Marnowanie czasu to pojęcie względne, które naprawdę warto czasami rozważyć z zupełnie innej perspektywy. Na przykład możemy potraktować to „zajęcie” (ściślej rzecz biorąc to brak jakiegokolwiek zajęcia…) jako cenny klucz do naszego dobrego samopoczucia. Pomyślmy o tym przez chwilę.
Żyjemy przecież w społeczeństwie, które przekonuje nas od najmłodszych lat, że czas to pieniądz i że musimy jak najlepiej wykorzystać każdą sekundę naszego życia. I od zawsze przecież marnowanie czasu było w naszej kulturze źle widziane. Ale jak to wygląda naprawdę?
„Marnowanie czasu” to słowo – klucz niewątpliwie prowadzące nas w wielu przypadkach do już znanego i powtarzającego się labiryntu zaburzeń stresowych i lękowych wynikających z zaniedbywania samych siebie. Ale prawda jest taka, że czas to nie pieniądze, złoto ani też srebro. Czas jest czymś o wiele cenniejszym. Czas to po prostu życie każdego z nas. Nie da się go cofnąć w żaden sposób.
Czasami marnowanie czasu stanowi cenny składnik naszego życia. A to dlatego, że niezależnie od tego, co zawsze nam wmawiano, czas nie jest kluczem do wszystkiego. Zatem okresowe pozwalanie sobie na nicnierobienie i ograniczanie się tylko do bycia, odczuwania i cieszenia się chwilą jest tak naprawdę synonimem dobrego samopoczucia i szczęścia.
I właśnie temu zagadnieniu poświęciliśmy nasz dzisiejszy artykuł. Zapraszamy zatem do jego lektury!
Marnowanie czasu a umiejętne nim zarządzanie
Wiedza o tym, jak sobie z tym problemem poradzić i pozwalanie sobie od czasu do czasu na to, by absolutnie nic nie robić, prowadzi do łatwiejszego uzyskania spokoju ducha. Często jednak mamy z tym spore trudności, ponieważ spędziliśmy naprawdę mnóstwo godzin swojego życia w trybie podwyższonej „produktywności”.
Nasz umysł nauczył się interpretować leżenie na kanapie i odpoczywanie jako marnowanie czasu. W efekcie często po takim okresie błogiego lenistwa odczuwamy coś w rodzaju wyrzutów sumienia.
Natomiast na świecie są eksperci zajmujący się kwestiami poprawnego zarządzania czasem. Należy do nich między innymi dr Alex Soojung-Kim Pang, znany ze swojej pracy jako konsultant dla wielu różnych firm w Dolinie Krzemowej.
Wyjaśnia on w swojej książce zatytułowanej „Odpoczynek: dlaczego zrobisz więcej, gdy pracujesz mniej” (oryg. Rest: Why You Get More Done When You Work Less), że nadeszła najwyższa pora, aby zmienić nasz styl życia. Musimy zrozumieć, że w niektórych przypadkach „marnowanie czasu” jest rozwiązaniem dającym nam przewagę. A to dlatego, że pozwala nam naładować nasze wewnętrzne akumulatory i znaleźć spokój ducha.
Marnowanie czasu poprawia nasze życie
Max Weber, znany filozof z XX wieku, a jednocześnie doskonały ekonomista i socjolog, wierzył, że wraz z nadejściem rewolucji przemysłowej ludzie zaczęli niemal religijnie odnosić się do swojej pracy. Praca nie była już tylko sposobem na zarabianie pieniędzy niezbędnych do przetrwania. Zamiast tego była i nadal jest sposobem na życie wielu z nas.
Dla wielu ludzi praca jest wskaźnikiem godności. Aktywność zawodowa równa się wydajności. I chociaż jest to częściowo prawdą, to jednak zwykle dążymy do skrajności przez większość czasu, do tego stopnia, że niektórzy ludzie nie są w stanie się zrelaksować. Zamiast tego nieustannie myślą o swojej pracy. Ale wierzenie, że bezczynność oznacza po prostu bezużyteczne marnowanie czasu, prowadzi w końcu do wyczerpania psychicznego.
Na przykład wyniki ciekawego badania naukowego przeprowadzonego przez dr. Leonarda Reinecke z Uniwersytetu Johannesa Gutenberga (oryg. Johannes Gutenberg-Universität Mainz) w Moguncji w Niemczech wskazują, że wiele osób o wiele mniej myśli o sobie, gdy spędza trochę czasu przed telewizorem. A to dlatego, że czują się winne z powodu swojej bezczynności i uważają to za stratę czasu.
Nie bądź jak ten biały królik
“O jejku! O jejku! Spóźnię się!”. Te słowa wypowiedział Biały Królik, jeden z bohaterów słynnej powieści Lewisa Carolla „Alicja w Krainie Czarów”. Ta ujmująca postać symbolizuje bardzo pracowite życie wielu ludzi. Przyznaj się, że zawsze myślisz o tym, że masz jeszcze coś do zrobienia. I że zawsze jesteś zajęty nieustannym spoglądaniem na zegarek.
Ciągle kultywujemy u siebie tego rodzaju zachowania, które prowadzą ostatecznie nas prosto w otchłań lęku i pełnych wyczerpania stanów psychicznych.
Kultura produktywności i doskonałości sprawia, że czujemy się winni z powodu samego faktu, że poświęcamy trochę czasu na nicnierobienie. Czasami także nasz umysł torturuje nas myślami o tych wszystkich rzeczach, które podobno powinniśmy w tej właśnie chwili robić.
Daj trochę czasu samemu sobie
Czasami marnowanie czasu tak naprawdę niczego Ci nie odbiera. W rzeczywistości jest wręcz przeciwnie. Pomyśl o tym przez chwilę. Nadeszła już odpowiednia pora na to, byś przestał wierzyć, że musisz być produktywny w każdej minucie swojego życia. Jest to idealny moment, aby znów móc być dzieckiem. Pozwól samemu sobie się ponudzić tak, aby w końcu poczuć się wolnym, zrelaksowanym, a nawet radosnym.
Nie powinieneś nic robić przez kilka godzin dziennie, ponieważ to stymuluje w nas kreatywność i refleksyjność. W rzeczywistości musimy zrozumieć, że lepsza praca niekoniecznie oznacza dłuższą pracę. Tak naprawdę w wielu przypadkach mniej godzin pracy jest znacznie wydajniejszym rozwiązaniem. A w efekcie tego jakość naszego życia znacząco poprawi się.
Na koniec powinieneś nauczyć się dawać sobie ten wyjątkowy prezent. Daj sobie czas i okazję, aby po prostu ograniczyć się do bycia, istnienia i cieszenia się pełnią życia za pomocą wszystkich pięciu zmysłów. Bez myślenia o pracy!
Bibliografia
Wszystkie cytowane źródła zostały dokładnie sprawdzone przez nasz zespół, aby zapewnić ich jakość, wiarygodność, trafność i ważność. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i posiadającą dokładność naukową lub akademicką.
- Soojung-Kim Pan, Alex (2017) Descansa, produce más trabajando menos. Madrid: LID