Zmiany w życiu: unikanie ich jest gorsze od samych zmian

Chęć do unikania zmian manifestuje po prostu nasze pragnienie pozostania w naszej strefie komfortu. To ten hipotetyczny obszar, w którym nie musimy w ogóle stawiać czoła naszym własnym lękom. Zmiany w życiu wymagają jednak w wielu przypadkach podjęcia próby konfrontacji z naszą niepewnością. Będziemy musieli także mieć świadomość tego, że tak, czy siak będziemy odczuwać niepokój i brak poczucia bezpieczeństwa, kiedy to już zrobimy. Ale cele widniejące na horyzoncie są bez wątpienia warte ryzyka.
Zmiany w życiu: unikanie ich jest gorsze od samych zmian
Fátima Servián Franco

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Fátima Servián Franco.

Ostatnia aktualizacja: 27 grudnia, 2022

Dlaczego tak bardzo boimy się wszelkiego rodzaju zmian, gdy przecież życie każdego z nas jest tak ich pełne? To w końcu jedyna rzecz, która jest stała i powtarza się z niezwykłą wręcz regularnością. Zmiany w życiu. One przecież występują z dnia na dzień. Ich obecność jest czymś, czego możemy być pewni.

W końcu nie jesteśmy już tą samą osobą, którą byliśmy jeszcze wczoraj. I niezależnie od tego, jak bardzo się będziemy starać, zachodzące nieustannie zmiany w życiu powodują, że nie jesteśmy także tą samą osobą, którą staniemy się jutro.

Kumulacja różnego rodzaju nowych i starych okoliczności sprawia, że zmiany w życiu po prostu się nieustannie wydarzają. Nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy na pierwszy rzut oka. Dlatego też musimy po prostu przestać obawiać się wszystkiego, co przynoszą nam wszelkiego rodzaju zmiany w życiu.

Opieranie i strach przed różnymi nowymi rzeczami i sytuacjami nie jest sposobem, w jaki powinniśmy iść przez swoje życie. Dlaczego mamy na przykład nieustanną skłonność do myślenia, że kiedyś, dawno temu, było o wiele lepiej, niż teraz?

Zmiany w życiu, a pułapki w postaci naszych wspomnień

Idealizowanie przeszłości jest jednym z naszych najbardziej typowych przyzwyczajeń. Zasadniczo wynika ono z tendencji do zapominania o negatywnych aspektach wszelkiego rodzaju rzeczy i sytuacji. W efekcie jest po prostu tak, że w naszych wspomnieniach skupiamy się z reguły na pozytywnych aspektach przeszłości.

Dlatego też zwykle pamiętamy na przykład tylko dobre strony naszego dzieciństwa. Ponadto, jeśli na naszej drodze pojawią się momenty i sytuacje pełne zmartwienia i rozpaczy, najprawdopodobniej zaczniemy po prostu porównywać świat, w jakim żyjemy obecnie z poprzednimi momentami, które naszym zdaniem były łatwiejsze i o wiele bardziej przyjemne.

Nasza pamięć nie jest jednak w pełni niezawodna, ponieważ nieustannie się zmienia. W rzeczywistości wszelkiego rodzaju wspomnienia mają ten niewielki, dość krótki okres, w którym mogą być modyfikowane. Co więcej, ich modyfikacja oparta jest o sytuacje, które wydarzają się w naszym życiu tu i teraz. W efekcie wspomnienia, jakie mamy zapisane w naszej pamięci rzadko kiedy w stu procentach odzwierciedlają to, co naprawdę miało miejsce.

Na rozstaju dróg

Dlatego właśnie nadal patrzymy przez różowe okulary na wszystko, co działo się w naszym życiu w poprzednich latach. I przechowujemy te nie do końca prawdziwe obrazy głównie po to, aby używać ich jako modelu porównawczego za każdym razem, gdy coś nowego nam się przydarza w życiu.

“Istotne zmiany w życiu zaczynają się na granicy Twojej strefy komfortu.”
-Roy T. Bennett-

Parę zaskakujących wniosków

Jeśli weźmiemy pod uwagę to, o czym wcześniej dyskutowaliśmy, to można czasami dojść do naprawdę zaskakujących wniosków. Możemy na przykład odkryć, że nasz mózg został specjalnie zaprojektowany tak, abyśmy obawiali się zarówno dobrych, jak i złych zmian w naszym życiu. To z kolei oznacza, że nasz mózg lubi czuć się „bezpiecznie” i pewnie w każdej możliwej sytuacji.

W efekcie wszelkiego rodzaju zmiany w życiu lub choćby nowe doświadczenie wiążą się z koniecznością opuszczenia naszej strefy komfortu. Wskutek tego w naszej psychice może zacząć rozwijać się przemożne uczucia lęku. Cóż, gdy już to przemyślimy dokładniej, to nagle wszystko staje się logiczne. Teraz już na pewno wiesz doskonale, że Twój mózg panicznie boi się jakiejkolwiek zmiany w życiu, nieprawdaż?

Z drugiej jednak strony nadmiar adrenaliny, który produkujemy, aby móc zmierzyć się ze wszystkimi zmianami, może nawet zmylić nasz mózg. To z kolei będzie w stanie sprawić, że będzie on kojarzył zmiany w życiu z uczuciem nieufności lub nawet gniewu. Musimy jednak pamiętać, że ta aktywacja chemiczna pomaga nam przygotować się na nowe okoliczności i poradzić sobie z nowymi sytuacjami.

Dlatego też wszystkie zmiany, nawet te, których najbardziej się boimy, niosą ze sobą pewną melancholię i rezygnację.

Dokonaj jakiejś zmiany w życiu, kiedy tylko będziesz mieć taką możliwość

Amerykański pisarz, poeta i filozof Henry David Thoreau bardzo trafnie stwierdził swego czasu, że pewne rzeczy się nie zmieniają. To raczej my się zmieniamy lub to my zmieniamy pewne rzeczy w naszym życiu. Po prostu podążanie ścieżką przez życie, czy tego chcemy, czy też nie, wpływa na nas w dość znaczący sposób. Ponadto przekształca nas w ten, czy w inny sposób.

Im szybciej zaakceptujemy te zmiany w życiu, tym lepiej dla nas. A wszystko dlatego, że dzięki temu taka akceptacja pomoże nam zarządzać wszelkimi zmianami, które napotykamy na swej drodze. W ten sposób nie utkniemy w przeszłości ani nie pogrążymy się w złudzeniach dotyczących przyszłości. W końcu jednak skoncentrujemy się na swoim własnym życiu tu i teraz, w teraźniejszości.

Nie jesteśmy tą samą osobą, którą byliśmy jeszcze w zeszłym roku. Ludzie, których kochamy, nie są tacy sami. Wszyscy jesteśmy w trakcie ciągłych zmian. To naprawdę niesamowite uczucie móc w końcu zdawać sobie sprawę z tego, że niezależnie od tego, jak bardzo inni się zmieniają, my nadal doceniamy ich bez względu na wszystko. Ale to nie wszystko. Dokładnie to samo powinniśmy zrobić wobec samych siebie.

Opieranie się zmianom w życiu jest także oznaką słabości

Zdrowie psychiczne każdego z nas zależy od naszej ogólnej zdolności do rozwoju osobistego i umiejętności dostosowania się do okoliczności. Trzymanie się kurczowo wszelkiego rodzaju sztywnych ram i prymitywnych planów sprawi jedynie, że będziemy tylko kumulować w sobie poczucie cierpienia i beznadziejności. Dlatego właśnie nie powinniśmy w żaden sposób opierać się możliwości uczeniu się na naszych błędach oraz doświadczeniach. A także bez obawy wprowadzać w ten sposób różnego rodzaju zmiany w życiu.

Chęć do unikania zmian manifestuje po prostu nasze pragnienie pozostania w naszej strefie komfortu. To ten hipotetyczny obszar, w którym nie musimy w ogóle stawiać czoła naszym własnym lękom. Zmiany w życiu wymagają jednak w wielu przypadkach podjęcia próby konfrontacji z naszą niepewnością.

Zachód słońca

Będziemy musieli także mieć świadomość tego, że tak, czy siak będziemy odczuwać niepokój i brak poczucia bezpieczeństwa, kiedy to już zrobimy. Ale cele widniejące na horyzoncie są bez wątpienia warte ryzyka.

Z drugiej jednak strony, jeśli ktoś jest szczególnie niechętnie nastawiony wobec jakiejkolwiek zmiany w życiu, może to oznaczać, że nie chce on brać na siebie odpowiedzialności za swoje problemy. Inaczej mówiąc, boi się jej. Zamiast tego woli raczej obwiniać wszystkich innych za błędy, które on sam popełnia.

To jest zdecydowanie łatwiejsza postawa, niż posiadanie swoich własnych problemów i próbowanie znalezienia dla nich rozwiązania. Jednak musisz pamiętać o tym, że takie nastawienie powstrzymuje Cię bardzo skutecznie od posuwania się do przodu.

“Sekretem zmian w życiu jest skupienie całej swojej energii. Ale nie na walce ze starym światem, ale na budowaniu nowego.”

-Sokrates-


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.