Uczynki mówią znacznie więcej niż tylko słowa

Chmura na smyczy - uczynki

Istnieje wiele sposobów na to, by przekazać innym kim jesteśmy lub jak się w danej chwili czujemy. Możemy to opisać, wytłumaczyć, a czasem ukrywać to, jak się czujemy. Choć za pomocą słów możemy nakreślić jakikolwiek scenariusz, to nie da się ukryć tego, co mówią o nas nasze uczynki.

To właśnie uczynki zawsze mówią wyraźniej, niż najlepiej dobrane i przemyślane słowa. Podejmowane przez nas decyzje odzwierciedlają dokładnie to, kim jesteśmy.

Bywa bowiem, że używamy słów, aby zatuszować nasze prawdziwe ja, tak aby inni widzieli nas w sposób, który nam odpowiada. Nie przynosi to jednak większych rezultatów. Dlaczego? Otóż często wcale nie zdajemy sobie sprawy z tego, że to, co mówimy jest sprzeczne z tym, co robimy.

Podejmujemy decyzje, czasem w pośpiechu, bez przemyślenia i odruchowo. Niektóre ważniejsze, inne trywialne. Czasami drogi, jakie obieramy, zgadzają się z tym, co mówimy i myślimy. Innymi razy – nasze słowa i uczynki dzieli olbrzymia odległość…

Podwójny przekaz jest bardzo mylący

Gdy robimy i mówimy to samo, nie ma miejsca na pomyłkę oraz poczucie zagubienia. Przekaz werbalny bowiem jest wzmocniony przez uczynki, czyli to, co niewerbalne. Komunikacja jest wtedy jasna, otwarta i można ją zrozumieć bez większych trudności.

Wątpliwości i poczucie zagubienia pojawiają się wtedy, gdy słowami wyrażamy jedno, ale nasze uczynki świadczą o czymś innym. To tak jakby mówić o czymś za pomocą ust, ale jednocześnie głową wskazywać na “nie”.

Ta wyraźna sprzeczność między słowami i czynami sprawia, że osoba, która nas widzi i słucha odczuwa niepewność i walczy ze sprzecznymi uczuciami.

Przykładem sprzecznego przekazu byłoby, gdyby Twój partner mówi do Ciebie ostrym tonem: “Rób co chcesz, nie obchodzi mnie to!”. W tym przypadku słownie wyraża się, że nieważne i dana czynność nie będzie przeszkadzać, niewerbalnie jednak wyraźnie daje się do zrozumienia zakaz i dezaprobatę.

Pokłócona para

Gdy przekazuje się podwójną wiadomość, osoba otrzymująca ją zostaje uwięziona w dylemacie. Z powodu takiego właśnie uformowania wypowiedzi, nieważne, co zrobi, tak czy inaczej jej czyny zostaną odebrane negatywnie i nie spotkają się z aprobatą.

Gdy słowa i uczynki się wzajemnie wykluczają

Gdy słowa i uczynki wykluczają się wzajemnie, to, co robimy, ma większą moc przemawiania. Jeżeli bowiem skupimy się na tym, co druga osoba robi bez słuchania jej słów, najlepiej rozszyfrujemy jej motywy i pobudki. Jeżeli nie mamy pewności, uczynki są bardziej wiarygodnym źródłem informacji.

“Nie ufaj moim słowom, patrz na moje uczynki; słowami mogę Cię okłamać – czynami natomiast nigdy”

-Anonim-

Dwie kobiety

Zasada ta może zostać zastosowana nawet po to, żeby lepiej poznać samych siebie. Gdy stajesz w obliczu dylematu bądź wątpliwości co do tego, co zrobić albo czego naprawdę chcesz, skup się na tym, co robisz. Uczynki, jakich dokonałeś do teraz pokażą Ci wiele na swój własny temat.

Uczynki i zachowanie jest to bowiem pierwsza rzecz, na którą zwracają uwagę lekarze, psychologowie i terapeuci dla uzyskania najlepszej diagnozy.

Znaczenie świadomości własnych uczynków

Gdy chcemy poznać prawdziwe intencje danego człowieka, musimy zwrócić uwagę na jego uczynki. Idąc tym samym tokiem myślenia, nasze własne pobudki i motywy możemy zgłębić znacznie lepiej przyglądając się temu, co sami robimy.

Bycie świadomym podjętych przez siebie decyzji i powziętych w związku z tym czynów zbliża nas samych do poznania swojego wnętrza. Poznać swoje motywacje i pobudki pomoże nam rozwiązać wiele problemów i dylematów.

Dzięki temu będziemy w stanie podążać we właściwym kierunku w czasie trudności, problemów i kryzysu.

“Sumienie jest kompasem człowieka”

-Vincent Van Gogh-

nad morzem

Oprócz słów są jeszcze moje decyzje

Jeżeli wypowiadanych przez nas słów nie wzmocnią uczynki, to, co mówimy pozostanie bezwartościowe.

Opowiadać się za jakąś ideą, kliknąć: “Lubię to!” oglądając jakieś obrazki na portalu społecznościowym bądź zaaprobować czyjś pomysł to jeszcze za mało.

Należy działać tak, żeby nasze słowa i uczynki szły ramię w ramię. Aby tak było, musimy być konsekwentni w tym, co mówimy i co robimy. Tylko w taki sposób unikniemy zaprzeczania sobie samemu w tym, co werbalne i niewerbalne.

To ważne, by być świadomym decyzji, jakie podejmujemy (bądź jakich nie podejmujemy) i podejmować za nie odpowiedzialność. Jeżeli poświęcamy czas na to, by przemyśleć to, co mówimy i co robimy, lepiej skoordynujemy obie te dziedziny naszego życia.

Dzięki temu zarówno nasze słowa, jak i uczynki będą zawsze odpowiadać naszym wartościom. Czyż może być większe szczęście?

Scroll to Top