Kiedy przytłacza nas ciężar życia codziennego, czasem nic nie wydaje się nam tak ważne, jak szybkie rozwiązanie naszych problemów. Tymczasem… Kolejne godziny upływają nieśpiesznie w swoim własnym tempie. Nigdy nie przyspieszają. My natomiast spodziewamy się, że rzeczy na naszą rzecz będą się działy natychmiast, bezzwłocznie. Nie potrafimy czekać.
Nawet podstawowe potrzeby zaspokajamy w pośpiechu. Sami sobie nie dajemy odpowiedniej ilości czasu. Co się jednak dzieje, gdy nie potrafimy nad tym zapanować? Gdy nasze problemy zaczynają przejmować nad nami kontrolę? Jak już wspomnieliśmy nie da się ich rozwiązać w ułamku sekundy. Powinniśmy jednak pamiętać, że w każdym przypadku rozwiązanie naszych problemów wymaga czasu.
Zanim jakiś problem opuści Twoje życie, upływa tyle samo czasu, ile potrzebujesz, aby zrozumieć, że pojawił się w Twoim życiu po to, abyś Ty mógł stać się lepszym człowiekiem
-Luis Spinoza-
Wszyscy przeżywamy jakieś problemy. Pojawiają się w naszych relacjach z partnerem, inne dotyczą wykonywanej przez nas pracy, a jeszcze inne wynikają z konfliktów wewnętrznych. Jedno jest jednak wspólne. Kiedy tylko się pojawiają, natychmiast mamy ochotę się z nimi uporać. Chcielibyśmy jak najszybciej znaleźć rozwiązanie naszych problemów.
To jednak nie zawsze wychodzi nam na dobre, ponieważ będąc w takim ciągu na rozwiązanie naszych problemów, działamy pod presją i działamy w sposób, który nie zawsze jest adekwatny do sytuacji. Każdy z nas powinien bowiem wiedzieć, że naszym celem nie powinno być szybkie rozwiązanie zaistniałego problemu, ale przezwyciężenie go.
Rozwiązanie naszych problemów, czy przezwyciężanie ich?
W rzeczy samej jest to bardzo ważny punkt. Rozwiązanie naszych problemów dotyczy tak naprawdę ich pokonywania, przezwyciężania. Warto pomyśleć ile to razy pozwalamy sobie po prostu ignorować towarzyszące nam problemy. Ile z nich pozostawiamy, aby po kilku dniach zniknęły same.
Powinniśmy być jednak świadomi, że kiedy w naszym życiu pojawia się jakaś trudność, przeszkoda, to mamy doskonałą okazję do tego, aby ulepszyć naszą osobowość, aby się czegoś nauczyć, w umiejętny sposób powalić barierę, która podniosła się przeciwko nam.
Podajmy jeden z często obserwowanych przykładów. To śmierć bliskiej osoby. Kiedy do niej dochodzi siłą rzeczy musimy przejść żałobę, w której uczymy się akceptować to, co się wydarzyło. W przykładzie tym doskonale jednak widać, że czas żałoby jest ściśle uzależniony od naszej osobowości. Nigdy zatem nie powinniśmy z góry ustalać ile czasu powinno zająć rozwiązanie naszych problemów.
Jak łatwo w ty przypadku zauważyć, nie chodzi o to, by daną przeszkodę rozwiązać czym prędzej, usunąć z naszej drogi, ale żeby dany problem stopniowo przezwyciężyć, w pełni sobie z nim poradzić. Oczywiście nie jest to przyjemne. Żałoba niesie za sobą ból, smutek, emocje, które chcą Cię wewnętrznie rozerwać…
Gojenie ran wymaga czasu
Ale pominięcie tego etapu, czyli usunięcie problemu zamiast jego rozwiązania, sprawiłoby fałszywe poczucie, że wszystko jest w porządku, kiedy w rzeczywistości jest zupełni na odwrót.
Łatwiej jest wierzyć, że wszystko już jest w porządku, niż uczciwie stwierdzić, że wciąż dopada Cię smutek. Nie jest to jednak rozwiązanie naszych problemów
Również inni nie powinni wyznaczać Ci określonej ilości czasu na pokonanie życiowych przeszkód. Ten sam problem jedni pokonują w kilka tygodni, inni radzą sobie z upływem miesięcy, a jeszcze inni potrzebują lat. Sztuką jest raczej odpowiednie wykorzystanie danego czasu, zamiast jedynie wyczekiwać zakończenia towarzyszących nam trudności.
Bardzo ważne jest to, aby dana osoba wykorzystała wspomniany czas na nauczenie się nowej sytuacji, na zaakceptowanie powstałych zmian, przeanalizowanie towarzyszących temu emocji i nie okłamywanie się pustym frazesem głoszącym, że “wszystko jest już dobrze”.
Nic się nie stanie jeśli nieco pocierpimy. W życiu nie zdarzają się same dobre rzeczy. Dlatego niezbędne jest, byśmy nauczyli się dawać sobie odpowiednią ilość czasu na przezwyciężanie pojawiających się trudności. Nie usuwaj więc problemów. Przezwyciężaj je.
Czas czyni mądrym
Dlaczego jednak mamy czasem tendencję do wyznaczania określonego czasu na rozwiązanie danego problemu? Często przyczyną jest porównywanie się z innymi osobami. Przecież przytrafiło się im to samo i stanęli na nogi w zaledwie pół roku… Problem polega na tym, że Ty to nie oni. Każdy z nas jest inny, dźwiga inny bagaż doświadczeń, posiada inną strukturę emocjonalną.
Pamiętaj również, że czasu nie da się w żaden sposób oszukać. Jeżeli problem przeciąga się w czasie, to być może nie jesteś przygotowany, aby się z nim uporać w danym momencie.
Być może potrzebujesz dojrzeć, a wtedy czas pozwoli Ci pokonać daną trudność. Może potrzebujesz czasu, aby dojrzeć do tego, by nie popełniać więcej jakiegoś błędu. A może po prostu odwlekasz wizytę u psychoterapeuty, który pomoże Ci zwalczyć to, co problematyczne.
Korzystaj z pomocy innych
Czułeś się źle przez rok lub dłużej? Czujesz, że nic się w tej sprawie nie zmienia? Na co więc jeszcze czekasz, zamiast prosić innych o pomoc? Kiedy cierpimy na silny ból brzucha nie zwlekamy z pójściem do lekarza. Kiedy jednak problem dotyczy naszego umysłu, naszej duszy, czekamy do ostatniej chwili.
Profesjonalny psycholog bądź psychoterapeuta może Ci udzielić praktycznej pomocy i otworzyć Twoje oczy na kluczowe punkty sytuacji, w której się obecnie znajdujesz. Dzięki takiej fachowej pomocy będziesz mógł pokonać przeciwności, które być może trzymają Cię w uścisku już całymi latami. Pomoże Ci dojrzeć i spojrzeć na sprawy z innego punktu widzenia.
Czy zauważasz tę tendencję, że większy nacisk kładziemy na ból fizyczny, niż na emocjonalny? Tymczasem właśnie ten drugi stanowi najczęstszą przyczynę większości naszych codziennych problemów.
Wszystko kończy się dobrze dla tego, kto potrafi cierpliwie czekać
-Lew Tołstoj-
Przeciwności zawsze będą się pojawiały w naszym życiu. Nie powinniśmy się jednak przejmować czasem, ponieważ potrzebujemy go, aby zwalczając zaistniałe problemy ulepszać naszą osobowość. Czasem nie na wszystko jesteśmy przygotowani, a innym razem wiara w to, że już damy radę pokonać daną trudność, choć nie jest to prawdą sprawia, że ta nie chce ustąpić.
Jakkolwiek by nie było, nie zmienia to faktu, że można tu popełnić tylko jeden błąd – ignorować problem. To sprawi, że nigdy nie zostanie on rozwiązany i wciąż będzie powracał. A kiedy wraca… Zawsze wraca w większym nasileniu.
Pamiętaj ile to razy mówiliśmy już, że popełniane błędy służą naszemu rozwojowi, naszej nauce, temu, abyśmy byli coraz silniejsi. Nie stanowią one powodu do wstydu, ani przyczyny dla której powinniśmy rezygnować z marzeń. Podobnie rzecz ma się z napotykanymi przez nas problemami. Nie usuwaj ich, ale pokonuj. Tylko to może sprawić, że kolejnego dnia obudzisz się jeszcze silniejszy.