Żyjesz pełnią życia, czy wyłącznie wegetujesz? To bardzo ważne pytanie. Jeżeli żyjesz pełnią życia, to korzystasz z niego pełnymi garściami, nie boisz się podejmować ryzyka, czy nowych wyzwań.
Jeśli jednak kierujesz się wyłącznie lękiem i myślisz o tym co mogłoby się stać, gdyby, nie będziesz mógł osiągnąć pełni radości. Jedno natomiast jest pewne. Nigdy nie będziesz w stanie kontrolować całego zmieniającego się otoczenia. Zawsze będzie istniało jakieś ryzyko niepowodzenia.
Decyzja o tym, jakie życie będziesz wieść należy wyłącznie do Ciebie. Czy skupisz się na tym co negatywne? Oczywiście, możesz stale rozważać tysiące możliwości ewentualnego niepowodzenia. Ale z drugiej strony możesz zaakceptować możliwość porażki jako nieodłączną część życia.
Przeczytaj również podobny artykuł: Strach – pokonaj go, a życie stanie się cudowne
Jednakże, jeśli mimo wszystko nie możesz pozbyć się uczucia nadmiernego zaniepokojenia z powodu wielu nieprzewidywalnych codziennych sytuacji, które mogą się wydarzyć, to być może cierpisz na uogólnione zaburzenia lękowe.
Kto nie jest pod presją potrzeby, znajduje się pod presją strachu. Jedni nie mogą spać zaniepokojeni tym, że nie mają rzeczy, których potrzebują. Inni nie śpią dobrze z powodu lęku przed utratą tego, co nagromadzili.
-Eduardo Galeano-
Czy żyjesz pełnią życia?
Jeżeli żyjesz starając się każdego dnia unikać całego zła, nic się nie zmieni na lepsze. W rzeczywistości zło, o którym bezustannie rozmyślasz staje się Twoim udziałem. Jeśli myślisz o wypadku samochodowym, to w rzeczywistości wewnętrznie go przeżywasz. Nigdy się nie wydarzył, ale Ty cierpisz.
Przeczytaj również podobny artykuł: Twoje życie w Twoich rękach – stań się jego panem
Takie stałe zamartwianie się sprawia, że dopadają nas problemy z koncentracją, trudności ze snem. Nauczyłeś swój mózg przeżywać przyszłe domniemane wydarzenia, z których większość w rzeczywistości nigdy nie dojdzie do skutku.
Taki sposób myślenia sprawia, że stajesz się mniej efektywny. To z kolei potwierdza po części Twoje negatywne odczucia, więc zamartwiasz się więcej i tak błędne koło się zamyka.
Żeby nie zgubić się w tym zamkniętym kręgu negatywnych uczuć warto podkreślić, że przyczyną problemu jest zamartwianie się o przyszłość, które staje się czyimś zwyczajem.
Złe samopoczucie towarzyszące osobom cierpiącym na uogólnione zaburzenia lękowe to nie jedyny objaw. Schorzeniu towarzyszą również symptomy fizyczne takie jak napięcie mięśniowe i stałe uczucie zmęczenia. Tak więc jeśli nie masz tyle siły, co dawniej może to oznaczać, że dominuje Cię niepokój.
Przeczytaj również podobny artykuł: Lęk? Poznaj 5 sposobów na jego zwalczenie
To Ty decydujesz jak żyjesz
Jak więc żyjesz? A jak chciałbyś żyć? Wspaniale byłoby nie przejmować się zanadto tym, co jeszcze się nie wydarzyło. Pamiętaj, że decyzja należy wyłącznie do Ciebie. Jeśli żyjesz ze świadomością, że każdego z nas spotykają czasem złe rzeczy nie będziesz musiał poddawać się zamkniętemu kołu negatywnych myśli.
Przeczytaj również podobny artykuł: Ryzyko to szansa na wysokie loty!
W naszym otoczeniu jest wiele osób, które nie żyją marzeniami, ponieważ żyją strachem. Czym żyjesz Ty, właśnie Ty? Bądź tym, kto cieszy się każdą chwilą swojego życia i nie marnuje czasu na poddawanie się strachowi.
Również Ty możesz choćby od zaraz rozpocząć nowe życie, życie skupione na tym co piękne i na tym co dobre. Nie zamartwiaj się. Ciesz się małymi rzeczami, bo nie wiadomo co spotka Cię kolejnego dnia. Pamiętaj, że żyjesz tylko raz. Wykorzystaj to odpowiednio!