Wiem jak się czujesz - czy takie słowa ze strony innych ludzi są pomocne?

Kiedy wypowiadasz słowa typu „wiem jak się czujesz” w stronę kogoś, kto cierpi z różnego powodu, możesz w łatwy sposób zanegować jego uczucia. Albo też je w pewien sposób zlekceważyć. Wynika to z tego, że przecież tak naprawdę nigdy nie możesz wiedzieć dokładnie, przez co przechodzi ta druga osoba.
Wiem jak się czujesz - czy takie słowa ze strony innych ludzi są pomocne?
Valeria Sabater

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Valeria Sabater.

Ostatnia aktualizacja: 25 maja, 2023

Kiedy ktoś wypowiada zaadresowane w Twoją stronę słowa typu „Wiem, jak się czujesz”, może to wyglądać z pozoru na miły, pełen empatii gest. Jednak z psychologicznego punktu widzenia nie zawsze jest to najlepszy wybór. Prawda jest bowiem taka, że w rzeczywistości nie jesteś w stanie w pełni zrozumieć, przez co przechodzi ta druga osoba.

W związku z tym zawsze lepiej jest wysłuchać drugą stronę, zamiast wygłaszać skierowane w jej stronę słowa pustej otuchy. A także dać jej do zrozumienia, że może liczyć na pełne wsparcie z Twojej strony.

Jednym z powodów, dla których stwierdzenie typu „wiem, jak się czujesz” może okazać się problematyczne, jest to, że często nawet Ty sam nie wiesz lub nie rozumiesz dokładnie, co tak naprawdę czujesz.

A to oznacza, że kiedy ktoś prawie niedbale wyrzuca z siebie, że ​​wie dokładnie, przez co przechodzisz, nie jest ani trochę właściwa forma postępowania. Większość ludzi nie jest przecież ani terapeutami, ani też ekspertami w dziedzinie psychologii.

Najprawdopodobniej będziesz słyszeć tego typu słowa wygłaszane przez Twoich najbliższych. Rodzice używają tego wyrażenia cały czas, aby porozmawiać z dziećmi. Ale powiedzenie dziecku „wiem, jak się czujesz” w większości przypadków jedynie im przeszkadza. W efekcie tego nie będą one w stanie dokładnie wyrazić tego, co przeżywają, swoimi własnymi słowami.

Nigdy nie należy zapominać, że każdy człowiek jest wyjątkowy i że żyje w swoim własnym wszechświecie. Wszechświat każdego z nas może być na swój sposób odmiennie chaotyczny, z planetami pędzącymi w każdą możliwą stronę i małymi czarnymi dziurami, których nikt inny nie jest w stanie dostrzec.

Bądź tym, kim jesteś. Powiedz głośno to, co czujesz. A to dlatego, że ci, którym zależy, nie mają żadnego znaczenia. Z kolei a tym, którzy mają dla Ciebie jakieś znaczenie, na Tobie nie zależy”.
Bernard Baruch

Nawet kiedy ludzie mówią Ci „wiem, jak się czujesz”, zazwyczaj nie mają o tym pojęcia.

Większość z nas wpada w zły nawyk przyjmowania rzeczy z góry, zamiast faktycznego pytania o nie. Robimy to, ponieważ taka opcja wymaga mniej wysiłku poznawczego i pomaga nam zaoszczędzić czas. O wiele łatwiej jest założyć, że wiesz o czymś na podstawie informacji, które już masz.

Załóżmy na przykład, że Twoja współpracowniczka mówi Ci, że za za sobą kiepski dzień z racji nieporozumień ze swoim partnerem. Prawdopodobnie jesteś skłonny powiedzieć wtedy: „wiem, jak się czujesz.” To sprawia, że masz wrażenie bycia osobą pełną empatii i że udzielasz w ten sposób wsparcia duchowego swojej współpracowniczce.

Ludzki mózg

Ale tak naprawdę nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Zapominamy bowiem o tym, że ramy emocjonalne innej osoby nigdy nie będą takie same jak nasze.

Co więcej, w takich sytuacjach powiedzenie „wiem, jak się czujesz” nie jest w rzeczywistości oznaką wysokiej empatii. Zamiast próbować zrozumieć i zaakceptować takie uczucia u drugiej osoby oraz potwierdzić ich obecność, po prostu skupiasz się w tym momencie na sobie samym. A takie postępowanie nie jest zbytnio pomocne.

Z natury jesteśmy skłonni łączyć się z innymi w ich bólu i problemach, ale nie zawsze umiemy to zrobić

Podczas swoich badań prowadzonych w trakcie studiów na Uniwersytecie Wirginii (oryg. University of Virginia) dr Lane Beckes i James A. Coan odkryli coś bardzo interesującego. Ludzki mózg dysponuje szeregiem wzorców neuronowych przeznaczonych wyłącznie do nawiązywania połączeń i więzi z innymi ludźmi. Często mamy tak silny związek z innymi osobami, że możemy rzeczywiście odczuwać ich cierpienie.

Mając to na uwadze musimy pamiętać o tym, że odczuwanie tego, co czuje druga osoba, nie zawsze pozwala nam w pełni zrozumieć rzeczywistość kogoś innego. Matka może cierpieć przez swoje dziecko, nie wiedząc, co się z nim tak naprawdę dzieje. Przyjaciel może odczuwać Twój ból, nie rozumiejąc dokładnie, przez co przechodzisz. Dlatego tak ważne jest to, by wiedzieć, jak łączyć się z drugą osobą w odpowiedni i pełen szacunku sposób.

Jak najlepiej połączyć się z kimś, kto przechodzi przez ciężkie momenty w swoim życiu?

Niezależnie od tego, czy jest to dziecko, nastolatek, Twój najlepszy przyjaciel czy też ktoś zupełnie dla Ciebie nieznajomy, staraj się unikać uciekania się do wypowiadania pustych słów typu „wiem, jak się czujesz”. W rzeczywistości nie powinieneś zakładać, że dwie osoby, które przechodzą przez tę samą sytuację, z konieczności doświadczają tych samych emocji.

Oto przykład. Dr Klaus R. Scherer i Agnes Moors z Uniwersytetu Genewskiego (oryg. Université de Genève) przeprowadzili interesujący eksperyment. Naukowcy zadali ponad trzem tysiącom dorosłych osób to samo pytanie: „jak byś się czuł, gdybyś usłyszał, że Twoich dwóch najbliższych przyjaciół mówi źle o Tobie?”.

Tym, co może wydawać się najbardziej zaskakujące jest to, że badacze zdołali zidentyfikować aż 14 różnych typów reakcji emocjonalnych na to pytanie. Niektórzy z ankietowanych odpowiadali, że będą czuli złość.

Inni z kolei byliby zakłopotani i rozczarowani. Niektórzy twierdzili, że mogliby poczuć się winni. Jeszcze inni twierdzili, że czują się wtedy samotni, a niektórzy nawet powiedzieli, że czują wtedy całkowitą obojętność, ponieważ każdy, kto obmawia ich za ich plecami, nie może już być ich przyjacielem.

Biorąc pod uwagę szeroki zakres możliwych reakcji emocjonalnych na ten prosty scenariusz, słowa typu „wiem, jak się czujesz” wydają się być coraz mniej odpowiednie. Ale jakie są inne rodzaje możliwych odpowiedzi? Najważniejszą rzeczą jest wiedzieć o tym, jak naprawdę słuchać drugiej osoby. Następnie należy pamiętać, że niektóre wyrażenia i słowa mogą sprawić, że druga osoba będzie w stanie wręcz „przenosić góry”.

Jak zatem powinniśmy w takich przypadkach postępować zamiast mówić “Wiem jak się czujesz”?

Unikaj mówienia takich rzeczy jak „to nic takiego”, „też to znam, moim zdaniem przesadzasz”, „to zawsze Ci się przydarza”, „musisz skupić się na czymś innym” i tak dalej. Zamiast mówić „wiem, jak się czujesz”, powiedz po prostu „opowiedz mi o tym, jak się czujesz”. To niewielka różnica, która może naprawdę wiele zmienić.

Wsparcie dla drugiej osoby

Nie zawsze łatwo jest wyrazić to, co czujesz. Ludzkie emocje są złożone i bardzo chaotyczne. Przyjmowanie ich oraz ich wytłumaczenie wymaga sporej ilości czasu. Tak więc to, czego ktoś naprawdę potrzebuje, gdy ma do czynienia z tymi wszystkimi trudnymi do zniesienia emocjami, to po prostu wsparcie i poczucie bezpieczeństwa.

Kiedy wypowiadasz słowa typu „wiem jak się czujesz” w stronę kogoś, kto cierpi z różnego powodu, możesz w łatwy sposób zanegować jego uczucia. Albo też je w pewien sposób zlekceważyć. Wynika to z tego, że przecież tak naprawdę nigdy nie możesz wiedzieć dokładnie, przez co przechodzi ta druga osoba.

Czasami najlepszą odpowiedzią jest proste stwierdzenie „Jestem tu dla Ciebie”. Ostatecznie przecież naszym celem jest być obecnym i dostępnym dla tej drugiej osoby. Chcesz stworzyć dla niej poczucie bezpieczeństwa i intymności. Taki mały świat, w którym nie zakłada się niczego z góry. I gdzie nikt nie wydaje osądu na temat uczuć innych osób ani też ogólnie niczyich.


Wszystkie cytowane źródła zostały gruntownie przeanalizowane przez nasz zespół w celu zapewnienia ich jakości, wiarygodności, aktualności i ważności. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i dokładną pod względem naukowym lub akademickim.


  • Klaus R., y Scherer, AM (2019) El proceso de la emoción: evaluación de eventos y diferenciación de componentes. Revisión anual de psicología 70: 1

Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.