Brak miłości własnej czyli nienawiść do samego siebie

Często za wstręt do samego siebie i brak miłości własnej spowodowane są urazami z dzieciństwa. Powodują je niezdrowe uczucia, które otrzymaliśmy w przeszłości. Nikt nie powinien postrzegać siebie jako najgorszego ze swoich wrogów lub kogoś, kto nie zasługuje na miłość.

Brak miłości własnej

Pogarda dla siebie to zgnilizna, która wszystko unieważnia, wewnętrzny głos, który zatruwa i gasi potencjały, wartości i możliwości. Ludzie, którzy nienawidzą siebie, rzutują ten sam dyskomfort na innych, czasami obwiniając ich za własne niepowodzenia. Brak miłości własnej sprawia jednak, że to oni sami są odpowiedzialni za swoje nieszczęście i zniewoleni przez swoje negatywne uczucia.

Zgadza się, prawda jest taka, że ​​źle się żyje, nienawidząc siebie. Brak miłości własnej przyrównać można do sytuacji, w której dzieli się mieszkanie z niewygodnym lokatorem, z kimś, z kim się źle dogadujemy i kogo też nienawidzimy. Są to rzeczywistości, które często istnieją w milczeniu, są wynikiem złych doświadczeń lub nadmiernie niskiej samooceny.

Są na przykład tacy, którzy widzą, jak ich dni mijają, cierpiąc z powodu żalu, z powodu wydarzeń, które miały miejsce w przeszłości i które są źródłem tej pogardy w kierunku do własnej osoby. Inni z drugiej strony nie znają nawet powodu tego zaniedbania własnej istoty, tego ciągłego odrzucania i tego autosabotażu, który miażdży i wyłącza wszelką równowagę psychiczną.

Zrozumienie wyzwalacza problemu, jakim jest brak miłości własnej i sposobów radzenia sobie z nim może nam pomóc.

Brak miłość własnej często wynika z tego, jak byliśmy traktowani w przeszłości. Brak uczucia i uznania sprawia, że ​​czujemy się niegodni nawet tego, żeby kochać samych siebie.

Smutna kobieta

Na czym polega brak miłości własnej?

Nienawiść do siebie czy też inaczej mówiąc brak miłości własnej to jedna z najbardziej kłopotliwych psychologicznych rzeczywistości. Jest to stan, w którym osoba integruje i wzmacnia poczucie nieadekwatności, winy, niskiej samooceny, negatywnego postrzegania siebie i pogardy względem siebie samej.

Ich koncentracja umysłowa uniemożliwia im dostrzeżenie wszystkich potencjalnych i pozytywnych cech.

Tak bardzo, że każde osiągnięcie lub sukces przypisuje się przypadkowi. Czują się bezbronni, a to uczucie często powoduje, że działają defensywnie wobec innych. Nie potrafią budować wzbogacających relacji społecznych i emocjonalnych. Są nieufni, nie czują się godni bycia kochanymi i często wykazują wrogość wobec innych.

Nieszczęśliwa kobieta

Brak miłości własnej – przyczyny?

Z jakiego powodu ktoś może się nienawidzić? Z jakiego powodu ludzie uważają się za swojego największego wroga? W rzeczywistości ta sytuacja jest bardziej powszechna niż mogło by nam się wydawać. Istnieje kilka wyzwalaczy bezpośrednio odpowiedzialnych za powstawanie problemu jakim jest brak miłości własnej.

Kiedy żałujesz, ponieważ w przeszłości…

Niewykorzystane możliwości. Zachowania, które miały złe konsekwencje. Żal, że zabrakło Ci odwagi, że nie udało Ci się podjąć mądrzejszej decyzji, zrobić czegoś inaczej.

Brak miłości własnej często bierze się z tych doświadczeń życiowych, z których nie jesteśmy dumni i które są wręcz wyryte w naszej istocie. Dalecy od zwrócenia się w ich stronę, dostrzeżenia i uleczenia, zostawiamy je tam w głębi duszy, uśpione. Ostatecznie przypominają jak otwarte rany, których z powodu ewentualnego bólu nie odważamy się zagoić.

Niska samoocena, cena niekochania siebie

Wstręt do samych siebie to psychologiczny strup tych, którzy się nie kochają, tych, którzy żyją z niską samooceną. Nic nie rośnie w naszym umyśle, gdy nie ma miłości własnej, gdy panuje tylko negatywność i nienawiść do samego siebie.

Tak więc wydarzenia, takie jak dorastanie w unieważniającym, krytycznym i autorytarnym środowisku rodzinnym, również powodują tę negatywną dewaluację własnej istoty. Nie możemy też ignorować traumy z dzieciństwa, powszechnego wyzwalacza, który wzmacnia brak miłości własnej wielu osób.

Brak miłości własnej, a wpływ naszego wewnętrznego krytyka

Nienawiść do samego siebie była badana od dziesięcioleci w dziedzinie psychologii. Mamy więc na przykład prace takie jak ta, którą na Uniwersytecie w Chicago przeprowadził dr Louis Paul w latach 70. Coś, co już wtedy rzucało się w oczy, to fakt, że osoba, która nienawidzi samej siebie, wzmacnia wewnętrzny dialog tak krytyczny, jak wyczerpujący.

To wewnętrzny głos, który osądza osobę, rejestruje jej potencjał, obwinia ją za każdy błąd i działa jak echo, które w każdej chwili powtarza, że ​​jest bezwartościowe.

Bardzo źle się żyje w tym mentalnym wszechświecie opanowanym przez ten dominujący i despotyczny głos. Dialog wewnętrzny, który nie robi nic więcej, jak tylko dyskwalifikuje na każdym kroku, przewiduje błędy i niepowodzenia, podsyca nienawiść do samego siebie.

Jak możemy przestać sobą gardzić?

Będziemy musieli żyć z nami przez całe życie, dlaczego więc nie zacząć lepiej traktować samych siebie? Nienawiść do samego siebie i ta tendencja do żywienia się dyskomfortem prędzej czy później prowadzi do lęku, a nawet samookaleczeń lub zaburzeń depresyjnych. Cierpi również środowisko tych, którzy nie kochają siebie.

Ponieważ ktoś, kto sam siebie dewaluuje, często obciąża swoją frustracją innych, ponieważ gdy odczuwa złość i ciężar niskiej samooceny, czy też nie jest w stanie dać z siebie tego, co najlepsze.

Co możemy zrobić w takich okolicznościach? Przeanalizujmy to.

Rozwijanie współczującego dialogu

Ciekawa praca badawcza prowadzona przez dr Nele Stinckens z Uniwersytetu w Leuven (Belgia) mówi o rodzaju terapii, która skupia się na problemie jakim jest brak miłości własnej. Polega ona w zasadzie na nauczeniu danej osoby prowadzenia ze sobą wewnętrznego dialogu.

Niezbędne jest nauczenie się wykrywania autodestrukcyjnych zachowań, wewnętrznej krytyki i tego krytycznego i negatywnego głosu. Celem jest natomiast to, żeby przekształcić go w bardziej współczującą mowę.

Nadanie początku procesowi, w którym zaczynamy się kochać trochę bardziej, możliwe jest zawsze wtedy, gdy rozmawiamy z naszym wnętrzem. Odnosimy się lepiej do naszych uczuć i zaczynamy budować szacunek i współczucie do samych siebie.

Aby przezwyciężyć wstręt do siebie, musisz wyznaczyć sobie nowe cele osobiste

Często to my sami żywimy w nas pewien styl życia i zachowania, które a kolei wzmacniają nasz dyskomfort. Aby poprawić swoją wizję i samoocenę, zawsze dobrze jest dokonywać zmian. Wyznaczanie sobie nowych celów i ich osiąganie zdecydowanie poprawia samoocenę. Poznawanie nowych ludzi daje nam inne perspektywy i inny sposób patrzenia na siebie.

Niewielkie zmiany w codziennym życiu mogą czasami przynieść nam cenne przemiany, które skutecznie pomagają radzić sobie z problemem, jakim jest brak miłości własnej.

Scroll to Top