiu, nawet jeśli te zmiany mają wyłącznie charakter pozytywny. Woli ona trzymać się tego, co doskonale zna, bo nie pasuje do niczego innego. Nie stara się także być perfekcjonistą, ponieważ wie doskonale, że zrobienie czegoś złego spowodowałoby natychmiastowe obwinianie samego siebie, wewnętrzne spory i jeszcze silniejsze pogrążanie się w apatii.
Nadmiernie surowe traktowanie innych ludzi
Wiele osób cechujących się niskim poziomem samooceny często atakuje innych ludzi. Pozwala to im w ten sposób podnieść poczucie własnej wartości. Jeśli osoby takie są zdolne zamienić kogoś innego w swoją ofiarę, będą czuli, że znajdują się w ty momencie na pozycji siły.
Będą w taki przypadku ze wszystkich sił starać się poniżać i pomiatać drugą osobą. Taka sytuacja uwalnia ich psychikę i pozwala im oszukiwać samych siebie. Ich niska samoocena w ten sposób zostanie przysłonięta fałszywym przekonaniem na temat tego, że taka osoba jest w czymś lepsza od swojej ofiary.
Samoocena – co można zrobić, by ją podnieść?
Poniżej zamierzamy Ci pokazać 8 nawyków, które mogą pomóc Ci uzyskać zdrowe i pełniejsze poczucie własnej wartości. Zastosuj w praktyce te, które najbardziej przypadły Ci do gustu:
Poznaj siebie samego
Jeśli ktoś nie poznał do tej pory siebie samego, nie będzie w stanie się kochać, ani tym bardziej doceniać. Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się kochać kogoś, kogo zupełnie nie znałeś? Nie jest to bardzo prawdopodobne wydarzenie, nieprawdaż? A wynika to z tego, że miłość rodzi się z wiedzy i emocjonalnego odkrycia zalet drugiej osoby.
Bardzo ważne jest w takim przypadku to, aby dowiedzieć się, jakie są Twoje zalety i wady. Jeśli tego nie wiesz, nie możesz wykonać żadnego z opisanych poniżej kroków. Bardzo często zdarza się, że nie jesteśmy w stanie realistycznie spojrzeć na samych siebie, ponieważ niska samoocena może zniekształcać rzeczywistość, malując wszystko w nadmiernie ponurych barwach.
W takim przypadku niezwykle przydatną możliwością byłoby liczyć na pomoc innej osoby. Nie tylko kogoś, komu ufasz, ale także komuś, kto posiada wystarczającą wiedzę na temat tego, jak można Ci pomóc w czekającym na Ciebie zadaniu. Kiedy już wiemy, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, możemy rozpocząć wędrówkę po tej drodze. W ten sposób będziemy mogli żyć efektywnie i szczęśliwie zarazem.
Na przykład ptak potrafi latać jak żadne inne zwierzę, ale jeśli włożysz go do wody, nie będzie w stanie niczego zrobić. Ktoś może być wybitnie uzdolniony w dziedzinie programowania komputerów, ale może mieć spore problemy z zadaniami wymagającymi sprawności manualnej.
Najmądrzejszą rzeczą byłoby w takim przypadku podążanie ścieżką programowania komputerowego, a nie zajmowanie się różnego rodzaju odmianami rzemiosła. Jednak bardzo często brak wiedzy o nas samych i naszych zdolnościach doprowadza nas do zejścia na niewłaściwe ścieżki życia. Jeśli nie wiesz, na czym dokładnie polegają Twoje silne i słabe strony, Twoje życie nie potoczy się we właściwym kierunku.
Skup się na swoich zaletach
Wszyscy mamy swoje zalety, ale także i wady. Absolutnie każdy ma ich odrębny zestaw. W pewnym uproszczeniu można stwierdzić, że ludzie, którzy wyglądają na bardzo pewnych siebie, skupiają się całkowicie na swoich zaletach, pozostawiając swoje wady w tle. W ten sposób tworzy się ich wysoka samoocena.
Myśli są jak śnieżna kula, która stopniowo gromadzi je i staje się coraz większa. Dlatego też jeśli skupisz uwagę na swoich wadach, Twoja niepewność i dyskomfort będą rosły, a samoocena znacząco spadnie. Z drugiej jednak strony, jeśli skupisz się na swoich zaletach, wzrośnie Twoje poczucie bezpieczeństwa i pewność siebie.
Trzymaj swoje myśli pod kontrolą
Ludzie o niskim poczuciu własnej wartości często ulegają negatywnym myślom i wyobrażeniom na temat samych siebie. Rezygnują z miejsca ze wszystkich planów, uważają, że są pozbawieni talentu, że inni są od nich lepsi itd. Są nawet tacy, którzy wszystko krytykują i nieustannie obrażają innych. Ale powód takiego zachowania jest bardzo prosty – to niska samoocena zamaskowana odrobiną agresji.
Musimy szanować samych siebie i traktować się z uczuciem. Bo jeśli tego nie zrobimy, nasza samoocena nigdy nie ulegnie zmianie na lepszą. Spróbuj zmienić swoje nawyki myślowe, aby zmienić swój wewnętrzny dialog z samym sobą. Nabierz nawyku mówienia do siebie przy użyciu samych pozytywnie nacechowanych słów i pochwał.
Bądź cierpliwy wobec siebie i ponad wszystko inne. Bądź też nadzwyczaj elastyczny i wyrozumiały. Bombardowanie się negatywnymi słowami i myślami skutkuje tylko utopieniem Cię w powodzi niepewności. Twoja samoocena na pewno przez to nie stanie się lepsza.
Twój wróg tkwi w Tobie samym
Masz wroga w sobie samym. To właśnie on nie przestaje Cię sabotować ani przez chwilę.
To właśnie on powtarza bez końca słowa takie jak: “nie potrafisz”, “nie jesteś do tego zdolny”, “to nie dla Ciebie”, “nie zasługujesz na to”, “nie jesteś tego wart”, ” zrobisz to źle, nawet nie próbuj”, itd.
Zastąp tego wroga swoim sprzymierzeńcem, który będzie Cię cenił i powtarzał Ci: “oczywiście, że jesteś w stanie to zrobić “,”jesteś naprawdę zdolny “, “zasługujesz na to”, “kocham Cię”, “jesteś świetny”, “po prostu spróbuj. A nawet jeśli nie wszystko pójdzie jak z płatka, to co z tego? To nie jest nic istotnego. W końcu się tego nauczysz i dokończysz dzieła”, itd. Tylko w ten sposób Twoja samoocena może wzrosnąć.
Jeśli przyzwyczaisz się do bycia swoim własnym sprzymierzeńcem zamiast wrogiem, od razu poczujesz się bezpieczniej. Powód tego stanu rzeczy jest bardzo prosty. Te słowa, które istnieją tylko w Twoich myślach, decydują o przekonaniu Cię do czegoś lub kogoś. Przekładają się także na wiarę w samego siebie i w swoje umiejętności.
Pozbądź się tendencji do szufladkowania
Pozbądź się każdej pojedynczej etykiety i dowolnego rodzaju zaszufladkowania. Nie łącz żadnej wartości osobistej z niczym innym poza samym sobą. Ani w przypadku pracy, ani dóbr materialnych, ani też życia uczuciowego itp. To, kim jesteś jako osoba, nie ma nic wspólnego z tym, co masz. Musisz o tym zawsze pamiętać.
Jeśli masz niskie poczucie własnej wartości, a Twoja samoocena leży na dnie, prawdopodobnie poczujesz się gorzej od innych lub nawet jako ktoś zupełnie bezwartościowy. Może to być potęgowane przez to, że jesteś bezrobotny, nie masz stałej partnerki itp. Dobrą wiadomością jest to, że nic z tego nie jest tak naprawdę ważne w życiu.
Możesz mieć zdrowe poczucie własnej wartości bez potrzeby posiadania mnóstwa kosztownych rzeczy. Po prostu Twoja samoocena nie powinna zależeć od tego, co masz, ale od tego, kim jesteś, co sobą reprezentujesz i co tak naprawdę potrafisz.
Kluczem jest przyporządkowanie odpowiednich wartości do tego, kim jesteś jako osoba. Dla swoich własnych poglądów i talentów, Twojego sposobu postrzegania życia itp. Nie zapomnij także o swoim sposobie traktowania innych ludzi, Twojej wrodzonej życzliwości i uczciwości, wiarygodności itp.
Weź na siebie odpowiedzialność za swoje postępowanie
Każdy musi wziąć na siebie odpowiedzialność za własne życie i postępowanie. Nie ma żadnego powodu, aby obwiniać innych za naszą własną niepewność i problemy. Na nas również mają wpływ inni ludzie. Ale to jednak my jesteśmy tymi, którzy dokonują wyborów. Dlatego też tylko my jesteśmy odpowiedzialni za własne życie.
To, co dzieje się na zewnątrz, to jedno. Ale potem to Ty wybierasz, co zrobić z tą sytuacją. Jeśli Twoja samoocena jest niska, nie powinieneś być zaskoczony tym, że Twój wybór najprawdopodobniej będzie daleki od optymalnego. Inaczej mówiąc, wybierzesz opcję najbardziej bezpieczną i wymagającą najmniejszego zaangażowania ze swojej strony.
Jeśli, na przykład ktoś nie traktuje Cię odpowiednio dobrze, a mimo tego Ty decydujesz się na rozpoczęcie z nią związku, to nie możesz obwiniać tej drugiej osoby o swoje nieszczęście i niepowodzenie. Bo przecież to właśnie Ty w tym, czy innym momencie podjąłeś tę krytyczną decyzję. Nieważne, czy z powodu braku doświadczenia, nadmiernego zaufania, czy błędnej oceny itp.
W każdym przypadku, to Twoja własna odpowiedzialność i tak jak zacząłeś taki związek to w pewnym momencie, tak też możesz go zakończyć w dowolnej innej chwili.
Weź sprawy w swoje ręce
Wszystko, co mamy w naszym życiu, czy to dobre, czy złe rzeczy, w jakiś sposób uzyskaliśmy sami. Chociaż są wyjątki, a czasem pech pozostawia nam do wyboru sytuacje, w których nie ma żadnej rozsądnej opcji, to zawsze możemy podejmować decyzje, które zmieniają naszą rzeczywistość. Kolejną rzeczą jest możliwość liczenia na swoje własne możliwości i odwagę, by stawić czoła zmianom.
Dopóki nadal będziesz obwiniać innych, Twoja samoocena pozostanie bez zmian. Nie zwiększysz w ten sposób poczucia własnej wartości. Bo jeśli unikniesz odpowiedzialności za swoje życie, nie zrobisz ani jednego kroku, by się w jakiś sposób zmienić. Jeśli jednak zaczynasz przejmować tę odpowiedzialność i dostrzeżesz, że to Ty sterujesz swoim życiem, zaczniesz przejmować nad nim kontrolę.
A następnie odważysz się podejmować decyzje, by zmienić wszystko to, co nie jest dla Ciebie satysfakcjonujące.
Te działania, które zaczniesz robić, aby poprawić swoje życie, dadzą Ci poczucie własnej wartości. Twoja samoocena także zauważalnie wzrośnie w krótkim czasie. Wynika to z tego, że będziesz robił coś, aby pomóc sobie samemu. I tak, jak czujesz wdzięczność i miłość, kiedy otrzymujesz pomoc od kogoś z zewnątrz, jeśli pomagasz sobie poczujesz to samo wobec siebie. To naprawdę prosty mechanizm.
Poznaj swoje cele
Ważne jest jednak to, aby nie dać się porwać chaosowi, jakim cechuje się życie. Wszyscy możemy zarządzać naszym życiem w rozsądny sposób. Nie warto zostawiać niczego na pastwę losu.
Musimy wyznaczać sobie cele i planować działania, które przybliżają nas w ich kierunku. Bo jeśli nie ma się żadnych celów w życiu, nie można opracować narzędzi, które pozwolą nam je osiągnąć. A jeśli chcesz, by Twoja samoocena wzrosła, musisz mieć wyraźnie opracowane cele i dążyć do nich. Ich brak bez wątpienia spowoduje stagnację w Twoim rozwoju osobistym.
Poczucie własnej wartości jest zawsze formowane przez nasze doświadczenia i wydarzenia życiowe. Tak więc jeśli świadomie unikasz stawienia czoła sytuacjom i celom do osiągnięcia, Twoja samoocena nigdy nie wzrośnie. Nie będziesz w stanie jej w żaden sposób poprawić. Można to porównać na przykład do sportu. Czy oczekiwałbyś, że zawodowy koszykarz będzie dobrze grał, nie biorąc udziału w treningach i szkoleniu na temat współpracy zespołowej?
Zadbaj o siebie
Co masz w zwyczaju robić, kiedy kogoś kochasz? Niezależnie od tego, czy jest to dziecko, przyjaciel, członek rodziny, gdy kogoś kochamy i cenimy, naszą naturalną reakcją jest troska o tego kogoś i wyciąganie z nich tych najlepszych cech i zalet. Wygląda na to, że nie widzimy ich wad i dostrzegamy jedynie pozytywne aspekty ich osobowości.
Musisz zrobić to samo ze sobą. Zacznij dbać o siebie, stosuj zrównoważoną dietę, uprawiaj ćwiczenia fizyczne. Oprócz tego słuchaj swoich pragnień, podążaj za swoimi marzeniami, pozwalaj sobie na małe kaprysy. Po prostu rozkoszuj się tym, co Cię pasjonuje, naucz się tego, by móc powiedzieć “nie” kiedy będziesz tego chciał, itp.
Oprócz dbania o siebie, nie zapomnij o właściwym traktowaniu swojej duszy. Skoncentruj się na najlepszych cechach, jakie posiadasz. Wykorzystaj je w pełni i poczuj się z nich dumny. Jesteś wyjątkową osobą. Wszyscy mamy jakieś zalety, każdy z nas. To właśnie na nich opiera się samoocena. Problem jednak wynika głównie z tego, że niektórzy ludzie nie są w stanie ich zobaczyć. Po prostu są zbyt skupieni na swoich wadach i nie dostrzegają zalet.
Coś dla ciała, ale także i coś dla ducha
Musisz przyjąć zwyczaj skupiania się na dobrych rzeczach, które posiadasz. Nie muszą być to dobra typowo materialne. Mamy tutaj na myśli przedmioty typowo duchowe. Pamiętaj o celach, które ciągle osiągasz. Nie muszą być to wspaniałe, epokowe zdobycze. Nawet fakt poradzenia sobie z czymś, czego się boisz, jest powodem do dumy. Niech nawet taki drobny sukces będzie okazją do pochwalenia siebie samego. Ponieważ robisz coś, aby poprawić swoje życie, to jest to naprawdę warte podziwu i uznania.
Kto nie słyszał nigdy takich słów jak “nie przesadzaj z tymi komplementami, Ty tylko widzisz we mnie to, co najlepsze“? Kiedy patrzymy na siebie w ten sposób, wszystko wygląda zupełnie inaczej. Musisz sobie z tym poradzić. Naucz się kochać siebie w taki sposób, abyś dbał tylko o to, by widzieć same dobre cechy, które masz. Kiedy zaczniesz bardziej kochać siebie samego, łatwiej będzie ci zobaczyć własne zalety. A to właśnie jest dobra samoocena w najczystszej swojej formie.
Zaakceptuj się takim, jakim jesteś
Bez akceptacji nie ma dobrego samopoczucia ani poczucia bezpieczeństwa. Kiedy nie akceptujesz swoich wad, stają się one jeszcze silniejsze. Jednak gdy zaczniesz rozpoznawać i akceptować je stopniowo, to wtedy dostrzeżesz szybko, że ich znaczenie zaczyna maleć.
Perfekcjonizm jest między innymi powodem braku akceptacji. Dorastamy dzięki reklamom, filmom itp. To właśnie one wytwarzają w nas poczucie znaczenia samego perfekcjonizmu. Kiedy nadejdzie lato, nigdy nie przestajemy słyszeć zewsząd o sposobach na rozpoczęcie “operacji depilacji bikini”, sposobów dbania o naszą skórę, aby zawsze wyglądała młodziej, stosowania pasty do zębów, która obiecuje nam zęby tak białe jak w filmach itp. Jeśli nieco odbiegamy od takiego ideału wyglądu, to automatycznie nasza samoocena opada.
Media ze wszystkich stron wręcz wmuszają w nas sposób myślenia polegający na tym, że zawsze musimy być perfekcyjni. Wyglądać doskonale, prowadzić idealny styl życia, zachowywać się nienagannie, podążać za najnowszą modą.
Jeśli tego nie robimy, to zapewne będzie to jeden z powodów, które mogą spowodować, że brakuje nam tym samym akceptacji dla samych siebie. Wszystko w naszym życiu ma swoją dobrą i złą stronę. We wszystkim jest równowaga plusów i minusów.
Mocne i słabe strony każdego z nas
Musimy wiedzieć zatem, że wszyscy mamy swoje mocne i słabe strony. Zarówno w kwestii fizyczności, jak i w naszych cechach osobowości. Musisz zaakceptować, że wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i tak jak wszyscy, mamy również swoje wady i zalety.
Wszyscy mamy tendencję do akceptowania dobra i nie zdajemy sobie sprawy, że najgorsze rzeczy także mają swój cel. Wszystko czemuś służy. Nie ma tęczy bez deszczu. Ale przecież ludzie lubią i chwalą urok, jaki daje tęcza, jednocześnie narzekając na deszcz. A przecież jedno z drugim się nieodwołalnie wiąże.
Wszystko ma swoje dwie strony, które uzupełniają się nawzajem. Jeśli odrzucisz swoje wady, Twoja samoocena nie wzrośnie dzięki temu w automatyczny sposób. To tak nie działa. Musisz zaakceptować swoje słabe strony. Ale co ciekawe, kiedy już to zrobisz, to zauważysz, że mają tendencję do poprawy na lepsze.
Akceptacja samego siebie nie oznacza oczywiście rezygnacji. Nie ma niczego złego w tym, że coś nam nie odpowiada. Po prostu spróbujmy to poprawić. Zaakceptowanie samego siebie nie przeszkadza nam w rzeczach, których nie lubimy.
Zamiast tego raczej chcielibyśmy zmienić te pewne cechy lub przywary. Nie jesteśmy w stanie ich odrzucić, a na tym etapie także nie możemy ich zaakceptować. Oznacza to, że w danej chwili możemy mieć trochę zmartwień, stresu lub negatywnych uczuć, ale jesteśmy także w stanie je zmienić na lepsze.
Musimy zaakceptować siebie, nawet jeśli nie lubimy niektórych swoich cech. Musimy nauczyć się kochać samych siebie i pracować nad poprawą tego, czego nam brakuje. Ale bez negatywnych uczuć, zamiast tego starajmy napełnić się miłością.
Grafika tytułowa pochodzi ze zbiorów Alby Soler i została zamieszczona za zgodą autorki.