Świat, w którym żyjemy coraz częściej zmusza nas do rywalizacji z innymi. Bycie kimś wielkim praktycznie zawsze przymusza do niesamowitych wysiłków, do robienia wszystkiego dla osiągnięcia jak najlepszych rezultatów. Bycie kimś często jednak sprawia, że ludzie wykorzystują innych.
Wykorzystując innych sprawiają, że spełnia się znane przysłowie: po trupach do celu. I tak żeby być kimś, ludzie często nie szanują innych, a czyste reguły szlachetności nie mają dla nich żadnego znaczenia. Cóż to za błąd.
Bezkarne deptanie po innych nie może trwać przecież wiecznie. Prędzej czy później przyjdzie nam za to zapłacić. Sukces będzie znacznie ograniczony i wyłącznie pozorny. Sprawdzą się słowa Lily Tomlin: problem w byciu kimś kosztem innych polega na tym, że choć ciągle pniesz się w górę, to wciąż jesteś na tym samym poziomie.
Pamiętaj czyim kosztem pniesz się na szczyt, prawdopodobnie znów się spotkacie, kiedy będziesz stamtąd spadał.
Bycie kimś – nie kosztem innych, ale przy ich pomocy
Osoby, które na co dzień Cię otaczają, mogą stanowić niezwykle silny motor pobudzający do nieustannego rozwoju i osiągania celu. Jeżeli natomiast będziesz ich wykorzystywał dla osiągnięcia własnych celów, nie będziesz mógł się od nich niczego nauczyć.
Przeczytaj również podobny artykuł: Sukces – aby go osiągnąć pozbądź się tych nawyków!
Problem tkwi w tym, że wielu osobom na takiej nauce zupełnie nie zależy. Ich najważniejszym celem jest stać się kimś za wszelką cenę. Choćby poświęcając w tym celu wszelkie relacje interpersonalne. Dlaczego tak się dzieje?
Czasem po prostu nie wiemy, dlaczego chcemy stać się ważniejsi od innych. Robimy coś wyłącznie dla połechtania naszego ego, albo po to, żeby inni nam zazdrościli. Nie zauważamy jednak, że nie ma czego zazdrościć. Taka wartość nie może nas uszczęśliwić, nawet, gdy spełnimy swoje cele.
Istotą szczęścia jest bowiem dzielenie się różnymi wartościami z innymi. Ty natomiast osiągasz szczyt sukcesu, ale docierasz tam zupełnie sam. Na dodatek często z towarzyszącym poczuciem winy.
Przeczytaj również podobny artykuł: Motywacja na każdy dzień, co napędza cię do działania?
Sukcesy osiągane w samotności, kosztem innych, nie mają więc większego sensu. Uczucie samotności zostaje wzmocnione, inni tym bardziej Cię nienawidzą, a jeszcze inni ignorują.
Stawianie się w pozycji lidera, kogoś najważniejszego nie zawsze wychodzi na dobre. Zamiast zwiększyć Twoją rzeczywista wartość, takie działanie wyłącznie przyczyni się do odczuwania jeszcze większej pustki.
Depcząc na siłę po innych nie zdajesz sobie sprawy, że u dołu Twoich butów stale widnieją odciski wyrządzonych przez Ciebie krzywd.
Przemyśl rezultaty
Pomyśl również o nieczystej grze jaką rozpocząłeś z zamiarem osiągnięcia sukcesu kosztem innych. Grasz bowiem znaczonymi kartami, grasz na bazie braku honoru i ludzkiej godności, tracisz przyjaciół, rozczarowujesz bliskich. Może jesteś ponad tym wszystkim, ale nie tędy droga do szczęścia.
Przeczytaj również podobny artykuł: Niepowodzenie – uczyń je początkiem nowej drogi
Gdybyś mógł jednak wrócić w czasie i zacząć wszystko od nowa, najlepiej byłoby postawić się na równi z innymi. Iść ramię w ramię. W ten sposób mógłbyś się wiele nauczyć od innych, uczestniczyć razem z nimi.
Uczucie, w które towarzyszyłoby Ci przy osiąganiu sukcesu wraz z innymi byłoby zupełnie inne, niż to, które czujesz zdobywając pozorny sukces kosztem innych. Mógłbyś liczyć na szczery uśmiech drugiej osoby. Uśmiech nie podszyty nutką zazdrości, czy też zawiści.
Można być kimś, ale nie za wszelką cenę
Teraz być może rozumiesz już, że nie ma nic złego w byciu kimś, pod warunkiem, że nie osiąga się tego za wszelką cenę. Inaczej nie ma sensu podążać dalej źle obraną drogą. Dobrze jest myśleć o własnym rozwoju i o własnych korzyściach. Jednak ważniejsze jest nastawienie, jakie żywimy względem innych.
Przeczytaj również podobny artykuł: Siła: nie masz pojęcia ile masz jej w sobie
Nie nastawiaj się na wykorzystywanie tych, którzy Cię otaczają. Być może jednak zdarza Ci się deptać po innych zupełnie nieświadomie. Przyjrzyj się więc niżej wymienionym tendencjom, które być może zauważysz również w swoim codziennym postępowaniu.
- Masz w zwyczaju publicznie umniejszać pracę , osiągnięcia i dokonania innych w sposób, który sprawia, że inni nie mogą odczuwać pewności siebie i radości z ciężko wykonywanej pracy.
- Zawsze kiedy możesz na tym skorzystać, wykorzystujesz zaufanie, którym darzą Cię inni.
- twoim celem jest stanie się kimś, co zawsze starasz się podkreślać. Ale ponieważ nie jesteś najlepszy we wszystkim, wychodzisz z sytuacji poniżając innych.
To tylko niektóre z sytuacji, które mogły Ci się przytrafić w codziennym życiu. Jest to w rzeczywistości gra nie fair. Takie podejście może wynikać z braku doceniania innych w naszym otoczeniu, bądź z chęci stania się kimś ważnym, bez względu na koszty.
Przeczytaj również podobny artykuł: Poczucie własnej wartości – 7 kroków, by je wzmocnić
Dlaczego kosztem innych?
Czasami bywa też, że takie ciągłe dążenie do wybicia się ponad innych jest wynikiem niskiego poczucia własnej wartości. Osoba taka poniża innych z powodu działania wewnętrznego przymusu do udowadniania sobie swojej wartości na zasadzie porównywania się z innymi.
Przeczytaj również podobny artykuł: Ceń przyjaciół, którzy szanują czas, ciszę i przestrzeń
Boi się grać czysto, ponieważ jest pełna obaw, że wówczas inni mogliby się okazać lepsi, sprawniejsi, bardziej przygotowani. Dla osoby o niskim poczuciu własnej wartości taki stan rzeczy jest trudny do zniesienia.
Sukcesu nie osiąga się stąpając po innych. Sukces rodzi się z wzajemnego wsparcia opartego na zaufaniu. Jeżeli sukces chcesz osiągnąć w samotności, to osiągniesz samotność bez sukcesu.
-Jorge Álvarez Camacho-
To, z czego prawdopodobnie nie zdajesz sobie sprawy, to fakt, że kiedy już wespniesz się na szczyt i zrozumiesz jak boli samotność, stracisz wszystko szybko pikując prosto w dół. Nie będziesz bowiem w stanie wszystkiego, co osiągnąłeś utrzymać w najlepszy możliwy sposób.
Przeczytaj również podobny artykuł: Inteligencja emocjonalna – czym jest? Odkryj znaczenie emocji
To właśnie wtedy – spadając na sam dół – najprawdopodobniej spotkasz wszystkich tych, których nie doceniałeś w drodze na szczyt.
Każdy z nas ma swoje plany i cele do osiągnięcia. Zmierzając do ich realizacji możemy jednak wybrać inną drogę. Sposób, który nikogo nie krzywdzi. Oczywiście być może to nie Ty pierwszy osiągniesz cel. Może zrobi to ktoś inny. Na dłuższą metę nie ma to jednak żadnego znaczenia.
Jeśli nie osiągniesz celu pierwszy, wiele się nauczysz i dostrzeżesz mnóstwo innych możliwości. Nie musisz stawa się kimś, powodując cierpienie otaczających Cię osób.