Moje życie pozwala mi podejmować własne decyzje – powiesz. Często jednak podejmując własne decyzje odczuwamy potrzebę osądzenia samych siebie. W innych przypadkach potrzebujemy, by ocenił nas ktoś z zewnątrz. Zadaj sobie pytanie: Czy moje życie musi być oceniane? A jeśli tak to kto miałby tej oceny dokonywać?
Niezadowoleni z tego stanu często niestety jesteśmy skłonne ostatecznie pozostawiać osąd innym ludziom, którzy nie zawsze maja pełny obraz sytuacji, w której się obecnie znajdujemy. Ich sądy bywają wtedy zupełnie nietrafione.
Moje życie – czy zawsze wymaga oceny?
Nie powinnaś jednak szukać wyjaśnień czy oceny na zewnątrz. Na Twoje wątpliwości nie powinni odpowiadać Ci, którzy tych odpowiedzi po prostu nie są w stanie Ci udzielić. Jak się okazuje najczęściej tkwią one w tobie samej. Jeżeli ktoś skupia się na tym, czego według innych mu brakuje, w rzeczywistości nie zna swoich potrzeb.
Przeczytaj również podobny artykuł: Nie waż się oceniać mnie i mojego życia
Prawdą jest, że czyste dusze i zajęte umysły czasu nie liczą, nie mają też chęci do tego, aby mieszać się do czyjegoś życia. Podobny mechanizm działa też w drugą stronę. Mianowicie osoby takie nie pozwalają również, aby ktokolwiek mieszał się do ich prywatnego życia.
Powinnaś więc skończyć z tą ciągłą potrzebą poddawania ocenie swoich poczynań. Powinnaś zrobić to w sposób otwarty i bezpośredni. Tylko Ty sama w pełni rozumiesz dlaczego dane decyzje, czynności, uczucia czy słowa były potrzebne i właśnie ta potrzeba zadecydowała o tym, że były one słuszne. Tak więc ostatnią osobą, która może oceniać Twoje poczynania jesteś Ty sama, a nie inni. Tylko Ty znasz siebie na tyle, by być wobec siebie dobrym sędzią.
Przeczytaj również podobny artykuł: Kochać samego siebie – najtrudniejsza ze sztuk
Moje życie, moje wyjaśnienia
Czasem mówimy sobie, że ktoś inny na moim miejscu podjąłby taką czy inną decyzję. Takie myślenie jednak pozbawia Cię poczucia własnej wartości, osłabia Twoje fundamenty. To, co zrobiłaby inna osoba nie ma tutaj najmniejszego znaczenia. Ważna jest Twoja decyzja i Twój spokój wewnętrzny. Nie szukaj akceptacji, ale bądź w zgodzie ze sobą.
To, co prowadzi nas do rozwoju emocjonalnego, to poszukiwanie pokoju z samym sobą, a nie akceptacji innych, czy ich opinii, która okazuje się być niezwykle zmienna i subiektywna, jak nasza własna
Przeczytaj również podobny artykuł: Tłumaczenie się – niczego nie zmienia na lepsze
Staraj się sprawić, by Twoje serce służyło pomocą w skomplikowanym zadaniu, jakie stoi przed naszą pamięcią. Zadanie to polega na zintegrowaniu tego, co przeżyliśmy, z całością naszego życia. Chodzi więc o to, by nie poddawać się chęci oceniania każdego naszego poczynania, szukania powodów każdej podjętej decyzji.
Moje życie, moja historia, posiada zazwyczaj mnóstwo różnych interpretacji, jednak zawsze sprowadza się do wspólnego mianownika. Jest nim pokonanie strachu, uwolnienie nas od wielu narzuconych nam warstw skrywających nasze prawdziwe “ja”, a także wychodzenie na przeciw naszym traumom, szukanie miłości czy walka z samotnością.
Jeżeli moje życie nie zawsze jest spójne i sprawiedliwe, nie powinnam wymagać od siebie dalszych wyjaśnień. Jeżeli życie innych przebiega podobnie, tym bardziej nie powinnam szukać ich oceny. Moje życie może najlepiej zweryfikować moje decyzje i doprowadzić mnie do moich własnych refleksji. Moje pytania poskutkują moimi odpowiedziami.
Przeczytaj również podobny artykuł: Poczucie własnej wartości owocuje silną osobowością
Oceniać się, czy pogodzić się z sobą…
Istnieje pewne miejsce schronienia w naszej psychice, które zawsze jest wypełnione dniami chwały, wszystkimi naszymi zwycięstwami, osiągnięciami, wszystkim tym, co nadaje nam sens. To ważne, bo choć każdy ma w życiu trudne dni, bez nadziei na poprawę, bez snucia marzeń, to mamy też cenne wspomnienia tego, co dobre. Powody do dumy.
Jest praktycznie niemożliwe, by wszystkie dotychczasowe przeżycia danej osoby były wyłącznie negatywne. Czasem zwykły spacer po plaży czy w inne naturalne sprawia, że czujesz się wolna, a życie na nowo nabiera smaku i sensu. Podobnie jedno pozytywne wspomnienie przypomina, ze warto walczyć, że warto się rozwijać.
Przeczytaj również podobny artykuł: Mówienie “nie” innym, oznacza “tak” dla samego siebie
Pogodzić się z samą sobą oznacza szeptać do siebie w ukryciu, tak by inni o tym nie wiedzieli i nie słyszeli. Pogodzić się samą ze sobą oznacza umieć powiedzieć sobie dość, w taki sposób, aby nie odczuwać bólu, który uniemożliwiłby nam radość płynącą z nowych wyznań.
Nie rodzimy się wszechwiedzący, ale wszystkiego krok po kroku nieustannie się uczymy. Bo wiedzieć jak latać, to postawić nogi na gruncie i wiedzieć jak machać skrzydłami tak, aby w końcu wznieść się w górę.
Kto mnie zna najlepiej?
Nikt nie wie, jak wiele wiesz ty sama, nikt też nie wie do końca czego potrzebujesz. Pogodzić się z samą sobą to patrzeć w fotografię z dawnych czasów, w których nie wiedziałaś jeszcze czego oczekują od Ciebie inni, ale doskonale wiedziałaś jakie są Twoje potrzeby.
Przeczytaj również podobny artykuł: Twoje życie w Twoich rękach – stań się jego panem
Bez filtrów, bez oszukiwania, pogodzić się z sobą samą to wiedzieć, że czego pragnęłaś jako dziecko. To również być świadoma wartości, jakie wyznajesz obecnie. To wiedzieć o co walczyłaś, komu musiałaś przy tym stawiać czoła i jakie przeszkody trzeba było pokonać na drodze do osiągnięcia celu.
Czasami rozczarowania spowodowane tym, że wcześniej nie byliśmy tym kim chcieliśmy być staje się motorem do działania. Dzięki takiej motywacji stajesz się na nowo kimś odważnym, gotowym do walki. Mówisz: biorę moje życie w karby po to aby osiągnąć cel. Nie ma już strachu przed porażką, przed przegraną.
Przeczytaj również podobny artykuł: Pogodzenie: akceptowanie przeszłości i otwartość na przyszłość
Jeżeli o tym kim w rzeczywistości jesteś nie stanowią opinie innych, to nie stawiasz cudzej oceny ponad to, kim naprawdę jesteś, jakie cechy posiadasz. Nie istnieje wiek, w którym byłoby już zbyt późno, by zacząć wszystko od zera. Nie istnieje taka ilość potyczek, która nie pozwoliłaby Ci wstać i przeć do przodu, do celu.
Nie ważne też ile czasu spędziłam na bezcelowym błądzeniu w koło, jeśli ostatecznie udało mi się dostrzec cel. Moje życie jest tego warte. Moje życie sprawia, że nie będę wszystkiego tłumaczyć innym. Moje życie i inne osoby poczują ulgę na widok mnie, pewnej siebie i nie potrzebującej z wszystkiego spowiadać się innym.